MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Loris Capirossi po raz trzeci z rzędu wygrał wyścig o Grand Prix Japonii na torze Motegi. Drugi stopień podium zajął Randy de Puniet, dla którego jest to pierwsze „pudło” w MotoGP! Najlepszą trójkę dopełnił Toni Elias. Casey Stoner, dojeżdżając na 6-tym miejscLoris Capirossi po raz trzeci z rzędu wygrał wyścig o Grand Prix Japonii na torze Motegi. Drugi stopień podium zajął Randy de Puniet, dla którego jest to pierwsze „pudło” w MotoGP! Najlepszą trójkę dopełnił Toni Elias. Casey Stoner, dojeżdżając na 6-tym miejscu wywalczył swój pierwszy w karierze MotoGP — TYTUŁ MISTRZOWSKI!
Po dwóch dniach upalnej pogody podczas treningów (w których bezapelacyjnie dominował Dani Pedrosa), w niedzielę zawodników na torze Motegi przywitał deszcz. O ile zawodnicy klas 125cc i 250cc ścigali się na całkowicie mokrym torze, tak jeźdźcy klasy królewskiej musieli zmierzyć się z wysychającym obiektem.
Startujący z pozycji 1 i 2 — Dani Pedrosa i Valentino Rossi, w mokrej sesji warm-up zanotowali odpowiednio 17. i 15. wynik!
Tymczasem zmagający się od początku weekendu z problemami, Casey Stoner (który wczoraj wywalczył najgorszą pozycję startową w tym sezonie — 9tą), w porannej rozgrzewce był najszybszy a pierwsze okrążenie wyścigu ukończył na 3cim miejscu.
„Złote dziecko Hondy” — Pedrosa najlepiej ruszył do wyścigu. Zaraz za nim jechał specjalista od ciężkich warunków pogodowych — Anthony West. Niestety „Antek” popełnił false-start i w ciągu 3 okrążeń musiał przejechać przez pit-lane, ponieważ w przeciwnym wypadku zostałby wykluczony z wyścigu.
Pierwsze okrążenie na czwartym miejscu minął Kousuke Akiyoshi. Zawodnik ten podczas weekendu w Japonii startował z dziką kartą w zespole Suzuki! A następnie: 5. Hayden, 6. Elias, 7. Rossi, 8. Edwards, 9. Melandri i 10. de Puniet.
Przez kolejnych kilka okrążeń w czołówce były spore przetasowania a tor zaczął się osuszać. Już na samym początku do boksu zjechał Kurtis Roberts aby wymienić motocykl na ten, obuty w inne opony.
Na cyrkulacji numer pięć, prowadzenie w wyścigu objął Marco Melandri natomiast na 3-cie miejsce awansował Valentino Rossi. W ciągu kolejnych 9ciu kółek „The Doctor” zdołał odrobić blisko 5cio sekundową stratę do lidera i wyszedł na prowadzenie. Włoch na kilka sekund przed zjazdem do boksu Marco Melandriego — wyprzedził swego rodaka.
W tym czasie wszyscy prócz Rossiego jechali już na oponach „cięte slicki”. Na 15-tym kółku Valentino zjechał w końcu do boksu a na czoło wyszedł Loris Capirossi, który, jak się okazało, nie oddał go już do końca wyścigu.
W tym samym momencie, z wyścigiem pożegnał się Dani Pedrosa i istnieje ryzyko, że nabawił się on kontuzji lewej nogi. Na pewno nie pomogłoby to Hiszpanowi w walce o tytuł v-ce mistrza.
Zaczęto się też zastanawiać, czy aby Rossi nie zjechał za późno.
Jak się okazało dwaj zawodnicy Fiat Yamahy mieli ten sam problem — ich przednia, „przejściowa” opona była zbyt zimna i na okrążeniu wyjazdowym z pit-lane Valentino zaliczył już wycieczkę poza tor. Już po kilku minutach Włoch znów był w boksie. Całe te wydarzenia strasznie go spowolniły i niestety ukończył on wyścig na 13-tym miejscu, natomiast Colin Edwards — na 14-tym.
Tymczasem bardzo dobrze jechał de Puniet, Elias oraz Guintoli i to właśnie oni w takiej kolejności dopełnili pierwszą trójkę. Dla Hiszpana jest to drugie podium w sezonie. Natomiast dla Francuza — najlepsza pozycja w kategorii MotoGP.
Marco Melandri ukończył ten weekend na 5-tym miejscu w wyścigu. Casey Stoner spokojnie dojechał na 6-tym miejscu i tym sposobem już teraz zapewnił sobie mistrzowski tytuł kategorii MotoGP! Tak więc dla zawodników teamu Ducati Marlboro był to wręcz wymarzony weekend.
Ten zespół już w następnej rundzie (GP Australii na ziemi Caseya) może zapewnić sobie mistrzostwo wśród konstruktorów oraz zespołów.
Kolejna wpadka inżynierów Michelina może przesądzić sprawę o jednym producencie opon w „klasie królewskiej” (pisaliśmy już o tym na portalu www.motogp.pl w newsie o tytule: Jeden dostawca opon w sezonie 2008?).
O ile Mistrza już znamy to walka o v-ce mistrzostwo nadal trwa pomiędzy Rossim a Pedrosą. Jednak wydawać się może, że Włoch tanio skóry nie sprzeda, bowiem od 1997roku kończył sezon w klasie 125cc, 250cc lub 500cc/MotoGP na pierwszym bądź drugim miejscu w generalce.
Kolejny weekend Grand Prix dopiero 12-14 października. Tym razem zawodnicy zawitają do Australii na tor Phillip Island.
Wyniki wyścigu:
1. Loris Capirossi ITA Ducati Marlboro Team (B) 47min 5.484 sek
2. Randy de Puniet FRA Kawasaki Racing Team (B) 47min 16.337 sek
3. Toni Elias SPA Honda Gresini (B) 47min 17.100 sek
4. Sylvain Guintoli FRA Dunlop Tech 3 Yamaha (D) 47min 17.676 sek
5. Marco Melandri ITA Honda Gresini (B) 47min 34.053 sek
6. Casey Stoner AUS Ducati Marlboro Team (B) 47min 36.663 sek
7. Anthony West AUS Kawasaki Racing Team (B) 47min 55.485 sek
8. Alex Barros BRA Pramac d’Antin MotoGP (B) 47min 57.827 sek
9. Nicky Hayden USA Repsol Honda Team (M) 47min 59.113 sek
10. John Hopkins USA Rizla Suzuki MotoGP (B) 48min 5.199 sek
11. Chris Vermeulen AUS Rizla Suzuki MotoGP (B) 48min 8.288 sek
12. Makoto Tamada JPN Dunlop Tech 3 Yamaha (D) 48min 14.797 sek
13. Valentino Rossi ITA Fiat Yamaha Team (M) 48min 15.183 sek
14. Colin Edwards USA Fiat Yamaha Team (M) 48min 17.219 sek
15. Shinichi Ito JPN Pramac d’Antin MotoGP (B) 48min 17.774 sek
16. Shinya Nakano JPN Konica Minolta Honda (M) 48min 38.463 sek
17. Akira Yanagawa JPN Kawasaki Racing Team (B) 47min 34.190 sek
18. Carlos Checa SPA Honda LCR (M) 48min 3.727 sek
Nie ukończyli:
Kousuke Akiyoshi JPN Rizla Suzuki MotoGP (B) 40min 7.818 sek
Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team (M) 28min 9.647 sek
Kurtis Roberts USA Team Roberts (M) 2min 47.984 sek
