Przedostatnie testy przed sezonem 2009

Już dzisiaj rozpoczynają się drugie testy kategorii MotoGP w roku 2009. Tym razem zawodnicy klasy królewskiej będą przygotowywać się do nadchodzącego sezonu podczas nocnych prób na torze Losail w Katarze.

Testy, które przez trzy dni odbywać się będą w Już dzisiaj rozpoczynają się drugie testy kategorii MotoGP w roku 2009. Tym razem zawodnicy klasy królewskiej będą przygotowywać się do nadchodzącego sezonu podczas nocnych prób na torze Losail w Katarze.

Testy, które przez trzy dni odbywać się będą w godzinach od 18:00-24:00 czasu lokalnego (od 16tej do 22giej w Polsce), są niezwykle ważne dla wszystkich zespołów. Poza tutejszymi próbami, do swej dyspozycji będą mieli właściwie tylko niecałe dwa dni do testowania na torze Jerez de la Frontera pod koniec marca.

Ważne próby dla Stonera
Casey Stoner, pomimo wywalczenia najlepszego czasu podczas prób w Malezji, nie jest zadowolony ze swojego stanu zdrowia. Po tym, jak w trakcie Grand Prix San Marino Australijczykowi odnowiła się kontuzja kości łódeczkowatej lewego nadgarstka, po ostatniej rundzie sezonu 2008 musiał on przejść operację. I choć lekarze zapewniają, że zabieg się udał, #27 nadal odczuwa ból.

Zawodnik Ducati Marlboro Team w Sepang nie mógł w jednym ciągu przejechać więcej niż czterech okrążeń. Nadgarstek sprawiał mu najwięcej bólu podczas hamowań, więc zobaczymy, jak pójdzie mu w Katarze. Casey był bardzo rozczarowany tym, iż nie mógł wykonać symulacji wyścigu, jednak jak mówił Livio Suppo: „Nikt nie mówi o kolejnej operacji. Lekarze powiedzieli, że wszystko poszło jak należy. Teraz to tylko kwestia czasu i ćwiczeń, które poprawią sprawność nadgarstka.” Na kilka godzin przed rozpoczęciem testów, menadżer zespołu Ducati ujawnił, iż na torze Losail wypróbowywać będą nową elektronikę.

Rossi atakuje
Podczas trzech dni prób w Malezji bardzo mało tracił do Stonera. Dodatkowo w Sepang Valentino ścigał się z drobną kontuzją — przewracając się na szklany stolik, rozciął dwa palce lewej ręki i stopę, a po paddocku poruszał się o kulach. Jednak trzy tygodnie, jakie minęły od czasu testów na torze położonym niedaleko Kuala-Lumpur powinny sprawić, iż teraz ze zdrowiem Włocha wszystko powinno być jak należy. Rok temu podczas prób w Katarze Rossi’emu nie poszło najlepiej, po tym jak w testach na innych torach szło mu dobrze, lub bardzo dobrze.

Na pozytywne wyniki prób na torze położonym na Półwyspie Arabskim liczy także team-menadżer 30’latka z zespołu Fiat Yamaha. Jak wspomniał Davide Brivio, podobnie jak Ducati, tak i japoński konstruktor w Losail testować będzie nową elektronikę.

Jak tam z Suzuki?
Dopiero w Katarze poznamy tak naprawdę aktualną formę zawodników Suzuki. Nie od dziś wiadomo, że kierowcom używającym GSV-R od zawsze bardzo dobrze szło w Malezji. Na torze Sepang Capirossi wykonał prawie pełną symulację wyścigu, podczas której maszyna z Hamamatsu okazała się całkiem szybka. Wydaje się też, że zarówno Loris jak i jego team-partner Vermeulen nie mają z Suzuki takich problemów jak rok temu, kiedy to okazało się, że motocykl ma jeszcze sporo niedoróbek. Całe to zamieszanie sprawiło, iż sezon 2008 zaczynali oni na „starych” GSV-R. Teraz wydaje się, że takich problemów nie ma, a sam Włoch mówi, że motocykl w specyfikacji 2009 jest o wiele lepszy niż jego poprzednik. Warto dodać, że najprawdopodobniej w Katarze Capirossi jak i Chris startować będą bez naklejek firmy Rizla, z którą nadal prowadzone są rozmowy na temat przedłużenia umowy. Plotki mówią, że oficjalne potwierdzenie kontynuowania współpracy ma zostać ogłoszone podczas odbywających się pod koniec marca prób w Hiszpanii.

Pedrosa już zdrowy? Jakie szanse mają „Hondyści”?
Dani zakończył testy w Malezji już po dwóch dniach. Jako oficjalną przyczynę takiego stanu rzeczy podaje się ból kolana Pedrosy. Wszystko to spowodowane tym, iż w grudniu przeszedł on operację kontuzjowanego podczas Grand Prix Australii kolana. Nie wiadomo więc, w jakim stanie będzie w Katarze. Z kolei drugi z zawodników Repsol Hondy — Andrea Dovizioso wciąż oswaja się z o wiele mocniejszym silnikiem RC212V. Nie jest tajemnicą, że zarówno zeszłoroczne jak i tegoroczne maszyny Hondy w specyfikacji satelickiej są słabsze od tych fabrycznych. W tym sezonie tylko wcześniej wspomniany Hiszpan, Włoch oraz Toni Elias (San Carlo Honda Gresini) będą mieli do swej dyspozycji mocniejsze Hondy. Warto dodać, iż to właśnie #24 był najszybszym zawodnikiem Hondy podczas prób w Malezji. O 800rpm mniej będą miały maszyny de Punieta, de Angelisa czy Takahashi’ego. Może to mieć spory wpływ na wyniki Randy’ego, Alexa i Yuki, zważywszy na fakt, iż tor Losail ma kilometrową prostą!

Bez Gibernau, ale za to z Melandrim
Informowaliśmy o tym już wcześniej. Podczas katarskich testów na torze nie pojawi się Sete Gibernau. Hiszpan, po usunięciu metalowej płytki z obojczyka, którą wszczepiono mu po kraksie w wyścigu o Grand Prix Katalonii 2006, nadal potrzebuje czasu, by dojść do zdrowia. Według ekipy 36’latka z Barcelony: „Zbyt wielki wysiłek fizyczny, jaki wykonał Gibernau podczas ostatnich testów w Malezji, a także wymagający program treningowy poza torem sprawił właśnie tą kontuzję”. Oznacza to zatem, że zawodnik Guinea Ecuatorial Team przed sezonem 2009 zaliczy tylko jeszcze jedne testy — pod koniec marca w Hiszpanii.

Z kolei w Katarze pojawi się Marco Melandri. Wydawało się, że Włocha nie zobaczymy w stawce klasy MotoGP w roku 2009, jednak jak się okazało kilka dni temu — będzie inaczej. Na torze Losail #33 dysponować będzie dwoma ZX-RR, które miesiąc temu na Phillip Island i Eastern Creek testował Oliviera Jacque. „Zieloni” jednak występować będą nie pod nazwą Kawasaki a Hayate, co w wolnym tłumaczeniu oznacza huragan. Trudno jednak spodziewać się takich wyników po Włochu. On sam jednak mówi, że o kontynuacji projektu, prześmiewczo nazwanego przez niektórych „Dornasaki” dowiedział się z mediów i dopiero próby w Katarze zadecydują, czy będzie się ścigać na ZX-RR.