Home / MotoGP / Ekipa Rizla Suzuki pozytywnie nastawiona po testach

Ekipa Rizla Suzuki pozytywnie nastawiona po testach

Testy na torze Sepang były całkiem udane dla zespołu Rizla Suzuki. Kierowcy tejże ekipy znacznie poprawili się względem malezyjskich prób na początku miesiąca. Niemały udział w osiąganych przez nich wynikach miała także nowa jednostka napTesty na torze Sepang były całkiem udane dla zespołu Rizla Suzuki. Kierowcy tejże ekipy znacznie poprawili się względem malezyjskich prób na początku miesiąca. Niemały udział w osiąganych przez nich wynikach miała także nowa jednostka napędowa w GSV-R.

Zarówno w czwartek, jak i piątek lepszym z duetu zespołu Suzuki był weteran – Loris Capirossi. Już pierwszego dnia testów zawodników etatowych poprawił się on względem poprzednich prób o pół sekundy. Wynik, jaki uzyskał wczoraj — 2’01.687 pozwolił mu zająć czwarte miejsce, z niewielką stratą do trzeciego Andrei Dovizioso.

„Sądzę, że te testy nie były najgorsze, jak również, że na obecną chwilę jesteśmy w całkiem niezłym miejscu. Do dyspozycji miałem nowy silnik i wydaje się, że jest poprawa względem jednostki napędowej z końca ubiegłego sezonu. Wypróbowałem także kilka różnych ustawień kontroli trakcji i czuję, że jest lepiej niż wcześniej. Mimo tego musimy zobaczyć, jak motocykl spisuje się w chłodniejszych warunkach, więc testy w Katarze będą bardzo ważne,” stwierdził „Capirex”, który podczas tych prób nie mógł narzekać na brak nowych części do testowania. Poza silnikiem, były to również nowe wydechy, podwozia, koła i wiele innych. Drugiego dnia (dla etatowych zawodników) poszło mu o kolejne trzy dziesiąte sekundy lepiej. Ostatecznie w klasyfikacji czasów wywalczył on szóste miejsce, jednak nie jest tym zawiedziony.

„Zaledwie dwa dni to nie jest odpowiednia ilość czasu, by wszystko wypróbować i dokonać wielu zmian, jednak wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji. Musimy więc dawać z siebie jak najwięcej,” kontynuował #65, który w piątek przeprowadził praktycznie pełną symulację wyścigu. Warto też dodać, że swój najlepszy czas uzyskał na twardszej tylnej oponie, z której zawodnicy zwykle będą korzystać podczas wyścigu. „Poprosiłem Suzuki o to, by wprowadzili pewne poprawki w podwoziu na testy w Katarze. Stwierdzili, że będą w stanie to zrobić, więc bardzo się z tego cieszę. Być może pomoże nam to zrozumieć, jak bardzo poprawiliśmy się od ubiegłego roku,” dodał na koniec Loris.

Bardzo dobrze zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia spisał się Alvaro Bautista. Hiszpan, który w nadchodzącym sezonie debiutować będzie w klasie królewskiej, względem poprzednich testów w Malezji poprawił się aż o dwie i pół sekundy! Nikt z całej stawki nie zaliczył aż takiego progresu co #19!

25’latek z hiszpańskiej miejscowości Tavela de la Reina wciąż dostosowuje się do nowego dla siebie GSV-R. Niestety jego nauka została nieco zakłócona przez upadek w czwartkowy poranek. Choć nie odniósł on żadnej kontuzji, później zaliczył on potężny uślizg, który co prawda nie skończył się wywrotką, to jednak sprawił, że Alvaro naderwał jeden z mięśni lewego ramienia. To sprawiło, że w piątek przejechał zaledwie dwadzieścia pięć okrążeń malezyjskiego obiektu.

„Jestem naprawdę zadowolony z tych testów, podczas których pokazaliśmy, jak duży postęp poczyniliśmy od czasu ostatnich prób. Było trochę dziwnie, bo choć poprawiłem swój czas, to po wczorajszym [czwartkowym — przyp. autora] upadku odczuwałem sporo bólu i nie mogłem pokonać wielu okrążeń. Pomimo tego były to dobre testy, a ja jestem zadowolony z kierunku pracy, jaki obraliśmy,” przyznał Alvaro, którego najlepszy czas wyniósł 2’01.732 i okazał się gorszym o półtorej sekundy od najszybszego Valentino Rossi’ego.

Podobnie jak Capirossi, tak i Bautista uważa, że kilka nowych rzeczy, które japoński producent ma im dostarczyć na próby w Katarze, może pomóc w jeszcze szybszej jeździe. „Tych kilka nowych części na pewno pomoże nam na Losail. Z większości rzeczy jestem jednak zadowolony, a cała ekipa spisuje się naprawdę bardzo dobrze. Idzie nam naprawdę nieźle, a ja w końcu mogę jeździć na motocyklu tak, jak chcę,” zakończył „SuperBauti”.

Duetowi zespołu Rizla Suzuki przez te trzy dni towarzyszył także zawodnik testowy „błękitnych” – Nobuatsu Aoki. Japończyk wypróbował GSV-R w środę, by zebrać jeszcze więcej danych dla inżynierów. Informacje zdobyte zarówno podczas tych, jak i poprzednich prób na torze Sepang zostaną teraz zanalizowane przez grupę techników w fabryce japońskiego producenta, mieszczącej się w Hamamatsu. Wszystko po to, by jak najlepiej przygotować motocykl Suzuki zarówno na następne testy w Katarze, jak i na pierwszą rundę sezonu, która będzie miała miejsce także na obiekcie położonym niedaleko Doha.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
126 zapytań w 1,151 sek