Deszcz przeszkadza Stonerowi

Po dokładnie 262 dniach Casey Stoner wrócił do jazdy na motocyklu MotoGP, choć w planach testowych mocno przeszkodziła mu pogoda. Próby zorganizowane przez Hondę na torze Twin Ring Motegi były zamknięte dla prasy, więc jedyne informacje pochodzą jedynie z informacji prasowej zespołu Repsol Honda.

Dwukrotny Mistrz Świata, który w wieku zaledwie 27 lat odszedł na emeryturę po ubiegłorocznym Grand Prix Walencji, zgodził się na łącznie cztery sesje testowe wraz z HRC. Ma to pomóc Hondzie w rozwoju przyszłorocznych motocykli MotoGP, zarówno prorotypu jak i wersji produkcyjnej.

Pierwsze, dwudniowe próby na torze Motegi rozpoczęły się dla Australijczyka dzisiaj, ale nie były zbyt szczęśliwe. Rano miał on jeździć na RC213V i znów dopasować się do maszyny Grand Prix, aby po południu sprawdzić produkcyjną wersję Hondy i kilka innych rzeczy. Po przejechaniu zaledwie sześciu okrążeń, nad japońskim obiektem zaczęło padać, zmuszając #27 i zespół testowy do przerwania prób.

„Fajnie było znów wrócić na motocykl, choć jeździłem zaledwie kilka okrążeń – rozpoczął zdobywca tytułu na Ducati i Hondzie, kolejno w latach 2007 i 2011. – Udało nam się zaliczyć tylko jeden wyjazd z boksu, po czym zaczęło padać i nie kryję, że to nieco rozczarowujące.”

„Jazda dostarczyła mi jednak sporo frajdy, minęło w końcu dziewięć miesięcy od ostatniego razu, gdy się ścigałem na motocyklu. Zajmie mi jeszcze trochę czasu, aby do wszystkiego znowu się przyzwyczaić! Ogólnie tor był w dobrym stanie, a maszyna pracowała jak powinna. Mam nadzieję, że jutro będziemy mieli lepszą pogodę, dzięki czemu pokonam więcej okrążeń.”

Podczas testów, w boksie Casey’a obecny jest również Cristian Gabarrini, jego były szef mechaników zarówno w Ducati, jak i Hondzie. Jednocześnie japoński producent wyklucza jakiekolwiek starty Australijczyka z dzikimi kartami, choć pogłoski o jego występach w rundach w Japonii i Australii od dawna krążą po paddocku.