Home / MotoGP / Lorenzo: Moje przejście do Ducati, złagodzi konflikt z Valentino

Lorenzo: Moje przejście do Ducati, złagodzi konflikt z Valentino

rossi-lorenzo

Jorge Lorenzo wierzy, że jego trudna relacja z Valentino Rossim w ostatnich latach, poprawi się równocześnie z jego przejściem i startami na Ducati w przyszłym roku. 

Hiszpański zawodnik do tej pory startował w dziewięciu sezonach w klasie MotoGP, gdzie aż w siedmiu jego zespołowym kolegą w Yamasze był „The Doctor”. Po dwóch Mistrzowskich tytułach Rossiego w 2008 i 2009 roku w kolejnym sezonie to właśnie #99 został najlepszym zawodnikiem. Rossi przesiadł się na dwa sezony do Ducati (2011, 2012) i ponownie wrócił do teamu Yamahy, gdzie już nie był pewnym liderem w zespole. Jorge zdobył kolejny tytuł w 2012 roku, dzięki czemu w tamtym momencie miał większe znaczenie dla zespołu, co piętnowało konflikt między zawodnikami.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Konkurencyjność między zawodnikami z każdym sezonem była coraz bardziej zacięta, systematyczna i emocjonująca. Moment kulminacyjny tej rywalizacji obserwowaliśmy w 2015 roku, gdzie w kilku ostatnich wyścigach sezonu obaj zawodnicy Yamahy Movistar walczyli o każdy punkt. Ostatecznie to Hiszpan wywalczył tytuł, ale sprzeczki słowne między dwójką rywali słyszeliśmy nie raz. VR46 uważał, że Hiszpan zawarł pakt z M. Marquezem (który utrudniał rywalizację bezpośrednią miedzy JR99 a VR46) i od tej pory relacje między nimi pogorszyły się na dobre.

Jorge Lorenzo twierdzi jednak, że po jego przejściu do Ducati w 2017 roku, każdy będzie miał własną drogę przed sobą, a spór między nimi się wykruszy:  „Dwa koguty w jednym kurniku – to tworzy napięcie, szczególnie wtedy, gdy musisz pokonać zawodnika, który ma taki sam motocykl jak Ty. To normalne, czy z Valentino, czy z innym zawodnikiem. Gdy rywalizujesz z innymi zespołami napięcie jest niższe, tak było, gdy przeszedł do Ducati. Wtedy nasze relacje były lepsze. Prawdopodobnie teraz będzie tak samo, po moim przejściu do Ducati.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motorsport.com

AUTOR: Kuba Owsianowski

komentarze 2

  1. Zobaczymy jak będzie jeździł Maverick… bo jeśli będzie gryzł VR46 wyjątkowo agresywny to lepszy będzie wróg „na własnej krwi wyhodowany”. Pytanie czy Jorge będzie konkurencyjny??? Na niektórych torach walka może być gruba i ostra więc Vale może używać sztuczek by młodego „nauczyć respektu”

  2. Moim zdaniem MV ma duży szacunek do VR i wydaje mi się że walka między nimi będzie ostra, twarda ale fair. W mojej opinii MV jest bardzo dojrzałym i zrównoważonym emocjonalnie zawodnikiem. Bardzo bym nie chciała się na nim zawieść.

    Jeśli zaś chodzi o JL to jestem ciekawa jego relacji z AD gdy rozpocznie się bój o tytuł. AD ma nieco większe doświadczenie w jeździe na Ducati więc może być nieustępliwy. No chyba że w Ducati dojdzie do ustaleń podobnych do Repsol Hondy iż JL jest numero uno a AD ma go wspierać i nie atakować zbyt agresywnie wg „standardu F1” – „Jorge is faster than you” :-))

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,205 sek