Home / Moto3 / 125cc: Marc Marquez wystartuje z Pole Position

125cc: Marc Marquez wystartuje z Pole Position

Marc Marquez dał wspaniały pokaz świetnej i niezwykle szybkiej jazdy, dzięki czemu wystartuje on w niedzielę z Pole Position.

Jak zwykle w Jerez zawodnicy trafili na świetną pogodę do jazdy. Pierwsze europejskie kwalifikacje przebiegły pod dyktando hiszpańskich zawodników. To była kompletna dominacja. Pięć pierwszych miejsc zostały zajęte rzecz jasna przez samych hiszpańskich kierowców, a na dodatek trzech pierwszych dosiadało motocykli marki Derbi. Najlepszym z nich okazał się Marc Marquez, który na dodatek pobił pewien rekord…

Kierowca zespołu Red Bull Ajo Motorsport Marc Marquez, w fantastycznym stylu wywalczył pierwsze pole startowe w dzisiejszych kwalifikacjach. Hiszpan na początku sesji nie palił się do jakiejś niezwykle szybkiej jazdy i utrzymywał się w granicach szóstego miejsca. W środkowej części kwalifikacji Marquez zaczął się rozkręcać i już rywalizował w czołówce z Polem Espargaro o najlepszy czas. Końcówka zmagań to po prostu wyśmienity popis zdobywcy Pole position. Hiszpański zawodnik wykręcił czas 1’46.829 co po prostu dało mu ogromną przewagę nad rywalami. Mało tego, Marc pobił rekord czasu jednego okrążenia w kwalifikacjach z 2006 roku o ok. jedną dziesiątą sekundy!

Jedyną osobą która była w stanie jeszcze zejść poniżej 1’47 sek. był Pol Espargaro. Hiszpan był zdecydowanie głównym rywalem Marqueza do wywalczenia Pole Position. Od początku kwalifikacji narzucał on bardzo wysokie tempo i tak naprawdę wiele wskazywało, iż to właśnie Espargaro zdobędzie pierwsze pole startowe. W końcówce oczywiście próbował jeszcze przycisnąć, jednak nie dał już rady zrobić lepszego czasu niż Marquez i ostatecznie Pol stracił nieco ponad jedną dziesiątą sekundy.

Trzecie pole startowe zajął kolejny kierowca DerbiEfren Vasquez. Przez dłuższą część sesji kwalifikacyjnej Efren trzymał się w czołówce. W tabeli czasów pojawiał się również na pierwszej pozycji. Niestety od momentu w którym Marquez i Espargaro podkręcili tempo, Vasquez nie był już w stanie pojechać tak szybko jakby sobie tego życzył. Jaki efekt? Trzecia pozycja i strata 0.446 sekundy do zdobywcy Pole Position.
Pierwszy rząd zamyka kolejny Hiszpan, czyli Esteve Rabat. Kierowca Aprili podobnie jak Vasquez ładnie rozpoczął kwalifikacje i całkiem nieźle sobie radził, później jednak nie dawał rady poprawić swoich rezultatów na tyle, aby wskoczyć do pierwszej trójki. Rabat stracił do lidera niewiele ponad pół sekundy.

 

Drugi rząd otwiera ostatni z czołowych Hiszpanów, mianowicie Nicolas Terol. Szósta pozycja przypadła już zawodnikowi innej narodowości niż pięciu powyższych. Niemiec Sandro Cortese zajął właśnie wyżej wymienioną lokatę. Siódma pozycja padła łupem Bradley’a Smitha. Po Brytyjczyku raczej oczekiwało się nieco więcej, patrząc jak spisywał się na torze w Jerez w na przykład rok wcześniej. Na samym końcu drugiego rzędu w niedzielnym wyścigu ustawi się kolejny Brytyjczyk Danny Webb. Jest on pierwszym zawodnikiem, którego strata do zdobywcy Pole Position wyniosła więcej niż sekunda, a dokładnie 1.335 sek.

Trzecia linia wygląda następująco: Dziewiąty Alberto Moncayo, dziestiąty Randy Krummenacher, jedenasty Tomoyoshi Koyama oraz dwunasty Johann Zarco.

Z czwartego rzędu wystartują Jasper Iwema, Isaac Vinales, Adrian Martin i Louis Rossi.

Na siedemnastej pozycji uplasował się francuz Alexis Masbou. Osiemnasta i dziewiętnasta lokata należy natomiast kolejno do dwóch Niemieckich kierowców, którymi są Marcel Schrotter oraz Jonas Folger. Po tych zawodnikach spodziewano się raczej lepszego wyniku. Nasz sąsiad z Czech Jakub Kornfeil wywalczył dwudziesty rezultat.

Luca Marconi uzyskał dwudziesty pierwszy czas. Lorenzo Salvadori znalazł się „oczko” niżej od swojego rodaka i na dodatek zaliczył on upadek na trzynaście minut przed zakończeniem sesji, a stało się to w ostatnim zakręcie. Kierowcy z Włoch nic na szczęście się nie stało. Norweg Sturla Fagerhaug zajął dwudziestą trzecią lokatę. Szósty rząd zamyka Hiszpan Joan Perello.

Siódma linia wygląda następująco: Luis Salom, Johnny Rosell, Riccardo Moretti oraz Quentin Jacquet.

Na samym końcu ustawią się Michael Van Der Mark na pozycji dwudziestej dziewiątej, Marco Ravaioli na miejscu trzydziestym oraz Zulfahmi Khairuddin na ostatniej, trzydziestej pierwszej pozycji. Malezyjczyk miał dodatkowo pecha na samym początku kwalifikacji kiedy to zaliczył niegroźny upadek w ostatnim zakręcie, a także na szesnaście minut przed zakończeniem kwalifikacji, jednak po tym drugim upadku można było zauważyć, iż Zulfahmi lekko kulał.

Dzisiejsze kwalifikacje przebiegły całkiem ciekawie i zapowiada się wspaniała walka o najwyższe laury w niedzielę, zwłaszcza między hiszpańskimi kierowcami. Wygląda na to, że głównymi pretendentami do zwycięstwa są Marc Marquez oraz Pol Espargaro. Jednak w tym sporcie naprawdę wszystko może się wydarzyć i prawdziwy scenariusz poznamy już jutro na kanale SportKlub.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
131 zapytań w 1,232 sek