Ducati – w pozytywnych nastrojach czekają na wyścig w Turcji

Ducati Marlboro Team jadą do Istambułu z pozytywnym nastawieniu i wspaniałym duchu walki, biorąc pod wgląd swoje znakomite starty w dwóch poprzednich wyścigach w klasie MotoGP w 2006 roku. W końcu są pierwsi jako konstruktorzy oraz obaj zawodnicy Ducati LDucati Marlboro Team jadą do Istambułu z pozytywnym nastawieniu i wspaniałym duchu walki, biorąc pod wgląd swoje znakomite starty w dwóch poprzednich wyścigach w klasie MotoGP w 2006 roku. W końcu są pierwsi jako konstruktorzy oraz obaj zawodnicy Ducati Loris Capirossi i Sete Gibernau utrzymuje się w czołówce w ogólnej klasyfikacji Motocyklowych Mistrzostw Świata.

Loris Capirossi wygrał wyścig w Jerez 26 marca 2006 roku oraz zajął trzecie miejsce w Katarze 7 kwietnia 2006 roku, co sprawiło, że zdobył pięciopunktową przewagę nad kolejnym zawodnikiem w klasyfikacji Nicky Haydenem, a jego świetnie przygotowana maszyna Desmosedici GP6 może stawić czoła najróżniejszym torom w wyścigach motocyklowych. W wyścigu w Turcji 30 kwietnia Włoch będzie musiał stawić czoła poważnemu wyzwaniu, ponieważ to będzie jego pierwszy start w Turcji na torze Istambul Park. W zeszłym roku niestety nie wystartował w inauguracyjnym wyścigu Grand Prix z powodu poważnej kontuzji.

Jego kolega z drużyny Sete Gibernau w międzyczasie postanowił utrzymać swoją dobrą predyspozycję do wyścigu, po niezłej jeździe w Katarze, gdzie zajął czwartą pozycję. Hiszpan, przez swój wypadek w Jerez (defekt maszyny), był bardzo zawiedzony, wręcz niezadowolony z pierwszego startu w sezonie 2006, musiał pokazać, że stać go na więcej i w pustynnym wyścigu potwierdził swój talent na jego Ducati GP6 i oponach Bridgestone.

Loris Capirossi:
„Czuję, że nasz team jest we wspaniałej formie. Jestem bardzo zadowolony z mojego motocykla i opon, dlatego też wiem, że to będą bardzo długie mistrzostwa i wyścigi, oraz że jest to dobry rok dla Ducati Marlboro Team. Ducati i Bridgestone pracowali bardzo ciężko aby doprowadzić nas do miejsca, w którym możemy coraz więcej udowodnić swoim fanom i poprawić pracę motocykli. Punktem zwrotnym okazały się niedzielne testy w Katarze, dzień po wyścigu.”
„Będę potrzebował dużego wsparcia w Turcji, zarówno ze strony mojego teamu, jak i fanów, ponieważ to będzie mój pierwszy start i tak w ogóle to nie znam tego toru. Nabawiłem się kontuzji w Australii w zeszłym roku, i musiałem być w domu, kiedy pozostali zawodnicy ścigali się na tureckim obiekcie. Od tego czasu oglądałem tamten wyścig może z 20 razy w telewizji, aby nauczyć się i zrozumieć ten tor. Wygląda on, jak dla mnie, na dobry tor do jazdy, który jest niezwykle wielki, ponieważ jest tutaj kilka nowych dróg zbudowanych specjalnie dla wyścigów Formuły 1, które nie sprawdzają się dla wyścigów motocyklowych, ze względu na krótkie zakręty. Jednak po osądach i przemyśleniach oglądając tor w telewizji, mogę powiedzieć, że może być to przyjazny dla mnie tor — jest tam kilka szybkich zakrętów i jest on pagórkowaty, ponieważ często jedzie się w górę i w dół.”

Sete Gibernau:
„Ja szczególnie mam duże nadzieje związane z wyścigiem w Turcji, ponieważ myślę, że zrobiliśmy dobrą robotę podczas wyścigu w Katarze i cieszymy się z bardzo pozytywnego dnia testów. Rozwiązaliśmy wówczas małą usterkę, którą mieliśmy podczas wyścigu i zrobiliśmy kilka innych poprawek, które powinny pomóc nam w Turcji, dlatego też czuję, że możemy mieć bardzo dobry weekend, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem.”
„Tor Istanbul Park nie jest taki zły. Jest całkiem zadowalający, mimo iż odczuwa się podskakiwanie w niektórych miejscach. Ma on kilka trudnych zakrętów, które są wyzwaniem dla mnie i mojego motocykla. Super-szybki i prawy zakręt niedaleko końca okrążenia jest zadziwiający, jest on pod górkę i można go „atakować” na piątym biegu. Kiedy motocykl pracuje dobrze, jest to całkiem przyjemny zakręt. Potrzebna jest tutaj duża stabilność zawodnika i motocykla, ale także potrzebna jest naprawdę dobra koncentracja dla bardziej zwartych zakrętów, jak na przykład trójskrętna szykana. Więc najważniejsze jest, by motocykl był bardzo dobrze przygotowany i wszystko w nim dobrze chodziło, potrzebny jest także bardzo dobry balans ciała, bym mógł być szybki na całym torze, bez względu na jego układ.”

Livio Suppo, Menadżer Zespołu:
„Drużyna Ducati Marlboro Team jest bardzo silna w tym momencie. Nasze wyniki z dwóch pierwszych wyścigów, zwiększają naszą motywację coraz bardziej i bardziej i teraz musimy utrzymać ten poziom. Katar był wspaniały, ponieważ zdobyliśmy tam trzecią i czwartą lokatę w wyścigu i to tylko sekundy dzieliły nas od zwycięzcy. Te wyniki potwierdziły, że opony Bridgestone zrobiły wielki krok ku lepszemu i dały nam prawdziwą nadzieję, że będzie dobrze w dalszych wyścigach, wypróbowywane na różnych torach, z którymi stoczymy walkę w tym roku.”
„Istambuł będzie prawdziwym wyzwaniem dla Lorisa, ponieważ on wie, że to dla niego nowość, jazda na tym torze, ale na szczęście jest on pozytywnej myśli co do wyścigu i jestem pewien, że będzie dobrze. Sete idzie także coraz lepiej, kiedy już przyzwyczaił się do motocykla i opon. Jesteśmy zadowoleni, że osiągnął tak dobry rezultat w Katarze, po tym jak źle rozpoczął wyścig w Jerez.”

Źródło: www.motogp.com