Home / MotoGP / Nowy wahacz = jeszcze lepsze wyniki

Nowy wahacz = jeszcze lepsze wyniki

Zawodnicy teamu Ducati Marlboro rozgromili wszystkich pozostałych kierowców podczas trzydniowych testów na torze Losail w Katarze. Pierwszego dnia na katarskim obiekcie najlepszy okazał się Nicky Hayden, z kolei przez dwa kolejne dni — Casey StonZawodnicy teamu Ducati Marlboro rozgromili wszystkich pozostałych kierowców podczas trzydniowych testów na torze Losail w Katarze. Pierwszego dnia na katarskim obiekcie najlepszy okazał się Nicky Hayden, z kolei przez dwa kolejne dni — Casey Stoner.

Pomimo wciąż niedoleczonej kontuzji nadgarstka, Australijczyk był w stanie w poniedziałek w nocy o 0.6sek wyprzedzić Valentino Rossi’ego, a we wtorek o bitą sekundę Jorge Lorenzo. Z kolei w niedzielę, gdy najpierw jazdę przerwano z powodu padającego deszczu, a następnie na nawierzchni pojawiło się trochę piasku, Amerykanin wywalczył wynik o 0.150sek lepszy od Marco Melandri’ego.

Zarówno #27 jak i #69 wypróbowywali na Półwyspie Arabskim także nowe wahacze w swoich Desmosedici GP9, które wykonane są z włókna węglowego. Warto wspomnieć, że bolońska maszyna, jako jedyna w stawce MotoGP, posiada również ramę z włókna węglowego. Te wszystkie nowinki techniczne sprawiają, że japońscy konstruktorzy wciąż tracą do Ducati… „To pierwszy raz, kiedy ten element jest testowany, więc nie jest doskonały. Musimy popracować nad ustawieniami maszyny w celu dostosowania ich do nowego wahacza, ale pierwsze odczucia są pozytywne,” stwierdził po drugiej nocy testów menadżer projektu Ducati w MotoGP — Livio Suppo. Nowa część w GP9 ma zredukować wibracje tyłu Desmosedici, które trapiły w przeszłości zawodników jeżdżących na tejże maszynie.

Pomimo przejechania zaledwie sześćdziesięciu ośmiu okrążeń podczas dwóch dni testów, Casey był w pełni zadowolony ze swoich wyników. „Oczywiście jestem zadowolony z czasów i rytmu, chociaż chciałbym zaliczyć trochę więcej okrążeń i przetestować jeszcze kilka rzeczy,” rozpoczął #27. „Pracowaliśmy nad kilkoma nowymi ulepszeniami elektroniki. Niektóre z nich pracowały dobrze, inne trochę mniej. Potwierdziły się jednak moje dobre odczucia co do nowego wahacza, który wczoraj [poniedziałek] zacząłem testować, chociaż wciąż potrzebujemy nieco więcej czasu, na dokładne zrozumienie jego pracy. To nasz cel na Jerez,” mówił we wtorkową noc obecny v-ce Mistrz Świata klasy MotoGP.

Choć #27 na torze Losail odczuwał mniej bólu w lewym nadgarstku niż w Sepang, to nadal twierdzi, iż potrzebuje jeszcze trochę czasu, by być w stu procentach sprawny. Najprawdopodobniej też 23’latkowi z Kurri-Kurri pomógł nieco „lżejszy” styl jazdy na katarskim obiekcie niż na tym malezyjskim. „Nadgarstek boli mnie już mniej niż w Sepang, ale nadal nie mam w nim dużej możliwości ruchu,” stwierdził Casey, który nie był w stanie przeprowadzić symulacji wyścigu. „Musimy jednak zobaczyć, jak będę się czuć na torach, na których są cięższe hamowania i więcej lewych zakrętów. To właśnie w nich mam najwięcej problemów.”

Zaraz po wywalczeniu swojego najlepszego czasu — 1’55.744 — Mistrz Świata roku 2007, który w dwóch poprzednich sezonach wygrywał wyścigi na katarskim obiekcie, zaliczył upadek w drugim zakręcie toru. Australijczykowi nic się nie stało, ale stracił przez to dwadzieścia minut. „Przewróciłem się w drugim zakręcie, a sam upadek był podobny do tego, jaki zaliczyłem tu w zeszłym roku. Wyjechałem na tor na zapasowej maszynie, ale warunki wciąż się pogarszały, więc zdecydowaliśmy, że skończymy godzinę wcześniej,” zakończył Casey.

Drugi z zawodników Ducati Marlboro Team, Nicky Hayden, nie ukrywał swego zadowolenia z prób w Katarze. Pierwszego dnia wywalczył najlepszy wynik spośród wszystkich zawodników, a drugiego dnia (a właściwie nocy) był dziewiąty. Ostatecznie, podczas wtorkowej nocy wywalczył piąty rezultat.

„Zdecydowanie był to dobry dzień [wtorek], podczas którego dokonaliśmy sporego postępu, więc naprawdę jestem zadowolony,” mówił „Kentucky Kid”. Czas Amerykanina okazał się o półtorej sekundy gorszy od jego team-partnera. To prawie tyle samo co w Sepang, jednakże tym razem Nicky znacznie się poprawił w stosunku do innych zawodników. Choć jeszcze chyba zbyt wcześnie by o tym mówić, wydaje się, że realizacja scenariusza, według którego #69 miał być „drugim Melandrim” jest mało prawdopodobna. Chodziło oczywiście o to, iż wielu spodziewało się beznadziejnych, podobnych do zeszłorocznych Marco Melandri’ego, wyników Mistrza Świata roku 2006 w barwach Ducati Marlboro.

„Rano pomyślałem sobie, że będzie to dobry czas na zrobienie kroku naprzód, ponieważ do rozpoczęcia sezonu pozostały nam tylko dwa dni testów, więc satysfakcjonujące jest to, czego już dokonaliśmy. Mamy jeszcze sporo do zrobienia, ale mój zespół ciężko pracuje, a dodatkowo zebraliśmy sporo potrzebnych informacji,” kontynuował Hayden.

Głównym problemem byłego zawodnika Repsol Honda Team, reprezentującego barwy fabrycznej ekipy japońskiego producenta w latach 2003-2006, było „pompowanie” tyłu Desmosedici w górę i w dół. „Kentucky Kid” stwierdził jednak, iż z nowym wahaczem w GP9, wykonanym z włókna węglowego, czuje znaczną poprawę. Jak sam mówi: „Od razu dobrze poczułem się z nowym wahaczem, chociaż musimy jeszcze porównać nową wersję ze starą i dopiero wówczas wyciągniemy wnioski.”

Na koniec 26’latek z Owensboro powiedział: „Oczywiście chciałbym zrobić więcej okrążeń [w ciągu trzech dni wykonał ich 138 — przyp. autora] ale około 22-giej warunki znacznie się pogorszyły. Wówczas kilku facetów się wywróciło, więc woleliśmy uniknąć ryzyka. Wykonałem dziś [wtorek] też próbę startu oraz spróbowałem szybkiej wymiany motocykli, tak jak się to robi gdy w wyścigu zacznie padać,” zakończył Nicky.

Zawodnikom Ducati zawsze nieźle szło w Malezji i Katarze. Najprawdopodobniej ich prawdziwą formę poznamy dopiero w Jerez de la Frontera podczas testów, które odbędą się tam w dniach 28-29 marca.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
126 zapytań w 1,211 sek