Home / MotoGP / Czas na pierwsze testy Casey’a Stonera. Powrót Bradla do Hondy

Czas na pierwsze testy Casey’a Stonera. Powrót Bradla do Hondy

Dwukrotny mistrz świata MotoGP Casey Stoner powróci na motocykl Ducati już w styczniu. Australijczyk wybierze się na tor Sepang, gdzie będzie jeździł w przededniu oficjalnych testów, odbywających się w dniach 24-26 stycznia. Będą to trzydniowe testy, a wraz z nim na malezyjskim obiekcie obecny będzie również tester Ducati, Michele Pirro, no i oczywiście oficjalni zawodnicy wyścigowi,

Kliknij, aby pominąć reklamy

Ostatni raz Stoner jeździł na Ducati we wrześniu w Walencji. Na testach poprzedzających oficjalne testy w Malezji obecne będą także inne zespoły. Yamaha skorzysta z usług swoich zawodników testowych, którymi są Japończycy: Katsuyuki Nakasuga oraz Kohta Nozane. Hondę przetestuje natomiast Stefan Bradl, oraz zawodnicy testowi: Hiroshi Aoyama oraz Takumi Takahashi. Bradl nie znalazł miejsca w World Superbike i został zastąpiony w ekipie Red Bull Hondy.

Na motocyklu Suzuki pojedzie Sylvain Guintoli, który jeździ obecnie w British Superbike, a na maszyny KTM i Aprilia zasiądą odpowiednio Mika Kallio oraz Matteo Baiocco.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motorsport.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 11

  1. Czegoś nie rozumiem – to Bradl była za słaby nawet na British Superbike ale jest wystarczająco dobry jako tester Hondy ????

    • Na takie wstępne nieoficjalne testy jak najbardziej się nadaje. W Superbike, nie mając wcześniej żadnego doświadczenia na takich motocyklach, trudno jest odnosić sukcesy, a Honda wyraźnie się pogubiła w WSBK i Bradl tam kariery nie zrobi bo i nie ma na czym.

    • Kasiu, a jakie znaczenie ma jego ewentualna „słabość” przy angażu na testera? Bo nie rozumiem.

      • No wiesz fidell – jeśli testerem jest Stoner który mógłby startować w każdej z motocyklowych organizacji wyścigowych czy to MGP czy WSBK czy BSBK i wszędzie by o niego zabiegali to tak poważna firma jak Honda też powinna mieć kogoś na podobnym poziomie. A Bradl to tylko Bradl – rozumiałabym gdyby był japończykiem ale nie jest. No cóż zobaczymy czy się będzie nadawał czy nie ale moim zdaniem za wiele Honda na tym nie zyska.

      • Ducati ma przede wszystkim Pirro i Bradl spokojnie mógłby stać się takim właśnie testerem, jeśli tylko porzuciłby ambicje wyścigowe, bo nie da się tych obowiązków łączyć. Stoner na pewno nie wnosi tyle, ile wnosi Pirro (bo spędza na motocyklu zdecydowanie mniej czasu), ale widocznie niektóre rzeczy może przetestować tylko on :) Generalnie tu wchodzimy w dyskusję o obowiązkach zawodnika testowego i rozwojowego, bo to jednak trochę coś innego.

      • Kasiu, skoro wywołałaś Stonera do tablicy.
        Przecież Stoner testował RCV1000R w swoim czasie.
        Hype był pompowany na maxa, a sam Stoner robił czasy tylko o 0,3s wolniejsze niż najszybsza fabryczna Honda. Więc skoro było tak pięknie to dlaczego motocykl Open od HRC okazał się kupą?

        W testach nie chodzi o to żeby posadzić kolesia na motocyklu żeby pocisnął kilka szybki kółek. Vinales robił szybkie kółka na testach na PI w zeszłym roku, a mistrzostwa jakoś nie wygrał.
        Pirro spektakularnej kariery w MotoGp nie robił, a jednak Ducati to jemu powierzyło rolę testera.
        Testowy kierowca ma próbować nowinki i przekazywać informacje inżynierom, a nie kręcić rekordy torów na miękkich oponach.
        Iannone prezentował się dobrze na Ducati w 2015 i 2016, ale jak dostał projekt Suzuki do poprowadzenia to poległ.
        Nie jest ważne jakie koleś ma osiągnięcia na torze. Jeśli potrafi w jasny i przystępny sposób tłumaczyć problemy inżynierom, to każda fabryka weźmie go z pocałowaniem ręki.
        Nawet jeśli Ty uważasz, że jest za słaby.

      • OK fidell i Paweł – przekonaliście mnie. No more questions :-)))

    • a czy Bradl był w ogóle zainteresowany BSB? :D
      Ja liczę, że Bradl stanie się taką samą postacią dla Hondy, jak Pirro dla Ducati i wystąpi parę razy z dziką kartą. Może szału w MotoGP nie zrobił, ale jeżdżąc w czasach, gdy nie liczyły się zespoły satelickie, potrafił pojechać naprawdę fajne wyścigi.

  2. Cześć. Do Pani Kasi Kowalskiej – widać, że takich fachowców jak Bradl(MISTRZ ŚWIATA!!!) czy Guintoli(MISTRZ ŚWIATA!!!)potrafią docenić chyba tylko ludzie, którzy kiedykolwiek jeździli po torze wyścigowym i wiedzą jaka to skomplikowana dziedzina. POZDR

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
172 zapytań w 1,666 sek