Home / MotoGP / Lorenzo: To prawdziwie domowa runda

Lorenzo: To prawdziwie domowa runda

Jorge Lorenzo

Jorge Lorenzo, który ostatnio miał okazję przetestować bolid Formuły 1, dzięki któremu Lewis Hamilton w 2014 roku sięgnął po drugi tytuł mistrzowski, już w ten weekend uda się do Japonii na tor Motegi, na którym, podobnie jak Dani Pedrosa, w ubiegłych latach zwyciężył trzykrotnie w kategorii MotoGP.

Zmagania w Kraju Kwitnącej Wiśni otwierają serię trzech wyścigów odbywających się tydzień po tygodniu. Biorąc pod uwagę natężenie rund oraz fakt, że każda z nich odbywa się w innej strefie czasowej – będzie to bardzo wymagający, pod względem fizycznym oraz psychicznym, maraton dla wszystkich zawodników.

„Rozpoczynamy teraz najbardziej zróżnicowaną część sezonu i może nawet najbardziej ekscytującą, ponieważ zmierzymy się z trzema rundami z rzędu. Każda z nich jest zamorska więc będzie to wiele wymagało od formy fizycznej i psychicznej. Z drugiej jednak strony, gdy tu przyjeżdżamy, za każdym razem te zmagania są niezłą przygodą.” – powiedział kierowca Yamahy.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Pierwszym na liście jest tor Motegi i wiąże się on dla mnie z dobrymi wspomnieniami. Uwielbiam Japonię i bardzo również lubię ten tor z powodu ludzi. Z kolei dla Yamahy i innych japońskich fabryk ta runda jest bardzo ważna.” – dodał Hiszpan.

Lorenzo jest zadowolony z faktu, iż podczas najbliższej domowej rundy swojego zespołu przyjdzie mu wystartować przed swoimi japońskimi fanami. Jak sam przyznał, lubi ten tor. Ma również nadzieję na to, że uda mu się tutaj zwyciężyć.

„To prawdziwie domowa runda! Końcówka mistrzostw jest jeszcze ciągle odległa więc jesteśmy zobligowani do możliwie najlepszej jazdy, bycia konkurencyjnymi i próby ponownego zwycięstwa. Fantastycznym byłoby dokonanie tego na domowej rundzie Yamahy!” – zakończył optymistycznie Lorenzo.

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Lorenzo zajmuje trzecią lokatę, tracąc do drugiego, Valentino Rossiego, 14 punktów. Z kolei jego strata do lidera wynosi 66 „oczek”.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motogp.com

AUTOR: Marta Stachura

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
126 zapytań w 1,408 sek