Już wkrótce Kuwejt będzie miał nie jeden, a aż siedem torów wyścigowych. Światowej klasy kompleks Motor Town będzie mógł ugościć w przyszłości wyścigi Formuły 1 lub MotoGP. Motor Town powstanie w Orafjan, na południe od miasta Kuwait City.
W pierwszej fazie powstanie główny tor wyścigowy, zabudowania alei serwisowej i centrum prasowe. W kolejnym etapie prac wybudowany zostanie hotel i centrum handlowe. Tor ma być przygotowany tak, by otrzymać licencję FIA Grade One, umożliwiającą rozgrywanie wyścigów Formuły 1.
Cały kompleks powstaje według projektu Hermana Tilke, który w ostatnich latach firmuje swoim nazwiskiem większość dużych obiektów (co nie podoba się wielu fanom, krytykującym tzw. „tilkodromy” za uniemożliwiające wyprzedzanie i nieciekawy układ zakrętów). Kontrakt na budowę opiewa na 162 mln dolarów.
Kuwejt będzie więc kolejnym bliskowschodnim państwem z nowoczesnym torem wyścigowym. Takie obiekty umiejscowione już są w Bahrajnie, Abu Zabi, Dubaju i Katarze. Uliczny wyścig Formuły 1 rozegrano w tym roku w Azerbejdżanie.
Źródło: Kuwait News Agency
Kuwejt stać na budowę to niech robi…
Fajnie będzie jeśli ewentualne wyścigi w Kuwejcie będą jak dodatkowa runda. Nie chciałabym aby tor ten wszedł do kalendarza Grand Prix „za” jakiś inny tor. Marzę aby wyścigów MotoGP było więcej niż jest do tej pory. Wiadomo przecież że Kuwejt ma tyle kasy iż na pewno finansowo „wygryzie” jakiś tor i DORNA zostanie „kupiona”. To nie kwestia „czy” tor w Kuwejcie wejdzie do GP lecz „za ile”. A kasy tam jak lodu, eeeeeee chciałam powiedzieć jak ropy :-))
A ja z chęcią bym wyrzucił Aragonie. Strasznie beznadziejny obiekt. :)
Ciekawe kiedy my Polacy się doczekamy, obym jeszcze doczekal tych czasów MOTO GP lub F1 marzenia płonne ale może kiedyś…..