Home / MotoGP / Lorenzo: Walkę o tytuł zaczynamy od zera

Lorenzo: Walkę o tytuł zaczynamy od zera

Jorge Lorenzo

Jorge Lorenzo, który wygrał wczorajszy wyścig o GP Francji, stwierdził że po upadku Marqueza i jego małej zdobyczy punktowej walka o tytuł od kolejnego wyścigu zaczyna się praktycznie „od zera”. Przypomnijmy, iż „Por Fuera” ma obecnie osiem punktów przewagi nad kierowcą Repsol Honda oraz dwanaście nad zespołowym partnerem Valentino Rossim.

Dla zawodnika z numerem 99 to drugie zwycięstwo w tym sezonie. Wcześniej triumfował w GP Kataru, a więc inauguracyjnej eliminacji. Po wywrotce i zerowym koncie w Argentynie był drugi w Austin oraz Jerez, gdzie musiał uznać wyższość Marqueza oraz Rossiego. Dzięki wypadkowi 23-letniego kierowcy Hondy i ukończeniu przez niego wyścigu na trzynastym miejscu „Por Fuera” wyszedł na prowadzenie w mistrzostwach i ma obecnie osiem punktów przewagi.

W udzielonym wywiadzie powiedział: – ,,To był wyjątkowy dzień, zwłaszcza w kontekście mistrzostw. Przed tym wyścigiem Marquez nie popełnił żadnego błędu w przeciwieństwie do mnie i Rossiego. Teraz jedziemy na Mugello, które kocham i prawdopodobnie jest to mój ulubiony tor, gdyż mogę tam wykorzystać wszystkie swoje mocne cechy i strony”.

Hiszpan zwraca uwagę na Ducati, które może wykorzystać swój atut w postaci wysokich prędkości maksymalnych: – ,,Oczywiście Ducati będzie mocne na długiej prostej i na tym torze spędzają najwięcej czasu na testach. Ale myślę, ze w tej chwili nie ma co liczyć naszych błędów, lecz warto porównać się z Marquzem i Rossim. To wspaniała wiadomość, że wracamy na prowadzenie w mistrzostwach”.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Por Fuera” odniósł się do dużej przewagi na mecie nad zespołowym partnerem. Podkreśla, iż jego celem było utrzymanie koncentracji od początku do końca rywalizacji: – ,,Kiedy Rossi miał stratę na poziomie 7-8 sekund mogłem odetchnąć, ale nie odpuszczałem, gdyż chciałem utrzymać koncentrację”.

Tym razem kierowca Yamahy pochwalił opony Michelin, które w jego ocenie pracowały dużo lepiej w stosunku do wyścigu w Jerez: – ,,Motocykl był znakomity, jak również opony Michelin. Myślę, że wykonali świetną robotę i poprawili je w stosunku do tych z Jerez. Uważam tak, gdyż mieliśmy większą przyczepność na przestrzeni całego wyścigu”.

Jorge odniósł się także do jego krytycznych opinii na temat ogumienia w Jerez. Podkreśla, iż w ten sposób chce pomóc francuskiej marce: – ,,Nie jestem krytyczny, lecz tylko wyrażam to, co czuję. Mówię to po to, gdyż jest to dla nich bardzo ważne. To pomaga im w pracy. Czasami w przeszłości narzekałem na niektóre aspekty ogumienia, ale Michelin jest gotowe poprawić opony i dać nam je jak najlepsze, dlatego gratulowałem im wczoraj i gratuluję dziś”.

Za dwa tygodnie odbędzie się GP Włoch na torze Mugello, gdzie w ostatnich latach 29-latek triumfował czterokrotnie. Jak będzie tym razem? Tego dowiemy się 22 maja.

źródło: www.crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Mefisto

komentarzy 38

  1. KasiaKowalska

    Ciekawe czy jeśli przegra w Mugello to też będzie gratulować Michelinowi czy będzie jak zwykle po przegranym wyścigu w specyficznym dla siebie stylu marudził. Zróbmy zakłady:
    1/ kto uważa że JL po przegranym wyścigu pochwali opony Michelin
    2/ a kto uważa że będzie na nie narzekał ?
    Ciekawe która opcja wygra. Zakład ważny do 21 maja.
    Ja ryzykuję i strzelam w ciemno : obstawiam opcję 2 :-)))))))

    • trzecia opcja!
      jeśli przegra czyli jak rozumiem nie wygra wypali bajkę w stylu:
      „Punkty najważniejsze w kontekście mistrzostw”
      a tak serio czemu miałby nie wygrać?
      podobnie jak we Francji wygrywa tu ostatnio regularnie.
      Co do presji fanów to coś Vale sobie z nią tu nie radzi. Niby ulubiony tor ale ostatnia wygrana 2008.

      • Mugello ma piekielnie ciężkie dohamowanie. Z 350 km/h trzeba zbić jak najszybciej do 100 km/h. Jestem ciekaw jak sobie poradzą z tym zawodnicy, bo we Francji bylo widac, ze wielu zawodników ma z tym problem (chociaż tam byl lekki zakręt). Moim zdaniem lorenzo jest faworytem na Mugello, bo dobrze sobie poradził we Francji.

  2. KasiaKowalska

    A czemu miałby wygrać ? Na tym torze Ducati odbywało testy, są w tym roku mocni. Mają motywację zatem czemu JL miałby na tym torze wygrać ? Dlatego że kilka razy wcześniej mu się to zdarzyło ? W tym sporcie to tak nie działa. Dovi, Ianonne i przede wszystkim VR będą na pewno bardzo zmotywowani a JL nie ma co liczyć na przychylność tifosi. JL nie ma za mocnej psyche więc wszystko jest możliwe.

    • Lorenzo jest obecnie w najlepszej formie. Ten doping na trybunach mu raczej nie będzie przeszkadzal, bo motocykl i zatyczki do uszu skutecznie to zagłusza. Wierze, ze Ducati będą tam bardzo dobre i powinien chociaż jeden z nich stanąć na podium. Rossi tez bedzie faworytem na Mugello. Prędzej wygra Rossi niz Marquez.

    • Dokładnie to tak działa. Marqez zawsze wygrywa w USA wygrał i teraz. Katar to Yanaha wygrała Yamaha, Francja? Najwiecej wygranych Lorenzo, wygrał i teraz. Oczywiście, ze to nie gest reguła ale udawanie, ze nie na tu pewnej prawidłowości jest bez sensu. Chłopaki z Ducati bedą chcieli dojechać za wszelka cenę bo sie robi śmiesznie/strasznie.

    • kaska ,lorek nie musi liczyc na niczyją przychylność,jak ruszy pełnym ogniem to twoj vale tyle go zobaczy i przestan marzyć.

      • dubi82 w każdym komentarzu przewidujesz przyszłość ze swoim idolem Lorenzo, wiec mam pytanie jesteś jasnowidzem czy po prostu lorenzo padł ci na mózg? :)

  3. Przy całej mojej sympatii dla ducati , ale nie wygrali przez cały poprzedni sezon , nie wygrali w tym sezonie w Katarze więc dlaczego mieli by wygrać teraz.

    • KasiaKowalska

      Bo to będzie MUGELLO a dla nich to znaczy coś znacznie więcej niż Katar. W poprzednim sezonie nie mieli tez tak dobrej maszyny jaką mają teraz. Zobaczysz, – będą bardzo mocni i zdeterminowani. Szykują się WIELKIE emaocje !!!!

  4. Ja chciałbym podnieść jedną rzecz o której nikt nie wspomina … OPONY. Co każdy weekend wyścigowy Michelin zmienia mieszanki i konstrukcje opony… Zawodnicy praktycznie nie mają szans raz dostroić motocykla do konkretnych opon a dwa Znaleźć progu pewności na ile można sobie pozwolić… Cała czołówka 3 kosmitów Rossi Lorenzo Pedrosa ma DNF spowodowany uślizgiem przodu Marqueza też należy do tego wliczyć mimo że statystycznie ukończył w punktach wyścigi…

    Kolejny fakt Tam gdzie Michelin przywoził twardszą krawędź i karkas opony tam radził sobie Marquez i Rossi (Choć nie zapominajmy o DNF na twardszej konstrukcji) Ba Tam gdzie zastosowano miękkszą mieszankę i konstrukcję Marquez zakładał twardszą mieszankę z przodu niż konkurencja

    Natomiast tam gdzie był bardziej miękki karkas i krawędź opony tam bezsprzecznie dzielił i rządził Lorenzo…

    Primo ultimo jeśli chcemy mówić o tym kto będzie mocny w danym wyścigu to Michelin musi zacząć przywozić opony o jednolitej konstrukcji i mieszance i by każda nowa opona z kompletu miała zbliżone osiągi bo inaczej sytuacja z wyścigu Flag to Flag z Argentyny gdzie Rossi mocno stracił tempo po zmianie motocykla (pomijam debilizm Iannone) co musi przyznać nawet Kasia Kowalska. W zależności od tego jakie opony przywiozą z dużą dozą prawdopodobieństwa można mieć pewnik o konkurencyjności Jorge który na twardszych karkasach nie ma takiego tempa.

    Amen

    • KasiaKowalska

      @hammermen – imponuje mi twoja wiedza fachowa w tematach technicznych i choć czasami rzucamy sobie mniejsze lub większe złośliwości czuję że w realu raczej byśmy się lubili. Ty reprezentujesz twarde dane, techniczne aspekty a ja duszę, radość i emocje – raczej byśmy się uzupełniali – nie traktuj tego jako jakąkolwiek matrymonialno-jakąkolwiek propozycję – po prostu moglibyśmy być kumplami, takie mam wrażenie :-)

  5. Tommy99 i ja też tak myślę:)

  6. Cała trójka już leżała, każdy chyba jest mądrzejszy o ten wypadek i sądzę, że już ani Rossi, ani Lorenzo, ani Marquez nie będą tak ryzykować jak na początku sezonu.

    Na Mugello faworytem będzie Lorek, Ducaty jakoś tej swojej prędkości nie wykorzystywały do tej pory i sądzę, że w domowym wyścigu będzie podobnie, tzn. w czubie będą, ale te 15km/h więcej nic im nie da, bo reszta toru sprzyja idealnie Yamasze.

    • Na Mugello może nie być faworyta bo wystarczy że Michelin przywiezie twardy karkas i miękką krawędź asymetryczną i Dukaty będą mogły jeszcze agresywniej hamować z dużym zapasem przyczepności. Na torach jeszcze bardziej krętych ponownie może pozytywnie zaskakiwać Suzuki (ale tu znowu oni mają dodatkowy problem bo mają problemy z testowaniem podwozi i ram a zmiana opon co wyścig też im nie pomaga)

      To co też można zauważyć to jest bardzo słaby średni rejestr obrotów w Hondzie… Ten motocykl zwyczajnie nie ma momentu obrotowego żeby porządnie przyspieszyć… Inżynierowie za bardzo stłumili moment obrotowy by skompensować nerwowe zachowanie silnika przy hamowaniach zapominając że łagodząc hamowanie silnika na średnim rejestrze obrotów pozbawiają największej broni czyli przyspieszenia z średniego rejestru obrotów które Honda miała nawet lepsze od Ducati (Przy niższych obrotach dźwignie sprężynowe nie domykają się co pozwalało na złapanie większej ilości powietrza co miało przełożenie choćby na Sachsenringu Austin czy Brnie gdzie jest spora różnica poziomów w najniższym i najwyższym miejscu toru. Desmodroniczne dźwignie zaworowe lepiej pracują na wyższym rejestrze bo to samo powietrze nie ucieka z powodu różnicy ciśnień w komorze wstępnej a ciśnieniem atmosferycznym.

      • @HammerMen – Inżynierowie nie zapomnieli bynajmniej o tym, że będzie mniej mocy i momentu, a co z kolei przełoży się na mniejszy „ciąg” – to była ciężka decyzja, ale w pełni świadoma. Jak wiemy, czasem trakcja jest ważniejsza niż moc (w granicach rozsądku), więc Marquez się teraz nie przewraca jak w zeszłym sezonie, a przed chwilą nawet prowadził w tabeli, więc to było dobre rozwiązanie, chyba najlepsze z możliwych… Cel uświęca środki ;)

      • Marquez się nie przewraca ale raz że zmienił podejście a dwa że to nie jest tempo z sezonu 2014 gdzie nie było na niego przeciwnika (Dopiero od drugiej połowy sezonu gdy już testowali na 2015 te problemy się zaczynały)

        Problem Hondy i Marqueza jest dokładnie taki sam jak reszty Elektronika+opony… Wcześniej Marquez lądował na deskach gdy zaczynał robić rodeo przy hamowaniu… W niedzielę dohamowanie było nadzwyczaj płynne a i tak wylądował w żwirze. Najgorsze że widać że sam Marquez i Honda się męczą bo w poprzednich sezonach gdy Marquez odkręcił to ten motocykl szedł. teraz przyspieszenia nie ma…

        No i przypominam w tym roku na Sachsenringu jedziemy w odwrotną stronę niż dotychczas

      • Z tym „odwrotnym Sachsenringiem” to nie był przypadkiem prima aprilisowy żart? :)

      • Raczej :) Jednak należy pamiętać, że część osób wzięło to na poważnie i część zawodników może jechać w odwrotnym kierunku ;)

  7. Imponujące Hammer, temat związany z Twoja pracą ?

  8. Nie wiem jak wy ale aż mi się przykro robiło jak patrzyłem na Marqueza i to jaki jest bezbronny ze swoją Hondą na przyśpieszeniach

    • @wonski – mnie też jest bardzo przykro, ale to jest zuch chłopak, ma przeogromne wsparcie wśród bliskich i fanów i zespołu i moje i Twoje również :) obietnice od Hondy, że odbudują się. Będzie dobrze, zobaczysz :)
      Poza tym, pokazuje teraz, jakim jest niesamowitym zawodnikiem, gdzie żadna Honda nie ma szans, a on potrafi walczyć o top i nawet swoje wygrał w tym sezonie :) Marquez Rulez ;)

    • Dlatego Marquez odejdzie do Ducati pewnie za dwa sezony. Za dwa sezony będzie już wiadomo, że lorenzo nic nie zdziała na Ducati a motocykl Ducati pasuje idealnie pod agresywny styl jazdy Marqueza. Odejście lorenzo do Ducati jest równoznaczne z zakończeniem jego kariery.

  9. waluk czy ty nie jestes bratem kasi kowalskiej????? bo tak podobnie pierdoły pociskacie

    • KasiaKowalska

      @dubi82 szkoda że tak atakujesz ludzi o innych niz twoje pogladach. Szkoda. Twoje wpisy to też nie himalaje wiedzy i dowcipu. Takiemu @hammermen czy @lukasso to jeśli chodzi o merytoryczność to ty do pięt nie dorastasz. Bądź więc milszy ( jeśli potrafisz).

  10. Raczej wy macie więcej wspólnego. Kazda opinia o lorenzo, poza pozytywną, jest od razu atakowana. Fanatyzm.

  11. Tu się nie rozchodzi o szacunek tylko o głupią metytorykę i jeszcze bardziej głupią bezstronność… Potrafię napisać że Lorenzo spieprzył wyścig i okazać rozczarowanie że ma określone braki (Psychyki z Assen się już nie naprostuje) Ale to co się odwala ma forumku to jakby oglądać Lot nad kukułczym gniazdem… Rossi Bóg motocykla najlepszy na świecie i nie ma nikogo nad niego… Rozumiem że dzisiaj wciąż jest konkurencyjny i walczy ale popatrzmy Dzisiaj nie mając motocykla fabrycznego który jest konkurencyjny nawet te umiejętności zbliżone do Boskich nie pomagają… Stoner w pewnym momencie gdy Ducati przestało być konkurencyjne nie dał rady Rossi też okazał się być tylko człowiekiem. Chapeu ba że Rossi wciąż jeździ kapitalnie ale powiedzmy że jeszcze za czasów Capirexa Biaggiego Gibernau tych sztuczek wystarczało kilka tak od ponownego powrotu zagrywek psychologicznych jest coraz więcej i sam Rossi już chyba nie interweniuje tylko wręcz eskaluje żeby to wszystko szło dalej…

    Wszystko zaczyna ładnie przypominać mi 2011 gdzie Lorenzo mówił że jeśli Simoncelli będzie dalej ściągał z toru ludzi to się może źle skończyć… O Pedrosie nie wspominam ale odzywki w Stylu I will be arrested… i To wtedy zaczęła się prawdziwa nagonka na Lorenzo że jest płaczkiem że wszystko przeciwko niemu że jest „damskim organem płciowym” bo na forum takie odzywki się pojawiały…

    Wisi mi i powiewa czy dalej będzie pisane że Lorenzo i Marquez są słabi a od Rossiego to się odwalić bo to KRÓL… ale to jest groteska w stylu Kali kraść krowę DOBRZE, Kaliemu Ukraść krowę ŹLE… Trzeba naprawdę nie mieć godnośći człowieka żeby pisać i atakować rywali Rossiego ale gdy rzuci się kontrargument to można pisać żeby kazać pukać się w łeb bo jak można kibicować komukolwiek oprócz Rossiego. (Jeden z użytkowników tak mi napisał tylko dlatego że kibicuję Lorenzo i mam taki avatar) Faktycznie argumenty wysokich lotów.

    • KasiaKowalska

      @hammermen – twój post dowodzi że się nie mylę i że jesteś prawym i uczciwym człowiekiem który potrafi się wznieść wyżej i zobaczyć obraz w większej perspektywie. Zatem dobrze cię oceniłam. Dzięki za Twój głos – przemyślę go sobie – najgorsze w tym wszystkim jest tylko to że ja na prawdę nie umiem być obiektywna w stosunku do VR. Ale masz rację – będę starała się nad tym zapanować choć to nie będzie dla mnie łatwe. VR od wielu, wielu lat jest moim idolem, którego bezgranicznie uwielbiam i podziwiam. To jest już tyle lat, że stał się on dla mnie kimś w rodzaju członka rodziny i dlatego być wobec niego obiektywną to takie trudne zadanie. Wiesz jak to mówią – „gdy kogoś kochasz to nie widzisz jego wad” – i ja właśnie tak mam. Jeszcze raz dzięki Hammermen za głos rozsądku – spróbuję popracować nad sobą :-))

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
215 zapytań w 2,050 sek