Home / MotoGP / Joan Mir przechodzi do Suzuki, a Iannone do Aprilii!

Joan Mir przechodzi do Suzuki, a Iannone do Aprilii!

Joan Mir jest obiecującym debiutantem w klasie Moto2. W tym sezonie dwukrotnie zajął trzecie miejsce, które nie zawdzięcza upadkom innych zawodników, lecz swojej jeździe. Od przyszłego roku zobaczymy go w klasie MotoGP na fabrycznym motocyklu Suzuki. Andrea Iannone, który musi ustąpić młodemu Hiszpanowi miejsce w zespole zwiąże się z włoską ekipą Aprilii.

Po swoim pierwszym podium w Le Mans hiszpański Mistrz Świata Moto3 nie zwalnia tempa. Jeszcze we Francji on i jego menedżer Paco Sanchez mówili, że mają oferty od Ducati, Hondy i Suzuki.

Przed Grand Prix Włoch kości zostały rzucone. 20-latek z zespołu Marc VDS w klasie Moto2 następne dwa lata będzie jeździł dla Suzuki, tym samym opuszczając pośrednią kategorię już po zaledwie jednym sezonie. Podobnie postąpił Maverick Viñales, który związał się z marką z Hamamatsu również po jednym sezonie w Moto2 po sezonie 2014.

W Mugello każdy zdawał sobie pytanie dlaczego zatrudnienie Joana Mira nie zostało oficjalnie obwieszczone? Odpowiedź jest zadziwiająco prosta: „Kontrakt jest teraz sprawdzany przez prawników Suzuki w Japonii.” – zdradził członek japońskiego zespołu.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Andrea Iannone musi tym samym wdrożyć w życie plan B i zaciągnąć się na pokład włoskiej Aprilii. Stanie się tym samym kolegą zespołowym Aleixa Espargaró w zespole Aprilia Racing Tean Gresini.

Od czasów Marco Melandriego (od Kataru do Assen w 2015 r.) żaden Włoch nie podpisał jeszcze umowy na starty z marką z Noale. Po Melandrim stanowisko objął Stefan Bradl.

Do czasu oficjalnego potwierdzenia zakontraktowania Mira i Iannone w stawce wciąż pozornie pozostają dwa wolne miejsca.

Ducati musi przydzielić drugie miejsce obok Andrei Dovizioso. W tym przypadku to Danilo Petrucci jest faworytem. Repsol Honda jeszcze ma do dyspozycji miejsce obok Marka Marqueza. Dani Pedrosa jest raczej spokojny, ale Franco Morbidelli ma wielkie nadzieje na fabryczny kontrakt i pozostaje w kontakcie z Japończykami.

W kuluarach mówi się, że planowany przez Yamahę Team Petronas z fabrycznymi motocyklami, którego częścią miałby się stać Jorge Lorenzo również oferuje jedno wolne miejsce. Możliwe, że zajmie je właśnie Morbidelli.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Zglejc

Fan motocykli i wyścigów motocyklowych od 2006 roku dzięki takim zawodnikom jak Troy Bayliss, Nicky Hayden, Casey Stoner i James Toseland.

komentarzy 7

  1. Mir – dla niego to świetne rozwiązanie. Dobra maszyna, a konkurencja w teamie też umiarkowana. Każdy jego występ będzie porównywany do Rinsa, który jeszcze topowym zawodnikiem nie jest (o ile kiedyś takim będzie).

    Suzuki – dwóch młodych, to dość ryzykowna strategia. Żeby te kontrakty były choć na 4-5 lat. Przez 2 lata mogą się objeździć i uciec, jeśli ktoś zaoferuje lepszy pakiet. Ciekawe kto będzie im teraz dawał wskazówki pod rozwój, czy młodzi mają na tyle doświadczenia…? Czy udźwigną ciężar i będą gwarantem wyników?

    Iannone – jeśli Aprilia, to dla niego oznacza koniec walki o podia, a przynajmniej na to wygląda.

    Aprilia – jeśli się potwierdzi, że podpisują z Iannone, to dostają chyba najlepszego zawodnika, na jakiego mogli liczyć.

    Ciekawe jakie plany ma Repsol i kto będzie jeździł z MM. Bardzo lubię Daniego, ale… wolałbym tam jakąś zmianę.

  2. Szkoda ze Iannone do aprilli liczyłem najbardziej na repsola albo jakies ducati, nie widzę szans na walkę o top 5 na aprilli. Co do Mira myślę że przejście do suzuki to dobra decyzja. Objezdzi się tak samo jak Vinales.

  3. Po kopniaku od SUZUKI liczyłem, że IANNONE, dostanie fabryczne GP19 u Aspara bądź Avinti.
    No cóż, na Aprilli nie będzie łatwo, motocykl porażka tak jak zespół.

  4. Szkoda Iannone, zasługuje na lepszą ofertę.

  5. Dla Mira – to dobry ruch. Potem może będzie inna fabryka. Dla Iannone Aprilla to za słaby motocykl i oznacza to zmierzch jego kariery zawodniczej. Szkoda bo to fajny wojwnik był :(( Pewnie w przyszłym sezonie już o Iannone prawie nie będzie słychać i widać bo realizatorzy TV nie za bardzo lubią pokazywać „ogony” wyścigu.

  6. Ciekawe zmiany, ale Suzuki złego zawodnika wykopało ;)
    To Rea na Hondzie :)

  7. Dziwie się ze repsol nie wziął Mira… Pewnie mareczek nie pozwolił bo mógłby mieć rywala w boksie a tak woli mieć takiego cichego pedrose.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
156 zapytań w 1,692 sek