Home / MotoGP / Podsumowań ciąg dalszy: Repsol & Konica Minolta

Podsumowań ciąg dalszy: Repsol & Konica Minolta

Dziś prezentujemy podsumowanie wyników dwóch zespołów Hondy: Repsola oraz Konica-Minolta. Mamy nadzieję, że w tym gorącym przedświątecznym okresie znajdziecDziś prezentujemy podsumowanie wyników dwóch zespołów Hondy: Repsola oraz Konica-Minolta. Mamy nadzieję, że w tym gorącym przedświątecznym okresie znajdziecie chwilę czasu aby zająć się lekturą naszych artykułów :)

REPSOL HONDA
Zespół Repsol Honda zaliczy sezon 2006 do szczególnie udanych patrząc z perspektywy ostatnich kilku lat. Po okresie lekkiej dominacji Yamahy Repsol ponownie powrócił na szczyt zdobywając praktycznie wszystko co było do zdobycia: mistrzostwo świata Nicky’ego Haydena, „rookie of the year” dla Daniela Pedrosy oraz mistrzostwo świata konstruktorów.
Czy początek sezonu zapowiadał tak znakomity finisz w wykonaniu Hondy? Właściwie tak, choć chyba niewielu wierzyło w to, że Hayden wywalczy championat. Nicky jeździł równo, regularnie zajmując pozycje na podium. Do Grand Prix Holandii Amerykanin nie znalazł się na podium tylko raz, zajmując piątą lokatę we Francji. Na Holenderskim torze w Assen Nicky pokazał, że potrafi zwyciężać nie tylko na „własnym” terenie. Ten sam wynik powtórzył tym razem u siebie, deklasując rywali w Laguna Seca.
Właściwie po Grand Prix USA kończy się dobra passa Haydena i przychodzi okres słabszych występów, którego punktem kulminacyjnym jest wypadek w Estoril. Amerykanin zostaje „zmieciony” z toru przez swojego kolegę z zespołu — Daniela Pedrosę. Właściwie w tym momencie Hayden traci cenne punkty do Valenino Rossiego i ma niewielkie szanse na zwycięstwo w kwalifikacji końcowej. Hayden jednak w wywiadach podkreśla, że będzie walczył do końca i… z „pomocą” samego Rossiego zdobywa tytuł. Włoch popełnia w Walencji szczeniacki błąd, który pozbawia go szans walki o tytuł i niczym niezagrożony Hayden może spokojnie kontrolować wyścig. Amerykanin przyjeżdża ostatecznie na trzeciej pozycji i zdobywa upragniony tytuł.
Warto również wspomnieć o Pedrosie, „teampartnerze” Haydena. Hiszpan w tym sezonie odnotował znakomity debiut w królewskiej klasie, odnosząc dwa zwycięstwa(Chiny i Wielka Brytania). Zresztą za te wyczyny młody, filigranowy Hiszpan otrzymuje tytuł debiutanta roku. Praktycznie poza małymi wpadkami Pedrosa regularnie plasował się w ścisłej czołówce każdego z Grand Prix.
Repsol w sezonie 2006 pokazał, że to on jest aktualnie najlepszym zespołem. To właśnie Repsol potrafił świetnie przygotować maszyny na każde z Grand Prix i mimo częstych eksperymentów z nowymi częściami (które nie zawsze spisywały się tak jak sobie życzyłby tego zespół) zgarnąć wszystkie najważniejsze trofea. Spokojnie sezon 2006 można nazwać sezonem Repsola.

KONICA MINOLTA HONDA
W przeciwieństwie do Repsola, zespół Konica Minolta nie ma wiele powodów do zadowolenia z osiągniętych wyników. Makoto Tamada, który w poprzednich sezonach miewał przebłyski świetnej formy, w tym sezonie nie potrafił ani razu stanąć choćby na najniższym stopniu podium. Pomimo tego iż Japończyk nie punktował tylko w Niemczech, osiągnięte zdobycze punktowe pozwoliły mu jedynie na zajęcie w ogólnej klasyfikacji sezonu dopiero dwunastej lokaty.
Generalnie zespół Konica Minolta był tylko tłem dla takich zespołów jak Repsol, Camel Yamaha czy fabryczne Ducati i właściwie nie ma większego sensu rozpisywać się na temat tak przeciętnych wyników.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
137 zapytań w 1,138 sek