MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Tak jak zapowiadali to organizatorzy Motocyklowych Mistrzostw Świata wprowadzając nowy format kwalifikacji w klasie MotoGP – był to strzał w dziesiątkę. Emocji w trakcie tych łącznie 30 minut jazd zawodników klasy królewskiej nie brakowało, a po pierwsze pole position w tym roku sięgnął, z niesamowitym czasem 1:54.714, Jorge Lorenzo!
Zanim przejdziemy do konkretów, przypomnijmy jednak raz jeszcze zasady rządzące nowym formatem kwalifikacji. Najszybsza dziesiąta, według połączonych czasów trzech (!) pierwszych treningów wolnych, automatycznie awansuje do Q2. Reszta walczy podczas piętnastominutowego Q1 i dwójka najszybszych zawodników wchodzi do walki w drugiej części czasówki. Tym samym, podczas drugiego kwadransa, walkę toczy dwunastu jeźdźców, między którymi rozgrywa się walka o cztery pierwsze rzędy startowe. Reszta ustawiona jest według dalszych wyników Q1.
Wszystko to wprowadzono z kilku powodów. Po pierwsze, by uatrakcyjnić kwalifikacje, w trakcie których interesujące był w zasadzie ostatni kwadrans. Po drugie, aby wolniejsi zawodnicy i zespoły mieli więcej czasu telewizyjnego dla siebie – w ciągu pierwszych piętnastu minut kwalifikacji wszystko skupia się tylko na nich, co może pomóc w pozyskaniu sponsorów. Po trzecie, na mniejszych torach pomoże to w uniknięciu tłoku.
Pierwsza część kwalifikacji
Szans walki w pierwszej części czasówki jeszcze przed jej startem pozbawili się Ben Spies i Yonny Hernandez. Dwójka ta przewróciła się w trakcie FP4, na krótko przed startem kwalifikacji, w których wystartować musieli na zapasowych motocyklach. Jako pierwszy mierzone kółko w Q1 przejechał Danilo Petrucci, ale nie miał on szans walki o awans do Q2.
Ostatecznie z wynikiem 1:57.151 trening ten na pierwszym miejscu zakończył Aleix Espargaro, o zaledwie 0.052sek wyprzedzając debiutującego w MotoGP Andreę Iannone. Do ostatnich chwil o awans walczyli Ben Spies oraz Randy de Puniet, ale zadowolić się musieli kolejno trzynastą i czternastą lokatą startową. Czołową piętnastkę uzupełni na starcie, co mocno zaskakujące, Lukas Pesek. Czech debiutuje przecież w klasie królewskiej, a w Q1 o pół sekundy pokonał swojego team-partnera, ostatecznie dwudziestego, Danilo Petrucciego.
Szesnasty wynik przypadł pechowcowi z czwartej sesji treningowej, Kolumbijczykowi Hernandezowi. Wyprzedził on wracającego do Grand Prix Hiroshiego Aoyamę, który był minimalnie szybszy niż Karel Abraham. Najstarszy zawodnik w stawce, Colin Edwards zajął tylko dziewiętnaste miejsce, podczas gdy jego zespołowy kolega Claudio Corti był dwudziesty pierwszy. W ostatnim rzędzie ustawią się jutro Hector Barbera, który miał problemy z motocyklem na początku Q1, oraz dwaj debiutanci w Motocyklowych Mistrzostwach Świata: Bryan Staring i Michael Laverty.
Druga część kwalifikacji
Od piekielnie mocnego uderzenia w drugiej części czasówki rozpoczął Jorge Lorenzo, na pierwszym szybkim okrążeniu uzyskując najlepszy czas weekendu – 1:55.394. Po niecałych dwóch minutach Hiszpan „urwał” ze swojego wyniku 0.160sek i stało się jasne, że możemy zobaczyć rezultaty poniżej bariery 1:55. Zanim jednak do tego doszło, tuż po #99 na metę swojego trzeciego okrążenia wpadł Dani Pedrosa, awansując przy okazji na czoło stawki. Pół minuty później Cal Crutchlow uzyskał zaś rezultat 1:54.916, przyprawiając kibiców i swojego szefa, Herve Poncharala o zawrót głowy. Wydawało się, że Brytyjczyk jest na dobrej drodze do wywalczenia pole position.
Zgodnie z przewidywaniami, po przejechaniu dwóch szybkich kółek zawodnicy wrócili do boksów, aby zmienić jeszcze opony i zaliczyć ostatnie dwa szybkie, pomiarowe okrążenia. W połowie tej krótkiej czasówki prawie doszło do kontaktu pomiędzy dwójką Repsol Hondy, która o mały włos uniknęła z tego powodu wywrotki! Chwilę po tym wydarzeniu „Por Fuera” na nowej oponie jeszcze podkręcił tempo, uzyskując czas 1:54.714. Dał mu on pole position, jego siódme na torze w Katarze i wydaje się, że to właśnie Lorenzo dysponuje najlepszym tempem wyścigowym.
W pierwszym rzędzie dołączą do niego, najszybszy w FP4, Brytyjczyk Cal Crutchlow, który przegrał z Jorge o zaledwie dwie dziesiąte sekundy. Rzutem na taśmę do czołowej trójki awansował też, mający problemy z drobnym urazem karku, Dani Pedrosa. Po słabym starcie weekendu, w QP Hiszpan pokazał na co go stać, ale trapiące go wciąż problemy z wejściami w zakręty mogą mu jutro przeszkodzić w walce o podium.
Tylko 0.009sek zabrakło do pierwszej linii Andrei Dovizioso, który był dziś aż o pół sekundy szybszy niż w trakcie ubiegłorocznych kwalifikacji w Doha, kiedy to jeździł na Yamasze! Warto jednak nadmienić, że choć Włoch był szybki na jednym kółku, to jego tempo wyścigowe pozostawia wiele do życzenia. W drugim rzędzie dołączą do niego dwaj reprezentanci Hondy – mocno pracujący nad osiągami na zużytych oponach Stefan Bradl oraz tegoroczny debiutant Marc Marquez, w którym wielu upatrywało dzisiejszego triumfatora kwalifikacji.
Słabo poszło, dysponującemu niezłym tempem wyścigowym, Valentino Rossiemu, który nie był w stanie uzyskać zbyt dobrego czasu. Włoch wywalczył tylko siódme miejsce na starcie jutrzejszych zmagań i był o blisko sekundę wolniejszy niż jego team-partner, najlepszy dziś, z ekipy Yamaha Factory Racing. Ósmy wynik przypadł, odczuwającemu skutki złamania dwóch palców w trakcie testów w Jerez, Alvaro Bautiście. Trzeci rząd uzupełni jutro, notujący solidny weekend w Katarze, Bradley Smith. Do poprzedzającego go Hiszpana #38 stracił jednak pół sekundy.
Najwolniejsi w drugiej części czasówki okazali się być dwaj zawodnicy Ducati i jedyny reprezentant CRT, który awansował z Q1. Dziesiąty był, narzekający na syndrom pompującego przedramienia i debiutujący w MotoGP Andrea Iannone, który zupełnie niespodziewanie wyprzedził o przeszło jedną dziesiątą Nicky’ego Haydena. Przypomnijmy, że sezon 2013 jest już piątym dla Amerykanina w barwach Ducati. Dwunasty, ale tylko o cztery dziesiąte wolniejszy od #69, był Aleix Espargaro.
A jak Wasze wrażenia co do kwalifikacji? Jak dla nas, nowa formuła to faktyczny strzał w dziesiątkę i przyznajmy szczerze, że od dawna nie było takich emocji. Już jutro zawodników MotoGP o godzinie 17:00 czeka dwudziestominutowa rozgrzewka. Start liczącego 22 okrążenia wyścigu o Commercial Bank Grand Prix of Qatar zaplanowano tymczasem na 21:00!
Wyniki sesji kwalifikacyjnej w Katarze:
1. Jorge Lorenzo SPA Yamaha Factory Racing YZR-M1 1:54.714
2. Cal Crutchlow GBR Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 1:54.916
3. Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team RC213V 1:55.151
4. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team GP13 1:55.160
5. Stefan Bradl GER LCR Honda MotoGP RC213V 1:55.477
6. Marc Marquez SPA Repsol Honda Team RC213V 1:55.645
7. Valentino Rossi ITA Yamaha Factory Racing YZR-M1 1:55.711
8. Alvaro Bautista SPA Go&Fun Honda Gresini RC213V 1:55.870
9. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 1:56.315
10. Andrea Iannone ITA Energy T.I. Pramac Racing GP13 1:56.523
11. Nicky Hayden USA Ducati Team GP13 1:56.667
12. Aleix Espargaro SPA Power Electronics Aspar ART* 1:57.064
13. Ben Spies USA Ignite Pramac Racing GP13 1:57.440
14. Randy De Puniet FRA Power Electronics Aspar ART* 1:57.551
15. Lukas Pesek CZE Came IodaRacing Project Suter-BMW** 1:57.926
16. Yonny Hernandez COL Paul Bird Motorsport ART* 1:58.058
17. Hiroshi Aoyama JPN Avintia Blusens FTR-Kawasaki** 1:58.263
18. Karel Abraham CZE Cardion AB Motoracing ART* 1:58.271
19. Colin Edwards USA NGM Mobile Forward Racing FTR-Kawasaki** 1:58.361
20. Danilo Petrucci ITA Came IodaRacing Project Suter-BMW** 1:58.486
21. Claudio Corti ITA NGM Mobile Forward Racing FTR-Kawasaki** 1:58.755
22. Hector Barbera SPA Avintia Blusens FTR-Kawasaki* 1:58.806
23. Bryan Staring AUS Go&Fun Honda Gresini FTR-Honda** 1:58.912
24. Michael Laverty GBR Paul Bird Motorsport PBM** 1:59.572
* zawodnik CRT
** zawodnik CRT ze standardowym ECU
Nowa formuła kwalifikacji jest strzałem w 10. Nie ma miejsca na balet tylko ogień :)
Forma Dovizioso super, choć ciekawe co z Ducati będzie w wyścigu. Niewielka strata do Pedrosy też cieszy :D
To były dobre kwalifikacje, zmiana jak najbardziej na plus!
Już w Q1 mała sensacja, że EsA pokonał satelitów Ducati. Krótki czas w kwalifikacjach sprawia, że może być sporo niespodzianek – to zmiana na plus, jest ciekawe i mimo że jestem fanem Rossiego (który jest dopiero siódmy), to nowa forma kwalifikacji mi się podoba.
a ja wam mówię!!!! zobaczycie jak wściekły Rossi będzie łykał wszystkich po kolei a na końcu dobierze się do Lorenzo. On nie odpuści…
Bardzo ciekawa i emocjonująca forma kwalifikacji, lecz za krótka. 4 okrążenia to jest trochę loteria. Powinno być 20 ewentualnie 25 min. lub 25 min i limit 8 kółek dla każdego zawodnika. Może na krótszych torach będzie lepiej, zobaczymy. Poza tym, wyścig zapowiada się bardzo ekscytująco, ciekawe kto wygra. Nie będę obstawiał, ponieważ 5 zawodników ma bardzo duże szanse na zwycięstwo i to mnie bardzo cieszy :D
Kolejny podziw dla Dovi. Albo facet jest genialny albo Ducati się zmieniło albo Rossi był po prostu na nim cienki, bo Haydena należy pominąć. Obawiam się jednak, że Rossi łyknie jutro wszystkich po kolei na dohamowaniach (bo w tym jest najlepszy na świecie) i będzie po wyścigu. To będzie ważny wyścig.
Wg mnie przy takiej dyspozycji JL CC i dwóch Hondach przed nim 46 nie będzie nawet na podium.
Dovi to jutro zagadka, ale liczę na dobry wyścig w jego wykonaniu. Może Ducati faktycznie mu leży podobnie jak Stonerowi i coś w przyszłości na nim pokaże.
Może o zwycięstwo powalczy obudzony Pedrosa, dobrze chłopak potrafi startować.
Rossi ma już swoje lata, młode wilki nie stoją w miejscu, a nie jest jedynym kosmitą w tym towarzystwie.
Na tle Haydena 46 nie błyszczał. Każdy mistrz się kiedyś kończy. Sezon niewątpliwie zapowiada się ciekawie.
Nie każdy mistrz potrafi na byle czym jeździć. Ducat był i jest specyficzną maszyną i nie łatwo się do niej dopasować. Rossi na razie odstaje od Lorka i Cala, ale zobaczymy jak będzie w wyścigu.
to pewnie widziałeś jakie tempo prezentowali na treningach pedrosa i marquez, dlatego walka o podium zapowiada się między trzema kierowcami yamahy. Nie mówiąc o doświadczeniu Rossiego, które też ma spore znaczenie :)
Kwalifikacje super. Cieszy mnie dobra postawa Dovi i Cala. A tak na marginesie to właśnie Andrea hamuje najpóźniej i najmocniej.
A ja liczę ze w przyszłym sezonie darmozjada Haydena zastąpi Iannone.
dobrze ze Rossi odszedł z ducati bo przy takich kwalifikacjach to Espargaro by go młócił na swoim szrocie :)
te niby 4 kółka sa w sam raz, na Q1 i Q2 masz mieć motocykl gotowy a nie jeszcze coś poprawiać, maja mase czasu na testowanie w treningach. tu maja zapierdalać. Yamaha wygra.
milo, że jest formu na którym ludzie komentują tylko to co najważniejsze czyli wyczyny zawodników, podobnie bylo kiedys na forum f1, ale od kiedy pojawil się robert wraz z nim na forum pojawili się „kobole-znaFcy”, teraz na szczescie wraca wlasciwa forma :) pozdrawiam wszystkich fanow motogp !!!
Jestem strasznie ciekawy jak poradzi sobie Dovi w wyścigu, Lorenzo jest chyba poza zasięgiem, na podium pewnie zawita Crutchlow i Dani. Marquez moim zdaniem nie da rady powalczyć o podium, a Vale jest zwyczajnie zbyt wolny, ale to takie moje gdybanie :P
Q1 i Q2 to naprawdę strzał w dziesiątkę i tak zawsze działo się najwięcej w ostatnich 10 min.tak że super oby tak samo w wyścigu jak najwięcej emocji !!!!
Śmieszycie tymi swoimi komentarzami,mówiąc że Rossi nie ma szans….. P.S zgadzam sie z @pietrek
Ciekawe ile razy Vale stawał na podium startując z 7 miejsca? Vale będzie wysoko i tyle wam powiem!!!
2001-
GP JAP:
Q 7, RP 1,
2002-
GP AUS:
Q 7, RP 1,
2005-
GPVAL:
Q 15, RP 3,
Coś mi się zdaje, że Marquez będzie liczył na coś więcej niż 6 miejsce i może kogoś zepchnąć z toru wraz z sobą. :D
Tak może się zdarzyć, chłopak potrafi ryzykownie jeździć, co nie zawsze może dobrze się skończyć. Bradl też nie będzie pewnie chciał mu odpuścić. Zresztą w czubie nie ma tych co odpuszczają.
Mam nadzieje, że w europejskiej części sezonu Pedrosa będzie prezentował formę z drugiej połowy ubiegłego sezonu. Życzę mu majstra! Marc w tym roku pokaże, że jest ponadprzeciętny. Walka o tytuł mało prawdopodobna, bo trza się wjeździć. Ale kolejny sezon… ;) Lorenzo to cyborg… oby Dani go przycisnął, a wtedy zmięknie. :) Znakomita dyspozycja Doviego. Oby stworzył symbiozę z Ducatem niczym Stoner. ;))
Boję się, że Dani popełni kolejny błąd na do hamowaniu do 1 zakrętu i pogrzebie swoje szanse na podium + bóle w karku.
Vale jak to stary lis będzie wykorzystywał wszystkie błędu innych i mam nadzieję, że wskoczy na podium :).
20:40 – nie napisaliśmy do Polsatu Sport, to chyba nam nie pokażą tego, c osię dzieje przed wyscigiem :D póki co wolą jakieś klipy sportowe pokazywać…