Home / MotoGP / Hiszpanie przed domowymi zmaganiami

Hiszpanie przed domowymi zmaganiami

Dla zawodników pochodzących z Hiszpanii rozpoczynające się jutro zmagania o Gran Premi Aperol de Catalunya będą drugimi domowymi w tym sezonie. Jak sobie w nich poradzą? Oto ich oczekiwania…

Najlepszym spośród kierowców z Półwyspu Iberyjskiego jest w klasyfikacji generalnej oczywiście Jorge Lorenzo. Hiszpan, dzięki zdobyciu w tym roku dwóch drugich miejsc, jednego zwycięstwa i jednej czwartej lokaty, jest liderem „generalki”. Na swoim koncie dotychczas zgromadził on siedemdziesiąt osiem punktów i liczy, że uda mu się powiększyć przewagę dwunastu punktów nad Casey’em Stonerem. Wszak walczyć on będzie o swoje drugie domowe zwycięstwo w tym roku, a zarazem drugie z rzędu na Montmeló.

 

„Jedziemy na Montmeló i nawet nie potrzebuję w tym celu samolotu. To niesamowite! Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem, na torze, który znajduje się tak blisko mojego domu. Pamiętam tutejsze zwycięstwo z ubiegłego sezonu a także to z czasów, gdy jeździłem jeszcze w 250-tkach. To szybki tor, z wysokimi prędkościami i wolnymi zakrętami. To drugi wyścig w Hiszpanii i bardzo chciałbym uzyskać taki sam wynik jak w Jerez. Dobrze jednak wiem, że to będzie niezwykle trudne, bo musimy się poprawić względem naszych rywali,” mówił #1.

 

„Por Fuera” wczoraj pojawił się w Barcelonie przed Bazyliką Świętej Rodziny i to na swojej M1-ce. Cała akcja była, jak się wydaje, dość spontaniczną, bo wiedziało o niej niewielu fanów. Wracając jednak do nadchodzących zmagań, Lorenzo raz jeszcze liczy, że uda mu się wskoczyć na podium, jednak wie, że nie będzie to łatwe. „Dodatkowo mój palec nadal nie jest w idealnym stanie po wywrotce w rozgrzewce na Le Mans. Naszym celem jest bycie na podium. Musimy być skupieni już od piątku i jestem przekonany, że zespół, jak zwykle, jest gotowy do walki,” zakończył obrońca tytułu mistrzowskiego.

Trzecim najlepszym zawodnikiem z Hiszpanii jest póki co Hector Barbera, dla którego obecny cykl zmagań jest drugim w klasie królewskiej. #8 póki co jednak zgromadził na swoim koncie dwadzieścia jeden punktów i w tabeli zajmuje dziesiąte miejsce. W porównaniu z ubiegłym rokiem to wynik jednak tylko nieznacznie lepszy. W sezonie 2009 po czterech rundach „Barberix” zdobył bowiem dziewiętnaście „oczek” i był w jedenasty w „generalce”. W ten weekend jednak liczy on, że wywalczy jeden ze swoich dotychczasowych najlepszych rezultatów w MotoGP.

 

„Od zawsze kocham Grand Prix Katalonii,” rozpoczął reprezentant teamu Mapfre Aspar. „To drugie tegoroczne zmagania w Hiszpanii i pomału sygnalizuje ona koniec pierwszej ćwiartki sezonu. Ostatni wyścig, na Le Mans, nie potoczył się dla mnie tak źle w porównaniu z tym, jak zmagaliśmy się w trakcie treningów. Dziewiąte miejsce to dobry wynik, ale nasze cele są znacznie wyższe. Montmeló to tor, który zawsze mi odpowiadał, bo ma szybkie i techniczne zakręty,” kontynuował jeden z pięciu Hiszpanów w tegorocznej stawce klasy królewskiej.

 

Dotychczas najlepszym wynikiem osiągniętym przez 24’latka z Walencji w MotoGP jest szóste miejsce zdobyte w tegorocznej rundzie na torze w Jerez de la Frontera. Dodatkowo w tym roku był on też dziewiąty na Le Mans i nie ukończył zmagań w Estoril. W ten weekend chciałby on co najmniej wyrównać swój rezultat z andaluzyjskiej rundy. „Musimy ciężko pracować już od pierwszego treningu, dać z siebie maksimum, a efekty same się pojawią. Mam z tym torem związane miłe wspomnienia, a najlepszym jest to z 2004 roku, kiedy wygrałem. Myślę, że jeśli znajdziemy sposób bym był szybki na tym torze, to pomoże nam to przed kolejnymi rundami,” zakończył Hector.

 

Czytaj dalej >>

 

 

 

Dotychczas siedemnaście punktów, a więc tylko o cztery mniej od Barbery zdobył jego rodak Toni Elias. Hiszpan po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w ubiegłorocznych zmaganiach klasy Moto2, powrócił do MotoGP. Od początku tego sezonu nie idzie mu jednak tak, jakby tego oczekiwał. Dotychczas nie ukończył on wyścigu w Katarze, w Hiszpanii był dziewiąty, a ostatnie dwie rundy – w Portugalii i Francji – kończył na pozycjach numer jedenaście. W klasyfikacji generalnej jest on więc jedenasty, ale ma nadzieję, że jeśli po raz pierwszy w karierze MotoGP dojedzie do mety w Katalonii, poprawi tą lokatę.

 

„Oczywiście nie jestem w sytuacji, w której chciałem być przed moją domową rundą, ale nie jestem tym zaniepokojony. Nie czuję też presji. Po prostu chcę rozwiązywać swoje problemy kontynuując pracę nad ustawieniami krok po kroku. W trakcie ostatnich trzech rund znaleźliśmy małe ulepszenia, ale mój ogólny pakiet wciąż nie jest perfekcyjny. Będziemy wciąż ciężko pracowali, byśmy dokonali kolejnego kroku naprzód na mojej domowej ziemi,” mówił z kolei #24.

 

Honda tymczasem postanowiła pomóc 28’latkowi z Manresy w dokonaniu tegoż właśnie kroku naprzód. Mający ciągłe problemy z rozgrzaniem i utrzymaniem temperatury tylnej opony, otrzyma po raz pierwszy do swojej dyspozycji ramę w specyfikacji 2011. „Chcę przy okazji podziękować Hondzie za jej wsparcie i za to, że dała nam w ten weekend nową ramę. Zrobię co w mojej mocy, bym uzyskał jak najlepszy wynik dla siebie, zespołu i moich fanów,” dodał na koniec zawodnik teamu Honda LCR.

Jak na razie najmniej „oczek” spośród Hiszpanów zdobył do klasyfikacji generalnej Alvaro Bautista. Po części jest to jednak spowodowane tym, że opuścił dwie pierwsze rundy tegorocznego cyklu zmagań z powodu złamanej prawej kości udowej podczas jednego z treningów wolnych w Katarze. Przez to od powrotu wywalczył co prawda zaledwie trzynaste i dwunaste miejsce, ale teraz zapowiada, że na swoje domowe zmagania będzie już w stu procentach sprawny.

 

„Mam związane miłe wspomnienia z ubiegłorocznym wyścigiem w Barcelonie. Mam nadzieję, że będę w stanie zanotować dobry wynik w niedzielę, ponieważ jest to tor, który bardzo lubię,” rozpoczął zawodnik teamu Rizla Suzuki, który rok temu właśnie na torze Montmeló zaliczył swój dotychczas najlepszy finisz w MotoGP – piąte miejsce. „Bardzo ciężko pracowałem i w ten weekend będę już w stuprocentowej formie. Dotychczas sezon był dla nas bardzo ciężki, ale musimy zostawić przeszłość za sobą i skupić się na reszcie tegorocznego cyklu zmagań.”

 

W klasyfikacji generalnej 26’latek z Talavera de la Reina jest zaledwie szesnasty z dorobkiem siedmiu punktów. Liczy, że przed własnymi kibicami wywalczy sporo punktów i poprawi tą lokatę. „Przed nami wciąż wiele wyścigów i jestem pewien, że będziemy konkurencyjni i już wkrótce znajdziemy się bliżej czołówki. Bardzo lubię jazdę na Montmeló i jestem pewien, że mój domowy wyścig da mi pewność siebie, którą miałem rok temu – i także podczas zimowych testów – dzięki której będę w stanie rozpocząć uzyskiwanie dobrych wyników,” zakończył #19.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
128 zapytań w 1,144 sek