Home / Moto3 / Czerwona flaga i wznowienie wyścigu – Grand Prix Ameryk

Czerwona flaga i wznowienie wyścigu – Grand Prix Ameryk

Po 12 przejechanych okrążeniach, wyścig klasy Moto3 został przerwany po bardzo niebezpiecznym wypadku Jaspera Iwemy. Wielu zawodników myślało, że oznacza to dla nich koniec zmagań w Teksasie, jednak nie przejechano 2/3 dystansu. W takich okolicznościach wyścig został wznowiony, a kierowcy najmniejszej kategorii stoczyli niesamowitą walkę na dystansie 5 okrążeń.

Pierwsza część wyścigu przebiegała pod dyktando dwóch zawodników – Alexa Rinsa i Mavericka Vinalesa. Ta dwójka Hiszpanów narzuciła mordercze tempo i bardzo szybko uciekła reszcie stawki. Przed długi czas wraz z nimi jechał Luis Salom, jednak po 9 okrążeniach zwycięzca z Kataru nie był w stanie utrzymać się za rywalami i szybko tracił kolejne sekundy. Wszyscy czekali na bezpośrednią walkę pomiędzy Rinsem i Vinalesem, jednak zanim do niej doszło, bardzo poważnie wyglądający wypadek przytrafił się Jasperowi Iwemie. Holender z impetem wyleciał z motocykla, który roztrzaskał się na kawałki. Sam zawodnik z dużą siłą uderzył o asfalt. Zmagania natychmiast przerwano, a na torze pojawiła się czerwona flaga. Rins i Vinales pogratulowali sobie świetnego wyścigu i zadowoleni zjechali do parku zamkniętego. Ich była przedwczesna, bowiem zmagania miały rozpocząć się na nowo.

Jasper Iwema został przetransportowany helikopterem na dokładniejsze badania. Stan zawodnika jest stabilny, trzeba jednak poczekać na dokładniejsze informacje dotyczące jego stanu zdrowia. Tymczasem Dyrekcja Wyścigu ogłosiła, iż wyścig klasy Moto3 rozpocznie się jeszcze raz, tym razem na dystansie 5 okrążeń. Była to świetna wiadomość dla Luisa Saloma czy Jonasa Folgera, którzy w pierwszym wyścigu wyraźnie odstawali od pary RinsVinales.

W pierwszej linii wznowionego wyścigu ustawili się Alex Rins, Maverick Vinales i Luis Salom. W drugim rzędzie stanęli Jonas Folger, Alex Marquez i Niklas Ajo. W stawce wznowionej rywalizacji nie pojawili się Romano Fenati, Florian Alt, Niccolo Antonelli i Alan Techer.

Rewelacyjny stary zanotował Luis Salom. Hiszpan chciał jak najlepiej wykorzystać swoją drugą szansę na wygraną. Tuż za nim jechali Rins i Vinales. Tym razem kierowcy nie mieli czasu na zastanawianie się i od razu ruszyli do ataku. Nie zawsze były to udane próby – na zakręcie numer 11 pierwszego okrążenia wyprzedzić rywali chciał Maverick Vinales, ale totalnie przestrzelił hamowanie. Był to bardzo duży błąd, który kosztował go stratę wielu pozycji. Hiszpan jednak nie poddał się i natychmiast rozpoczął odrabiać stratę.

Kiedy Vinales skupiony był na przebijaniu się do przodu, Salom i Rins bardzo odjechali od reszty stawki. Prezentowali kolejny raz bardzo dobre tempo. Po drugim przejechanym okrążeniu Rins zaatakował na prostej i objął prowadzenie! Salom starał się kilkukrotnie kontratakować, jednak Alex nie dał się wyprzedzić. Na tej walce korzystał Vinales, który błyskawicznie zbliżał się do rywali.

Cztery okrążenia minęły w mgnieniu oka i zawodnicy klasy Moto3 rozpoczęli ostatnie kółko. Na czele stawki jechało już trzech kierowców, którzy stoczyli świetną walkę o zwycięstwo. Rozpoczęła się ona od udanego powrotu Saloma na prowadzenie. Rins na każdym zakręcie próbował wcisnąć się przed rywala, ale przez długi czas Luis niwelował te próby. Alex był jednak niesamowicie szybki na prostym fragmencie toru, przed zakrętem nr 12. Błyskawicznie dojechał do swojego rodaka i wyprzedził go! Jedyną szansą dla Saloma na powrót na pozycję lidera był ostatni zakręt toru – tam też zaatakował. Postawił wszystko na jedną kartę, ale atak zakończył się błędem! Uślizg przodu spowodował, że Hiszpan stracił optymalną linię przejazdu, co natychmiast wykorzystał Vinales!

Alex Rins, który dominował w „pierwszym wyścigu”, potwierdził swoją znakomitą dyspozycję i ostatecznie wygrał wyścig o Grand Prix Ameryk. Na drugim miejscu metę przejechał Maverick Vinales, który znów pokazał dużą klasę i to, że nie poddaje się nawet w trudnych sytuacjach. Niezadowolony Luis Salom tym razem musiał zadowolić się trzecią pozycją.

„Drugiego wyścigu” nie ukończyli Alex Marquez, Lorenzo Baldassarri i Toni Finsterbusch.


Wyniki wyścigu klasy Moto3:

1. Alex Rins SPA Estrella Galicia 0,0 (KTM) 11m 26.535s 
2. Maverick Viñales SPA Team Calvo (KTM) 11m 26.779s 
3. Luis Salom SPA Red Bull KTM Ajo (KTM) 11m 27.082s 
4. Jonas Folger GER Mapfre Aspar Team Moto3 (Kalex KTM) 11m 27.765s 
5. Miguel Oliveira POR Mahindra Racing (Mahindra) 11m 34.811s 
6. Jack Miller AUS Caretta Technology - RTG (FTR Honda) 11m 35.138s 
7. Zulfahmi Khairuddin MAL Red Bull KTM Ajo (KTM) 11m 36.682s 
8. Alexis Masbou FRA Ongetta-Rivacold (FTR Honda) 11m 38.572s 
9. Brad Binder RSA Ambrogio Racing (Suter Honda) 11m 38.798s 
10. Jakub Kornfeil CZE Redox RW Racing GP (Kalex KTM) 11m 39.272s 
11. Danny Webb GBR Ambrogio Racing (Suter Honda) 11m 39.756s 
12. Arthur Sissis AUS Red Bull KTM Ajo (KTM) 11m 40.565s 
13. Isaac Viñales SPA Ongetta-Centro Seta (FTR Honda) 11m 42.357s 
14. Efren Vazquez SPA Mahindra Racing (Mahindra) 11m 43.128s 
15. Niklas Ajo FIN Avant Tecno (KTM) 11m 47.629s 
16. Juanfran Guevara SPA CIP Moto3 (TSR Honda) 11m 47.740s 
17. Philipp Oettl GER Paddock TT Motion Events (Kalex KTM) 11m 47.886s 
18. Alessandro Tonucci ITA La Fonte Tascaracing (Honda) 11m 48.134s 
19. Matteo Ferrari ITA Ongetta-Centro Seta (FTR Honda) 11m 48.307s 
20. Ana Carrasco SPA Team Calvo (KTM) 11m 48.538s 
21. John McPhee GBR Caretta Technology - RTG (FTR Honda) 11m 49.802s 
22. Francesco Bagnaia ITA San Carlo Team Italia (FTR Honda) 11m 57.500s 
23. Eric Granado BRA Mapfre Aspar Team Moto3 (Kalex KTM) 11m 58.126s

AUTOR: Ania Pyzałka

Na portalu MotoSP.pl od 2005 roku. Szczególnie oddnana klasom Moto3 i Moto2. Uwielbia patrzeć, jak rodzą się nowe talenty świata MotoGP.

komentarze 3

  1. Do momentu upadku Iwemy najnudniejszy wyścig najmniejszej klasy jaki widziałem. Po wznowieniu o zwycięstwo walczył tylko Salom z Rinsem, trochę mało fajerwerków jak na najmniejszą klasę.

    Szkoda Viñales. Mógł spokojnie zwyciężyć gdyby nie błąd.

  2. Nowy tor to się dziwić jak na młodych wilków i tak niezły wyścig.

  3. To było jasne, że tylko Ci najzdolniejsi dotrwają do końca wyścigu za Rinsem, który miał najlepsze tempo przed niedzielą ( już czwarty Folger 2 sekundy wolniej na okrążeniu! ).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
156 zapytań w 2,431 sek