Home / MotoGP / „Grand Finale” w Walencji – ostatnia runda MotoGP w 2016 roku

„Grand Finale” w Walencji – ostatnia runda MotoGP w 2016 roku

tor-walencja

Niestety, przed nami ostatni wyścigowy weekend w tym sezonie. Znamy już Mistrza Świata MotoGP, którym jest Marc Marquez, v-ce mistrzostwo wywalczył podczas ostatniej rundy Valentino Rossi – o pozostałe pozycje walka rozstrzygnie się w Hiszpanii. Otwarta jest również rywalizacja producentów i teamów. Tor w Walencji jest finałową rundą aż do 2021 roku.

Obiekt imienia Ricardo Tormo (były zawodnik wyścigowy) został oddany do użytku 19 września 1999 roku. Ma długość 4,005 km, posiada 14. zakrętów – dziewięć lewych oraz pięć prawych, najdłuższa prosta ma 876 m. Od początku tor w Walencji na stałe gości w kalendarzu MotoGP i tym samym kończy wyścigowy sezon. Hiszpańska, kończąca runda MotoGP to już osiemnasta w tym sezonie. Najszybsze czasy okrążeń należą do Hiszpana jeżdżącego z numerem 99. Lorenzo w 2015 roku wykręcił 1’31.367s w wyścigu, a jego rekord toru z kwalifikacji to 1’30.011s. Top speed należy do A. Dovizioso: 335,9 km/h. W ostatniej dekadzie, aż siedmiokrotnie wygrywali tutaj hiszpańscy zawodnicy (Pedrosa, Lorenzo i Marquez), trzykrotnie Australijczycy (Stoner i Bayliss)

W 2015 roku, w bardzo napiętej atmosferze po wydarzeniach z Malezji, w Walencji triumfował Jorge Lorenzo – który wygrał tym samym walkę z Valentino Rossim o Mistrzostwo w Grand Prix. Miejsca na podium uzupełnili wtedy zawodnicy Repsol Hondy, odpowiednio w kolejności: Marc Marquez i Dani Pedrosa. Był to bardzo emocjonujący wyścig, i dla wielu dość kontrowersyjny. Czwarte miejsce zajął Valentino Rossi, który startował z przedostatniej pozycji.

–> Relacja wyścigu z 2015 roku <–

Kliknij, aby pominąć reklamy

W obecnym sezonie po raz pierwszy w historii mamy aż dziewięciu różnych zwycięzców w MotoGP: Marquez (5. zwycięstw), Lorenzo (3x), Rossi (2x), Crutchlow (2x), Iannone, Dovizioso, Vinales, Pedrosa oraz Jack Miller. Na Hiszpańską rundę wraca po kontuzji Dani Pedrosa, który opuścił trzy poprzedzające wyścigi. Ciekawym wydarzeniem będzie debiut KTM’a, który zaplanował swój pierwszy występ własnie podczas GP Walencji – w przyszłym sezonie austriacki konstruktor weźmie udział w pełnym cyklu GP.

Kliknij, aby pominąć reklamy

 

AUTOR: Kuba Owsianowski

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
125 zapytań w 1,258 sek