Home / MotoGP / Jorge Lorenzo zdobywcą Pole Position

Jorge Lorenzo zdobywcą Pole Position

Jorge Lorenzo po raz kolejny pokazuje, że zrobi wszystko, aby jeszcze móc powalczyć o tytuł Mistrza Świata. Hiszpan wystartuje w niedzielnym wyścigu na torze Estoril z pierwszego pola startowego, a więc powtórzył swój zeszłoroczny rezultat. Jorge Lorenzo po raz kolejny pokazuje, że zrobi wszystko, aby jeszcze móc powalczyć o tytuł Mistrza Świata. Hiszpan wystartuje w niedzielnym wyścigu na torze Estoril z pierwszego pola startowego, a więc powtórzył swój zeszłoroczny rezultat.

Od początku weekendu na szczycie znajdował się Jorge Lorenzo. Tak też stało się podczas kwalifikacji i hiszpański kierowca wywalczył dziś Pole Position. Jednak początek sesji nie wskazywał na taki wynik zawodnika teamu Fiat Yamaha. Jorge dopiero po osiemnastu minutach sesji zdołał wskoczyć na piąte miejsce, a z kolei na osiemnaście minut przed zakończeniem kwalifikacji był wstanie pojechać na tyle szybko, aby uzyskać najlepszy czas. Od tej pory do końca zmagań #99 poprawiał jeszcze kilkukrotnie swoje rezultaty i nie oddał pierwszej pozycji. Hiszpan uzyskał czas 1’36.214 sek. Warto również dodać, iż Lorenzo zdobył jedenaste Pole Position dla Yamahy w tym sezonie, a tym samym poprawił on najlepsze osiągnięcie tej marki w najwyższej kategorii z lat 1978 i 1988.

Drugi wynik padł łupem lidera klasyfikacji generalnej – Valentino Rossi’ego, który stracił do swojego zespołowego kolegi 0.260 sek. Włoch bardzo dobrze radził sobie na twardych oponach, jednak na miękkich minimalnie odstawał od Jorge. Kilkukrotnie na początku kwalifikacji znajdował się na pierwszym miejscu, jednak w późniejszej części sesji #46 nie był w stanie znaleźć odpowiedzi na ta tempo zdobywcy Pole Position. Zawsze jednak brakowało tej jednej dziesiątej, aby móc wskoczyć na pierwszą pozycję.

Trzeci rezultat wywalczył Casey Stoner, który w bardzo dobrym stylu powrócił do ścigania po przebyciu tajemniczej choroby. Według lekarzy objawy strasznego zmęczenia wywołało przetrenowanie i niedobór sodu. Teraz Australijczyk przyznaje, że jest jeszcze nieco przemęczony, ale radzi sobie wręcz znakomincie. Podobnie jak reszta stawki, jutro #27 pojedzie na twardszej mieszance opon, na której to uzyskał nawet najlepszy czas w stawce. Z pewnością do końca sezonu będzie chciał on wmieszać się w walkę pomiędzy duetem Fiat Yamaha.

Drugi rząd otwiera Dani Pedrosa. Hiszpan przejechał kilka bardzo szybkich okrążeń jednak takie rezultaty nie wystarczyły na wejście do pierwszego rzędu. Kierowca Hondy miał jeszcze sporą szansę w końcówce na zepchnięcie Stonera „oczko” niżej, jednak sztuka ta nie udała mu się. Obok Pedrosy na starcie ustawi się Colin Edwards. Amerykanin poprzedni wyścig zakończył na poboczu za sprawą błędu Alexa de Angelisa. Dzięki uzyskaniu wysokiej piątej pozycji w kwalifikacjach, ma on spore szanse na uzyskanie kolejnego dobrego wyniku w tym sezonie. Randy de Puniet, wrócił do świetnej dyspozycji po kontuzji. Długa przerwa między rundą na torze Misano a Estoril wyszła Francuzowi z pewnością na dobre. Co prawda jego strata do Lorenzo wyniosła ponad sekundę, nie mniej jednak wywalczył dziś wysoką szóstą lokatę.

Siódme miejsce zajął Loris Capirossi, a pozycję ósmą wywalczył jego rodak Andrea Dovizioso. Obaj Włosi chcą z pewnością poprawić w wyścigu zeszłoroczne wyniki. Przypomnijmy, że Loris rok temu zakończył wyścig na 9 pozycji, a Andrea do mety nie dojechał. Nicky Hayden był dziś dziewiąty. Podobnie jak Edwards nie ukończył on wyścigu na Misano, także kwalifikacje w pierwszej dziesiątce powinny go nieco pocieszyć i kto wie, może jutro powalczy o kolejny dobry wynik?

Na początku czwartego rzędu ustawi się Mika Kallio. Fin już wie, że będzie ścigał się w obecnym zespole również w przyszłym roku. Dziś kwalifikacje poszły mu całkiem nieźle, jeśli brać pod uwagę świetne wyniki czołówki. Jedenasty czas uzyskał dziś Alex de Angelis, a James Toseland – dwunasty. Brytyjczyk w przyszłym roku wraca do kategorii World Superbike, a jego miejsce w zespole Monster Yamaha Tech3 zajmie Ben Spies.

W roku 2006 na torze Estoril sensacyjne zwycięstwo odniósł Toni Elias. Jednak dzisiejsza, trzynasta pozycja w kwalifikacjach nie pokazuje niczego dobrego, a także nie powinniśmy się spodziewać jakiejś wyśmienitej jazdy podczas wyścigu, jednak Toni potrafi zaskoczyć i kto wie co pokaże w niedzielę… 14 miejsce zdobył Niccolo Canepa, który będzie startował do końca sezonu w ekipie Pramac Ducati. Kolejny raz fatalnie pojechał w kwalifikacjach Chris Vermeulen. Również ten kierowca w przyszłym roku przeniesie się do kategorii World Superbike.

Marco Melandri sesję zakończył dopiero na szesnastej pozycji. Jednak tak słaby wynik można wytłumaczyć. Otóż Włoch podczas tego weekendu testuje różne ustawienia motocykla, zwłaszcza w kwestii geometrii i jak sam powiedział, nie przejmuje się teraz wynikami, chce tylko poprawić jak najlepiej prowadzenie maszyny. Po raz kolejny ostatnie miejsce przypadło Gaborowi Talmasci.

Ciekawostką jest fakt, że jeżeli którykolwiek zawodnik ścigający się na motocyklu Yamaha ukończy niedzielny wyścig na podium, to japoński producent wygra tegoroczne Mistrzostwa konstruktorów. Najprawdopodobniej tak też się stanie, bowiem Jorge Lorenzo i Valentino Rossi są w świetnej dyspozycji. Wyścig będzie o tyle ciekawszy, iż Casey Stoner oraz Dani Pedrosa mogą rozdzielić zawodników Fiat Yamahy, a to może być kluczowa sytuacja w walce o tytuł. Czy ktoś inny włączy się do rywalizacji o najwyższe laury? Odpowiedź już jutro przed godziną 15:00. Wyścig, jak i sesję warm-up, wyemituje na swej antenie tradycyjnie stacja SportKlub, a na relacje serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu.

Wyniki kwalifikacji: Kliknij

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,261 sek