Home / MotoGP / Domowy triumf Marqueza w Aragonii!

Domowy triumf Marqueza w Aragonii!

Marc Marquez sięgnął po zwycięstwo w swoim domowym wyścigu na torze MotorLand Aragon! Hiszpan w nieco dziwnych zmaganiach wygrał z niezbyt dużą przewagą, a największym pechowcem dzisiejszego dnia był – świętujący notabene swoje 28 urodziny – Dani Pedrosa, który zaliczył wywrotkę na początku zmagań! Do samego końca nie zabrakło też walki o najniższy stopień podium.

Jak to prezentował przy okazji kilku poprzednich rund, ruszający z drugiego pola Jorge Lorenzo wystrzelił na starcie jak z armaty i na koniec okrążenia miał już sekundową przewagę. Za nim jechał duet Repsol Hondy, z Marcem Marquezem na pozycji numer dwa. W boksie teamu liderującego w klasyfikacji zespołów doszło do wzrostu ciśnienia na okrążeniu numer sześć, kiedy to jadący na trzecim miejscu (został wyprzedzony przez Pedrosę) #93 przestrzelił hamowanie do dwunastego zakrętu, a chwilę później przewrócił się Dani! Później team Repsol Honda potwierdził, że pomiędzy tą dwójką doszło do lekkiego kontaktu. Marquez lewą ręką dotknął tylnej opony motocykla z numerem #26 tak niefortunnie, że doszło do uszkodzenia czujnika kontroli trakcji. Zamieszanie to pozwoliło Lorenzo na zyskanie 1.7sek przewagi, ale to wcale nie był koniec walki.

Kilka okrążeń później Marc dogonił swojego starszego rodaka, a dokładnie na trzy dziewięć kółek przed metą – również po ataku w dwunastym zakręcie – to właśnie Marquez objął prowadzenie w wyścigu. Chociaż początkowo Jorge trzymał się tuż za nim i szykowała się walka o triumf do samej mety, ostatecznie „Por Fuera” stracił do tegorocznego debiutanta niecałe półtorej sekundy. Tym samym różnica pomiędzy nimi w tabeli generalnej wynosi już 39 punktów, podczas gdy do zdobycia pozostało 100.

Po wypadku Pedrosy, za plecami liderów toczyła się ostra walka o najniższy stopień podium. Przez sporą część dystansu na pozycji numer trzy jechał Valentino Rossi, utrzymując za swoimi plecami Stefana Bradla, Alvaro Bautistę i Cala Crutchlowa. Na koniec jednak Hiszpan wyraźnie się obudził i wyprzedził zarówno #46 jak i Niemca, awansując na trzecie miejsce. Na dwa kółka przed metą to jednak „The Doctor” wyszedł na pozycję numer trzy, zaś Bradl rozpoczął walkę z Bautistą. Od trójki tej zaczął odstawać Brytyjczyk. Ostatecznie to 9-krotny Mistrz Świata, Rossi stanął na podium, wyprzedzając na mecie Alvaro i Stefana. Szóste miejsce przypadło #35.

Spokojnie, na siódmym miejscu flagę z czarno-białą szachownicą zobaczył Bradley Smith. Dziewieć sekund za Brytyjczykiem do mety dojechał Andrea Dovizioso, o kolejnych trzynascie wyprzedzajac swojego team-partnera Nicky’ego Haydena. Czołową dziesiątkę uzupełnił kolejny kierowca Ducati, Andea Iannone zaś najszybszym zawodnikiem CRT był, ostatecznie jedenasty Aleix Espargaro.

Poza Danim Pedrosą, do mety nie dojechało jeszcze czterech kierowców. Na pierwszym okrążeniu z dalszą jazdą pożegnali się Danilo Petrucci i Michael Laverty, a w incydencie tym udział brał jeszcze Luca Scassa (ostatecznie finiszował na siedemnastym miejscu). Po problemach ze skrzynią biegów do mety nie dojechał Damian Cudlin, a awaria zmusiła też Hectora Barberę do wycofania się ze zmagań.

Kolejna runda za niecałe dwa tygodnie na malezyjskim torze Sepang. Prosto z Kuala Lumpur kierowcy udadzą się do Australii, by serię trzech Grand Prix odbywających się w trzy kolejne weekendy zakończyć w Japonii.

Wyniki wyścigu w Aragonii:
1. Marc Marquez SPA Repsol Honda Team RC213V 42’03.459
2. Jorge Lorenzo SPA Yamaha Factory Racing YZR-M1 42’04.815
3. Valentino Rossi ITA Yamaha Factory Racing YZR-M1 42’16.386
4. Alvaro Bautista SPA Go&Fun Honda Gresini RC213V 42’17.246
5. Stefan Bradl GER LCR Honda MotoGP RC213V 42’17.432
6. Cal Crutchlow GBR Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 42’18.121
7. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 42’34.679
8. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team GP13 42’44.130
9. Nicky Hayden USA Ducati Team GP13 42’56.872
10. Andrea Iannone ITA Energy T.I. Pramac Racing GP13 42’58.526
11. Aleix Espargaro SPA Power Electronics Aspar ART* 43’01.460
12. Yonny Hernandez COL Ignite Pramac Racing GP13 43’08.972
13. Randy De Puniet FRA Power Electronics Aspar ART* 43’10.048
14. Hiroshi Aoyama JPN Avintia Blusens FTR-Kawasaki** 43’12.133
15. Claudio Corti ITA NGM Mobile Forward Racing FTR-Kawasaki** 43’12.589
16. Colin Edwards USA NGM Mobile Forward Racing FTR-Kawasaki** 43’15.500
17. Luca Scassa ITA Cardion AB Motoracing ART* 43’48.611
18. Bryan Staring AUS Go&Fun Honda Gresini FTR-Honda* 43’48.687
19. Lukas Pesek CZE Came IodaRacing Project Suter-BMW** 43’49.042
   --- Nie dojechali do mety: ---
    Hector Barbera SPA Avintia Blusens FTR-Kawasaki**
    Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team RC213V
    Damian Cudlin AUS Paul Bird Motorsport PBM-ART**
    Danilo Petrucci ITA Came IodaRacing Project Suter-BMW**
    Michael Laverty GBR Paul Bird Motorsport ART*
CRT
** CRT i standardowe ECU

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 90

  1. wszystko dzięki marquezowi!

  2. Teraz będą hejty na Marqueza, że to przez niego wywalił się solenizant. Proszę państwa takie są wyścigi.

  3. Bautista – no no, rozkreca sie chlop, beda jeszcze z niego ludzie ;) Daniel niewytrzymal, troszke go Marquez poszczypal i juz wybilo go z rytmu.Do Lorenzo mu lata swietlne brakuje…

  4. Przecież nawet się nie dotknęli…. Oglądaliście wyścig że takie głupoty piszecie?
    Pedrosa sam sobie zawinił i tyle. Tyle lat w motogp i NIC a do tego taki głupi błąd dzisiaj…

    • Marquez przytarł lewą ręką o oponę i naruszył czujniki od kontroli trakcji zamocowane na górnej części wahacza.

    • Zanim zaczniesz pisać głupoty to się zorientuj troszkę… HRC przyznało, że był kontakt między Marquezem a Pedrosą co skutkowało urwaniem czujnika kontroli trakcji w motocyklu Daniego…

  5. nie znoszę szczyla!

  6. Marquez potwierdzil ze sie dotkneli wyjechal za tor stracil a i tak przegonil Lorenzo. Nie ma co mistrzostwo dzis zostalo rozdane.

  7. Najważniejsze to nie przesądzać i trzymać się faktów, ale mimo wszystko na niekorzyść Marqueza wskazuje 1. obtarty kombinezon 2. zniszczony kabel ( nie wiem czy od kontaktu, czy też od czegoś innego ), 3. komentarze członków zespołu, mnie to i tak nie rusza.

    Stawiałem dzisiaj na zwycięstwo Daniego i wygląda na to, że tempo było, trudno, szczęście nie pomaga, oby tylko dyrekcja Hondy pochopnie nie podążała za tym, co bredzi Nakamoto od czasu do czasu.

    Na marginesie, mam wrażenie, jakby co kilka wyścigów Marquez miał podobne ucieczki w ostatniej chwili, najlepszym przykładem Barcelona i bodajże 4 zakręt, też za Danim, potem się z tego tylko śmiali na konferencji prasowej, a przynajmniej jeden z nich :)

  8. Szacunek dla Marqueza material na mistrza oby tak dalej!!!
    Jak jada zachowawczo to mowia nuda itd jak sie staraja jak Marquez to mowia niebezpieczny wariat Polakowi nie dogodzi :)

  9. Jak dla mnie to Marquez jeżdzi jak wariat. W końcu walnie porządnie komuś w tył motocykla.

  10. ......................................................

    Szkoda Daniela, ale dobrze ze nie wygrał ten Bezpłciowy #99. Nie trawie tego typa od czasu 250-tek i tego jego lizaka na podium!!! Fajna końcówka pomiędzy Bautistą – Rossim, a potem jeszcze Bradlem. Pamiętam ze takie „walki” były kiedyś (czasy Melandriego, Hopkinsa, Abe, Biaggiego, Gibernau, Nakano) co weekned wyścigowy teraz troche wieje nudą i monotonią !!!

    • jak masz tylko 2 fabryczne liczace sie ekipy to co gdyby nie lorencja bylaby jedna. audi ma sie zabrac za motor dukati w przyszlym sezonie ciekawe czy poradza sobie z przednim kolem :-)

  11. Bardzo szkoda …. Mogło być dużo ciekawiej, a tak po mistrzostwach.

  12. Rossi z ta nowa skrzynia ma dobry poczatek wyscigu a pozniej zaczyna slabnac. Bez tej skrzyni bylo zupelnie odwrotnie na poczatku kiepsko a pod koniec mial bardzo dobre tempo. Dziwne.

  13. co jest dziwne-jamaszka ma tylko dobrego bike dla lorenzo,ale lorek już tytuł przegrał,rossi musi męczyć się z hondami niefabrycznymi bautisty ibradla i to dopiero jest dziwne.a marquez jest super,a dani raczej jest już na aucie w repsolu.pedrosa nie umie bez kontroli trakcji.

    • Czy myślisz że któryś z zawodników potrafiłby ogarnąć motocykl o mocy 250bhp bez kontroli trakcji?? Skąd Pedrobot miał przewidzieć, że jej nie ma, bo MM mu ją „wyłączył”??

      • Zgadzam się z Endrju całkowicie.
        Robert, swoim ostatnim zdaniem się wygłupiłeś – łagodnie rzecz ujmując. Nawet gdyby Pedrosa miał tak niebywałe umiejętności żeby kontrolować motocykl bez TC, to przynajmniej musiał by o jej braku wiedzieć. Teraz kierowcy odkręcają gaz całkowicie bez respektu do maszyny, bo właśnie TC im na to pozwala. Gdy ten system nie działa, a kierowca na nim polega, to dzieją się właśnie takie rzeczy jak dziś z Pedrosą, a niedawno ze Spiesem.
        A co do „słabych” motocykli Bautisty i Bradla to poczytaj czym dysponuje zwłaszcza ten drugi, bo Bautista rzeczywiście ma inne klocki, inne zawieszenie.

    • Rossi i Lorenzo jeżdżą na identycznym motocyklu. Pedrosa mimo wszystko jest szybki, więc nie wiem, czy jest warto tak po prostu się go pozbyć. A co do kontroli trakcji, kierowca przejeżdża ten sam zakręt dziesiątki razy i wie ile może gazu odkręcić. Gdy kontrola trakcji została uszkodzona, jechał dalej jakby ją miał i pewnie każdy by zrobił podobnie.

      • Tylko fanboy Lorenzo oraz po prostu głupi człowiek w to wierzy. Yama pracuje tylko na jeden moto. Vale z pewnością nie ma tak dobrze przygotowanej maszyny. ;)

        • Po wyścigu w studiu wypowiadał się kolega Rossiego(nie pamietam teraz imienia-od lat są razem w boksie). W tej chwili jest inne moto i inny sposób pracy nad nim i dlatego Rossi odstaje od Lorenzo. Nie było mowy o słabszym sprzęcie. Nie ma co tworzyć teorii spiskowych. Na pytanie o obecną elektronikę powiedział że jest nieodzowna przy tak silnych motocyklach. Zawodnicy dzięki niej są mniej zmęczeni.

  14. dla pedrosy moto gp powoli się kończy,on nie ma pazura jak marqez czy rossi. nawet jak miał lorenzo na widelcu na tylnej prostej to nie zaryzykował wyprzedzania,a pózniej maruez dojechał do niego i pedrosa zwolnił -doszło do małego kontaktu i pedrosa chwilę póżniej się przewrócił.to samo zrobił bautista w pojedynku z vale ,ale vale to geniusz i minął bautistę.to wszystko oglądałem na necie.

  15. Marquez to idiota, jak nie dostanie kary to bedzie jakas parodia. W moto2 bezkarny i wszystko na to wskazuje, ze w motogp tez.

  16. Ładny wyścig, Bradl Bautista Rossi fajna walka, natomiast jeśli chodzi o to zdarzenie 93 z 26, mam jakieś takie wrażenie od kilku wyścigów że Pedrosa specjalnie blokuje Marca, i to też nie jest jego pierwsze takie dziwne hamowanie.

    • Tak, Pedrosa blokuje Marca, tak jak każdy inny kierowca, który przed nim jedzie. Marquez nie wpadał tylko na Daniego. Trochę za często mu się to zdarza i praktycznie tylko jemu.

      • Jeśli ktoś dzisiaj blokował Marqueza to był to tylko i wyłącznie Lorenzo, co ewidentnie było widać, a sam Marquez potwierdził to na konferencji prasowej,oczywiście z szerokim uśmiechem :D

        Pedrosa nikogo nie musi blokować, robi się jakąś chorą nagonkę, że facet nie ma umiejętności itp., powiedziałbym to w 2006, 2007, 2008, ale od kilku lat Dani jeździ o wiele lepiej, agresywniej, nie mam wątpliwości, co do jego skila na bajku bejbe, brakuje oczywiście tytułu mistrza świata, ale poziomem nie odstaję od czołowej dwójki, absolutnie.

      • Nie to nie oto chodzi. To jest ten sam zespół, Pedrosa pod koniec wyscigu zazwyczaj nie jedzie, po drugie, Dani jak pójdzie ze staru pierwszy to idzie jak strzała i jak go nikt nie dogoni pod koniec to będzie ok. No miałeś jak na dłoni to wszystko dwa tygodnie temu no i Lorek wygrał, bo przez 3/4 wyścigu Repsole ze sobą walczyły i po co przecież wiadomo będzie jak to się skończy.

  17. marquez nie po raz pierwszy jeździ bez respektu dla nikogo innego. niech robi tak dalej zobaczymy jak to się skończy.

  18. niby ok ale powoli zaczyna być nudno jak z Vetelem, nikt go nie lubi

    • Chociaż osobiście nie znam Vettela to go lubię. Za osiągnięcia.
      A co do Marqueza : ważne dla mnie aby widowiskowo jeździł i walczył. A czy pobije wszelkie rekordy czy nie i ile mistrzostw przy okazji zgarnie nie ma dla mnie znaczenia. Nic mi nie przybędzie ani stracę. Liczy się show :-)

      • Ciekawe czy jak zrobi w koncu komuś krzywdę to tak samo będziesz gadał. Swoją drogą założe się, że gdyby na miejscu Pedrosy był Rossi to wszyscy inaczej by śpiewali. To nie pierwszy bezmyślny atak Marqueza. Ja rozumiem rywalizacja itp, ale są pewne granice…

        • Czy MM uderzył w moto Pedrosy? Czy po tym zdarzeniu moto Pedrosy straciło stabilność, zachwiało nim
          Nie! Po prostu niezabezpieczone czujniki są w niefortunnym miejscu. No chyba że podejrzewasz że MM znając budowę moto specjalnie w nie celował aby zneutralizować Pedrosę z którym nie raz sobie bez problemów radził :-)
          Nie martwił vym się tym że komuś stanie się krzywda. Jeżdzą od lat, znają ryzyko i nikt specjalnie w nikogo nie wjedzie. To nie piłka nożna.

    • No mi jazda i postawa Marca odpowiada, inaczej to by była dupa. A Dani to mi przypomina Biaggiego już miał być mistrzem a tu Rossi i kicha. Ale akurat wtedy byłem za Biaggim (na tym jego Marlboro) i tak mi zostało do konca jego kariery. Zdobył chociaż dwa majstry w WSBK Daniemu tego nie wróżę.

  19. Ojjj uwaga bo gdyby sytuacja była odwrotna to nikt by na Daniego nie naskakiwał ze jest kretyn dupek tip itd. A poza tym tak sobie myslę jak można odłaczyc TC dotykając łokciem opony ?? przeciez przytarł o opone a nie gdzies po wahaczach chyba ze w momencie prostowania co też wydaje mi się dość dziwne no ale nigdy nie mów nigdy. Już na początku wiedziałem że młody bedzie mistrzem :D godny następca Stonera :D

  20. Na końcu wahacza na górnej jego części są zamocowane dwa niczym nie osłonięte czujniki odpowiedzialne za kontrolę trakcji. Może po tym zdarzeniu zamontuję jakąś węglową osłonkę.

  21. Ludzie, komplementujecie tego Marca jak by był nie wiadomo kim a wg mnie to nie o kierowca jest taki dobry a motocykl, jeżeli oglądaliście treningi bo kwalifikacji i wyścigu nie mogliśmy to komentatorzy wymieniali wagi poszczególnych kierowców, i z tego co pamiętam rosi jest cięższy od pedrosy o 16 kg a od Marca 8 + prędkość hondy lepsza skrzynia biegów i inne mniej ważne elementy dają hondzie przewagę wg mnie Pedrosa jest lepszym kierowca tyle ze Pedrosa jak i lorenzo zaliczyli w tym roku juz poważne kontuzje Marc nic takiego nie miał po za wybitym i nastawionym barkiem. Oczywiście jest to talent ale dla mnie Pedrosa jest też bardzo dobrym kierowca co wielokrotnie pokazywał i choć poraz kolejny w tym sezonie nie zdobędzie mistrzostwa to ja wierze że jeszcze je zdobędzie chyba ze tym roku komuś jeszcze się coś stanie. A co do dzisiejszego wypadku Daniego to gdyby tego kontaktu nie było był by pewny ze Pedrosa wyprzedził by Lorka i powalczył ostatnie wyścigi może nie były jakimś wielkim jego przedstawieniem ale możliwe ze kontuzja sie dłużej u niego leczyła niż u Lorka ale przypomnijcie sobie zeszło roczne wyścigi. jeżeli ktoś nazywa Pedrose mięczakiem to znaczy ze „gówno” się zna na Motogp.

    • Po tym co Marquez pokazał w moto2 w poprzednich latach i co pokazuje w debiutanckim sezonie w motoGp nie ma nic dziwnego że zbiera pochwały. Tak dla przypomnienia jeździ i wygrywa na motocyklu zrobionym pod Pedrosę.

        • Lub pod Adama Małysza albo Cristiano Ronaldo :D Po czym można poznać, że obecna RCV jest robiona pod Pedrose albo Stonera? Napiszcie plizz bo to ciekawa teoria.

          • Motocykl prototypowy zawsze jest robiony pod lidera zespołu. A tym po ogłoszeniu Stonera że odchodzi na emeryturę jest Pedrosa. I to jest dobre rozwiązanie dla Hondy bo Pedrosa jeździ płynnie jak wiekszość zawodników przechodzących drogę przez mniejsze kategorie. Takie moto jest neutralne w prowadzeniu. Dla przykładu Spies wywodzący się z SBK jeździ bardziej siłowo , kierownicę ma bardziej rostawioną i bardziej dociąża przód. I robiąc moto pod takiego zawodnika moto wymagało by innego balastu.

          • HRC nigdy nie robiła motocykla pod jednego konkretnego zawodnika. Jej siłą jest właśnie taki rozwój motocykla, że każdy dobry zawodnik sobie na nim poradzi. Oni mają swoją filozofię tego jak motocykl ma się zachowywać i na tej podstawie dobierają zawodników, nigdy odwrotnie. Pedrosa uczestniczył w rozwoju RCV, ale nie można powiedzieć, że jest ona robiona pod niego – jest robiona tak jak chce Nakamoto i inni szefowie HRC. Zawodnicy przychodzą i odchodzą a Honda od jakiś 30 lat zawsze jest w czołówce, nie dlatego że robiła moto pod Spencera, Gardnera, Doohana, Rossiego, Pedrosę czy Stonera, tylko dlatego że ma najlepszych inżynierów i wie w którą stronę chce iść (w odróżnieniu od pewnej włoskiej fabryki).

          • O włoskiej firmie nawet nie ma co pisać :-)
            Ale nie powiesz mi że w czasie testów przed sezonowych to nie zawodnik liderujący decyduje która rama mu bardziej pasuje i na jej bazie jest budowany motocykl ?

          • Oczywiście, że zawodnicy przekazują inżynierom co im pasuje w motocyklu a co nie, bez tego to nikt sukcesu nie odniesie. Kwestia jest tylko taka, że HRC nie na wszystko się zgadza. Czasami się to zawodnikom nie podoba (np Vale w 2003), ale tak bywa. Dla mnie termin „robienie motocykla pod kogoś” to robienie wszystkiego czego sobie kierowca zażyczy, a tu sprawa jest prosta: jesteś naszym kierowcą, pomagasz w rozwoju ale to My decydujemy w jakim kierunku. Nie podoba się to baj, na pewno znajdą się inni chętni.

          • To że Honda sobie uławia życie dobierając zawodników pod specyfikę swego motocykla to oczywiste. Robienie moto pod zawodnika to według mnie w przypadku Hondy dopasowanie bazy do wymagań zawodnika, jego możliwości lub ograniczeń. Podany powyżej Doohen miał problemy ze stopą i hamował tylnym hamulcem prawą dłonią. Twarde stanowisko inżynierów prowadzi do sytuacji jaka jest obecnie w Ducati.

          • Przypadek Doohana to inna sprawa, bo to było usprawnienie wynikające z kontuzji, a nie z tego że miał taki kaprys. Przecież Pedrosa też miał dużo usprawnień w swoim pierwszym sezonie na 990cc, ale to był tylko dodatek, a nie coś od czego zaczynała się budowa motocykla. Moim zdaniem doskonały przykład jak można wyjść na robieniu moto pod jednego zawodnika widzimy w Ducati. Po odejściu Stonera nikt nie potrafi tego ogarnąć, a wystarczyło posłuchać tego co mają do powiedzenia ich inni kierowcy, a nie „wysyłać ich do psychiatryka” (Melandri). Nie ma Stonera , nie ma specjalnych opon – nie ma wyników. Gdyby w 2014 nie było Pedrosy i MM, to Honda i tak będzie w czołówce z innymi zawodnikami. MM to duży talent owszem, ale warunki jakie ma stworzone i w teamie i dzięki przepisom również mu pomagają.

    • Ja bym nie umniejszał talentu i „zjawiska” jakim jest Marquez, bo nie ma co kłócić się z faktami. To że ktoś mniej czy więcej waży to dyskusja idiotyczna – co Ci z tego wyjdzie? Ale zgodzę się, że Pedrosa bardzo dobrym kierowcą. Każdy kto się, zna na wyścigach (a widzę, że się znasz) zgodzi się, że musi być tip top motocykl + doskonały kierowca + odrobina szczęścia. Różnice są drobne, to raczej niuanse, jeśli jednego z tych czynników zabraknie to nie ma pierwszych miejsc. Jestem Pewien, że każdy z nich zap….dala ile wlezie do zakrętu, potem hamuje aż mu gałki oczne wyłażą, wchodzi w zakręt tak, że aż opony wyją i mózg się we łąbie przemieszcza i odkręca gaz na maksa po wyjściu z zakrętu i robi to najlepiej jak w danym momencie potrafi. :) a może się mylę?

      • Akurat kwestia wagi zawodnika jest bardzo ważna przy dzisiejszych warunkach. Z powodu tego durnego przepisu o 21 litrach paliwa ciężsi zawodnicy nie mogą w pełni wykorzystać mocy swoich motocykli. U nich margines błędu jest niewielki i tylko kosztem ograniczenia mocy mają szansę dojechać do mety. Może się to wydaje idiotyczne ale taka jest prawda. W przyszłym roku MM będzie miał jeszcze większą przewagę bo limit paliwa spada do 20 litrów.

        • A jak było wcześniej? Np. z czasów 800tek albo powiedzmy „starych” 1000?

          • Nie było starych 1000, były 990. Z tego co pamiętam to 990 zaczynały od 26 litrów w 2002, a skończyły na 22 w 2006. Od 2007 jest 21 litrów. Tylko, że 21 litrów w erze 800 nijak się ma do 21 litrów dziś. Tamte motocykle były lżejsze i miały mniejszą moc więc i spalanie było niższe. Dziś pod względem osiągów mamy powrót do ery 990 ale limit paliwa jak w 800. Jak najniższa waga motocykla plus kierowcy i najbardziej efektywna elektronika to dziś duża cześć przepisu na zwycięstwo.

          • Hm, pewnie jest jak mówisz, chiciaż różnica 22 a 21 litry a kilka lat minęło i świat poszedł mocno do przodu, ale nieco psują te wywody motocykle Ducati, z tego co wiem (ale moge sie mylić) elektronika TOP,waga motocykla jaka trzeba, waga takiego Dovi chyba za duże nie jest a okupuje tyły. Wydaje mi się, że tych czynników jest więcej niż jesteśmy w stanie wspólnymi siłami policzyć i wymyślić i musi być jeszcze bajker który to ogarnie, będzie w stanie wykorzystać, będzie potrafił pomóc mechanikom poustawiać to pod siebie, będzie twardy i odporny psychicznie. Jeśli czegoś brakuje to okupuje się tyły (czyli od 5 miejsca w dół) :).
            Zresztą możesz nie odpisywać :), lepiej pooglądaj powtórkę albo SBK, ciekawiej spędzisz czas:), co i ja niniejszym czynię. POZDRO

          • Ja szczerze mówiąc za Ducati nie przepadam więc ich problemy wcale mi nie przeszkadzają:) pzdr

  22. Wszystko racja, po tym całym szicie zastanwiam się, czy Daniel nie jest rzeczywiście w jakiś sposób przeklęty, bo za dużo szczegółów, szczególików decydował o jego końcowej porażce.

    Myślę, że nowe nazwisko tzn. Dani Kabloza by tutaj pasowało, ze względu na notoryczne problemy z kablami ( dzisiaj kontrola trakcji, kilka lat temu Motegi i hamulce ).

    • Masz racje że dani w jakiś sposób jest przeklety i tutaj przypomina mi sie kolejny znany i wielki Motocyklista Max Biaggi wg mnie też nie spełniony kierowca przynajmniej w najwyższej klasie w motogp. Marc jest wielkim kierowca ale tak naprawde w tym roku ma tylko 2 przeciwników lub 2,5 ponieważ wiekszość wiscigów rywalizacja trwała pomiedzy Lorkiem Marciem i Pedrosa Rossi miał kilka epizodów w tym roku ale nie było ich dużo ,wiec to nie jest to co było kiedyś kiedy scigał sie stoner na konkurencyjnym Ducati wraz z bodajże Lorisem C. Nickim H. na hondzie z Pedrosą rossim na yamasze, Sete, Maxem , Eliasem , checa, Baroszem. Sorry za pisownie ale nie do konca pamietam jak sie nie których pisze poprawnie. ale wg mnie teraz Motogp wyglada jak F1 od 2-3 lat.

  23. Ogladam wyscigi od czasow Wayne Raineya, i jakos sobie mie przypominam any ktos tak glebil swoich przeciwnikow. Najpierw Pola w moto2, W Daniego ostatnio nie trafil ale w koncu mu sie udalo. W Lorka tez wjechal no i jeszcze sedziow prawie zgarmal. Dla mmie wariat i tyle, szkoda ze przy okazji pupilek hondy.

    • Jeśli oglądasz wyścigi tak długo to może pamiętasz Sica58 ?
      Ile było skarg na Sica58 za agresywną jazdę a ile na MM? Nie ma co ukrywać że Marquez jeździ dość agresywnie. Z czasem na pewno ucichnie jak Lorek po pierwszym sezonie w najwyższej klasie.

    • Brawo Marc! Pozamiatane, a hejterzy niech się wypchają i dadzą sobie spokój bo nadchodzi długoletina dominacja :P

  24. nie wiem po co crt w moto gp pokazuja tylko pierwszych w stawce wiadomo ze o pudlo walcza 93 26 99 ewentualnie 46 nuda gdzie te czasy z Kawasaki suzuki niech dorna pomysli jak zrobic zeby inne marki wystawialy prototypy wtedy moto gp bedzie duzo ciekawsze

  25. Czyli marquez może sobie eliminować przeciwników. Wpierw wyeliminował Espargaro(chyba) w 2012, teraz Pedrosa. Ja lubię walkę bok w bok, przepychanki itd. ale sory, jeżeli wywrotka Pedrsoy była wynikem Kontaktu Marqueza z Dani to Marc powinien dostać karę. Wyścig polega na byciu lepszym od przeciwnika a nie na eliminowaniu konkurencji.

  26. Jeśli chodzi o eliminowanie to przypomina mi się Biaggi ścinający Haradę na ostatnim kółku zmierzającego po zwycięstwo w wyścigu i w mistrzostwach. A i wypychanie Rossiego łokciem przy wyjściu z zakrętu.
    Kary dla Marqueza nie będzie bo nie ma za co go w tym przypadku karać. I czy na przykład ukaranie go startem z końca stawki go powstrzyma? :-)
    Następuje zmiana pokoleń i trzeba do tego się przyzwyczaić

    http://www.youtube.com/watch?v=WTrp-HlsqUI

    • Moze tak a moze nie. Na razie robi sie z niego nowego Rossiego ale Rossi w przeciwienstwie do MM zdobywal wielokrotnie mistrzostwo. MM jeszcze ani razu wiec nie chwalmy dnia przed zachodem slonca.

  27. Nie macie gdzieś linka do tego wyścigu,bo chętnie bym obejrzał.Pozdrawiam

  28. Tak się zastanawiam, co obrońcy MM powiedzieliby, gdyby zamiast 26 glebę zaliczył 46? Zachęcam do lektury komentarzy nt. Alvaro Bautisty :)

    Wyścigi wyścigami, widowisko widowiskiem – pamiętajcie jednak, że to są tylko ludzie. Gdyby za prowadzącą trójką był większy ruch to kto wie, jakby się to skończyło – kto wie, czy nie tak jak w przypadku SuperSica.

    Sytuacja nie jest nowa, MM jeździ jak jeździ – dziwi jednak fakt, że jemu takie „ataki” przytrafiają się dość często.
    I może bym zrozumiał, gdyby to chociaż ostatnie okrążenie było. Coż, pozostaje tylko liczyć, że młodzian dojrzeje zanim zrobi krzywdę komuś lub sobie.

    A jeszcze – propsy dla wszystkich speców, od konstrukcji motocykla – HRC i inne zespoły czekają na Wasze pomysły w sprawie lokalizacji czujnika TC :)
    No i szacunek dla wszystkich kozaków, ogarniających moto z 250 kucami bez TC :)

  29. Zobacz gdzie i jak zamocowane są owe czujniki a później napisz czy to dobre rozwiązanie. Teraz wystarczy wycieczka w żwir aby to uszkodzić.
    Nie wiem po co chcecie utemperowania MM? Wcześniej było narzekanie że wyścigi nudne. Teraz jak jest walka to zbyt niebezpiecznie. Za dużo Hiszpanów a czekacie na Espargaro. Same sprzeczności. _

  30. incydent z lorenzo w jerez, incydent z Rossim w korkociagu tylko dzieki charakterowi rossiego nie dostal kary , bo jak by trafil na kogo innego napewno taka by dostal, (przeciez sam Carmelo E. pytal 46 czy marc ma dostac kare) , teraz incydent z Danim. Marc jezdzi jak jezdzi ale jakies kara , jakies punkty za calokształt powinien dostac. Nie mowie tu o wykluczaniu z wyscigu czy cos tak tylko zeby zrozumial ze zycie i zdrowie innych jest wazniejsze niz 25 punktów:) . Podobno ma byc dzisiaj decyzja czy MM dostanie jakies p karne.

  31. Rozwój motocykla idzie w parze z doświadczeniem nabywanym podczas jazdy. Pewnie w owym przypadku uszkodzenia czujnika TC HRC nie przewidziało że może dojść do takiej sytuacji. Myślę że za 2 tygodnie ów element zostanie zabezpieczony, bądź przekonstruowany aby taka sytuacja nie miała miejsca. Zdobyte doświadczenie( w tym przypadku na własnym błędzie) oznacza kolejną ewolucje. Co do „ogarnięcia” 250 KM to zacznijmy od tego że moment obrotowy Nm rozpędza motocykl i właśnie tą wartość odczuwamy a właściwie jej przebieg wraz z wzrostem obrotów. Owszem Mn jest zależny od KM ale to właśnie moment odczuwamy. I to jest kluczowa kwestia, bo jeśli krzywa momentu przebiega bardzo płasko i płynnie, wtedy wydaje się że motocykl równo i spokojnie przyspiesza. Można zmieniać sterowanie zapłonu plus ilość mieszanki i jej rodzaj aby zmienić krzywą momentu. Pozostaje kwestia momentu obrotowego nie silnika ale już na kole motocykla, który można zmieniać poprzez przekładnie pierwotną(sprzęgło), przekładnie główną (6 biegów) przekładnie wtórną (zębatka zdawcza+ zębatka koło). Więc możliwości aby te straszne 250 KM było oddawane w sposób płynny jest wiele i pewnie każdy producent do tego dąży, bo wiąże się to z oszczędnością opony i paliwa a to kluczowe parametry. Kontrola trakcji to sposób na ograniczenie uślizgu koła w celu efektywności, ale jak najbardziej można jeździć bez TC nawet tak mocnym motocykle. Pewnie będzie sporo wolniej ale nie wiąże się to z aż taką grozą jak może się wydawać. Polecam poczytać np. o NSR 500 z rocznika np. 2001 :) 2suw czyli bardzo ostra charakterystyka momentu, moc w granicach 200 KM i brak kontroli trakcji.

    Pedrosa zaliczył glebę, ponieważ przy jeździe z TC, zawodnicy na wyjściach odkręcają manetkę gazu bardzo mocno z świadomością że TC zrobi 80% roboty. W tym przypadku została uszkodzona i stało się jak się stało. Najprawdopodobniej każdy z zawodników skończyłby tak samo.

    • Wszystko spoko Szymek – czujnik TC jest tam, gdzie jest i zapewne głowy tęższe niż wszystkie nasze tu piszące nad tym myślały. Nie zgodzę się, że to błąd HRC bo (na szczęście), ale wyścigi motocyklowe to nie sport, w którym producent sprzętu bierze pod uwagę zderzenie z innym sprzętem. Sytuacja taka, nie jest w założeniu konstruktorów sytuacją normalną – wypadek to wypadek – stało się i już. Idąc tropem Twojej teorii chłopcy powinni się ścigać motocyklami rodem z filmów o batmanie ;) Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że jazda MM jest mimo wszystko zbyt ryzykowna bo co innego walka w zakręcie (dla przykładu z tego weekendu moto2 – Redding i Espargaro) a co innego torpeda lecąca w motocykl na dohamowaniu w dodatku w pełnym złożeniu.

      Co do samej TC i 250 kucy – nie dyskutuję, czy się da, czy się nie da – piję tylko do tych, którzy uważają, że ktoś inny (może oni sami) z tej sytuacji wyszliby obronną ręką.

      Piąteczka za merytoryczną dyskusję :)

      • Ba, jeszcze jedno – kontakt w walce to jedno, a wjazd w plecy to drugie.

      • Owszem zgadzam się że pracują nad tym najlepsi inżynierowie na świecie w danej dziedzinie. Ale czasami pewnych zdarzeń nie można przewidzieć jak np. osłona klamki sprzęgła :) parę lat wstecz nikt nie posiadał takiej wydawało by się błahostki, a teraz każdy motocykl w stawce to posiada. Więc myślę że HRC wyciągnie wnioski. Nie twierdzę że montaż owego czujnika w danym miejscu był błędem, po prostu życie zweryfikowało że może warto to przemyśleć i przy niewielkim nakładzie można takie sytuacje wykluczyć całkowicie, więc dlaczego HRC nie miała by zareagować.

        Co do sposobu jazdy poszczególnych zawodników, od strony mentalnej nie chciałbym się wypowiadać, ponieważ to nie kończąca się dyskusja. Marquez jest motocyklistą którego styl jazdy budzi emocje. U jednych pozytywne u innych negatywne. Czy robi to zbyt ryzykownie ? Nie mnie to oceniać a dyrekcji i sędziom wyścigu. Natomiast jeśli chodzi o aspekty techniczne stylu jazdy MM to dla mnie czysty majstersztyk, czasami mocno improwizowany, jednak skuteczny.

        Propagujmy merytoryczne dyskusje :) wzajemne obrzucanie się błotem niewiele wnosi, natomiast dyskusje na poziomie pozwalają na poszerzanie wiedzy i horyzontów :)

        • Co do poprzedniej wypowiedzi, bardziej miałem na myśli że HRC przekonało się na własnym przykładzie niż na błędzie :) dziękuję za czujność Maciek

  32. A co w tym wszystkim jest najzabawniejsze? Ano to, że taki Nakamoto sobie przychodzi i się cieszy, jak głupi do sera, choć pewnie mało go kto rozumie i jest ok, Honda już się nawet nie wstydzi powiedzieć, że nie interesują ich wyścigi, pół bidy, Oni już doprowadzili do takiej sytuacji iż oferują a to Stonerowi 15mln, a to Lorenzo podobną kwotę i żyć nie umierać, podkupić frajerom najlepszych i wygrywać do końca świata, bo kto może jeszcze z nimi rywalizować, Yamaha? Faktycznie, bardzo duża konkurencja i ogromny ból głowy.

    Zastanawiałem się przez chwilę, jakby to było, gdyby Dani jakimś cudem utrzymał się na moto i pojechał dalej, jakie wrażenia po wyścigu, chyba, że inne systemy zniwelowałyby tą stratę.

  33. MM to wyjątkowy talent na miare Valentino, mówiłem o tym juz kiedy pojawił się w moto3 i mocno ryzykuje jak najwięksi tego sportu w pierwszym sezonie co często konczy się tzw incydentami wyścigowymi czy glebami patrz Sete, Stoner, Sic,Randy i wielu innych ale jak ktoś tu wyżej zauważył to nie tożsame z wjechaniem komus w zadek pełną pytą, cóż urok tego sportu ,nie jestem jego fanem ale gość pewnie pobije większość rekordów Vale jeśli przedwcześnie nie skończy w trumnie lub szpitalu ,robi nam show i póki dyrekcja wyscigowa nie uzna inaczej to dopuszczalne, wszystko w temacie czy się Go lubi czy nie. PS bez wiedzy o braku TC tymi potworami nie da się zapier…odnośnie Daniego( nie wina Marca-incydent wyścigowy- tylko pech Pedrosy)

  34. Marquez to jest gościu „po trupach do celu” .

  35. Po jakich trupach? Jezdzi agresywnie ale to sie podoba – sa jakies emocje w wyscigu a nie Lorek czy Pedrosa wystartuje jak z procy i tyle go widzieli do mety :/ tak maja wygladac wyscigi? moze niech startuja pojedynczo co minute i kto zrobi najlepszy czas ten wygrywa, wtedy wyloni sie najszybszego a kolizji i niebezpiecznych akcji nie bedzie? Ale w tym przypadku znowu Marquez wygra bo ma najwiecej PP i FL :)
    Marc przypomina mi Rossiego (za ktorym nie przepadam) kilka lat temu, nikt nie byl w stanie z nim walczyc i wygrywac, jak juz znalazl sie za kims to w 99% przypadkow zawsze wyprzedzil tak czy siak byl gora. Hiszpan to dokladne jego odbicie, jak siadzie komus na ogonie to nie odpusci – musi wyprzedzic! :) Taki Pedrosa czy inny to sie bedzie zastanawiam pol wyscigu czy da rade czy sie nie wywroci, czy nie przestrzeli i odpusci niz ma podjac wieksze ryzyko a to nie na tym polega – kto nie ryzykuje ten nie jedzie :) pozdo

    • Zgoda wyścigi to ryzyko.Marc to dobry talent ale na Boga po cholere się pcha w zakręt jak jest pewne ze przestrzeli przy czym uderzając Pedrose ,takie coś dla mnie to nieodpiewiedzialność a w Mistrzostwach to już totalnie nie dopuszczalne.A nieobecność Nakamato przy podium to tylko potwierdza.

  36. Rossi wygra jak spadnie snieg…

    • Już się nawygrywał…. Teraz czas na młodą krew ;)
      Rossi pogonił już Gibernau, Biaggiego i teraz czas na Marqueza żeby pogonił starszyznę ;)

  37. Pomimo że Marquez imponuje swoją formą, Rossi w końcu te problemy rozwiąże swoje jak nie w tym roku to w następnym
    Jezeli Rossi coś wykombinuje na pewno wygra jeszcze w tym roku (jak ten w Assen)heh czasami jednak warunki pogodowe są przeróżne…

  38. Moim zdaniem MM jest faworyzowany – dla niego znieśli przepis że debiutant nie może mieć fabrycznego, na wiele przymykają oko, lubię go ale staram się być obiektywny

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,545 sek