Home / MotoGP / Repsol Honda gotowa do sezonu!

Repsol Honda gotowa do sezonu!

Zespół Repsol Honda, który w nadchodzącym sezonie bronić będzie tytułu mistrzowskiego, jako pierwsza ekipa zaprezentowała oficjalnie swoje barwy na 2012 rok. Bo chociaż pierwszym teamem, który odbył już oficjalną prezentację było Ducati Marlboro, to jednak podczas niej nie pokazano nowych kolorów bolońskiego producenta.

Zaledwie dzień przed oficjalnym startem pierwszych testów klasy MotoGP przed nadchodzącym cyklem zmagań, zespół Repsol Honda odbył oficjalną prezentację. W hotelu Pan Pacific w Kuala Lumpur pojawili się obaj kierowcy tej ekipy oraz jej szef – Shuhei Nakamoto. Opowiedzieli oni o swoich oczekiwaniach zarówno co do rozpoczynających się już jutro w Malezji testach, a także odnośnie całego, zbliżającego się wielkimi krokami, sezonu 2012.

Cała prezentacja rozpoczęła się od specjalnego filmu video, który podsumowywał osiągnięcia owego teamu w 2011 roku, a więc wywalczenie tytułu pośród zawodników, zespołów i producentów. Następnie minutą ciszy uczczono tragicznie zmarłego w październiku Marco Simoncelliego, który w nadchodzącym sezonie miał ścigać się na fabrycznej RC213V. Dodatkowo wczoraj cała fabryczna ekipa Hondy odwiedziła na torze Sepang zakręt, w którym miał miejsce tragiczny wypadek Włocha, i po złożeniu bukietu kwiatów, także uczczono „SuperSica” minutą ciszy.

Zacznijmy jednak od tego, co powiedział Shuhei Nakamoto o nowym „dziecku” producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wyjaśnił on, że Honda RC213V nazwę zawdzięcza dwóm symbolom: 21 wiekowi oraz 3 generacji, dlatego jest to 21-3, nie 2-1-3. „Zaczynamy ten sezon z jasnym celem: pracować jeszcze ciężej by znów walczyć o tytuły. Zakończyliśmy erę 800cc wygrywając potrójną koronę i o to samo będziemy walczyć w 2012. Wierzymy w naszych zawodników, których jak zwykle będziemy w pełni wspierać. RC213V jest ewolucją RC212V bazującą na tej samej koncepcji. Motocykle, które przywieźliśmy do Sepang są właściwie identycznymi, które testowaliśmy w Walencji, z drobnymi tylko zmianami.”

„Dokładniej mówiąc, Casey i Dani otrzymają tutaj do dyspozycji po jednej maszynie takiej samej co w Walencji i drugiej z nieco innym podwoziem, które bazują na ich własnych uwagach,” kontynuował Japończyk, po czym wypowiedział się na temat #58. „Po raz pierwszy wracamy na Sepang po tym, jak w październiku straciliśmy Marco Simoncelliego. Wczoraj odwiedziliśmy miejsce jego wypadku, złożyliśmy kwiaty i ostatecznie powiedzieliśmy mu „Ciao!”. Wierzę, że nasze dobre wyniki w tym roku mogłyby być hołdem dla niego.”

Dziś po raz pierwszy mieliśmy okazję zobaczyć na motocyklu Casey’a Stonera numer #1, którego to będzie bronił w nadchodzącym sezonie. Dla Australijczyka ten rok będzie ważny z jeszcze jednego powodu, a mianowicie już za kilka tygodni zostanie on ojcem. „Zimowa przerwa była naprawdę fajna, a najpierw pojechaliśmy do Australii, gdzie wraz z rodziną i przyjaciółmi spędziliśmy nieco czasu, w tym Boże Narodzenie. Następnie wróciliśmy do domu w Szwajcarii, by wraz z Adrianą przygotować wszystko jak najlepiej na przyjście na świat naszego dziecka,” cieszył się 26’latek z Kurri-Kurri.

„Po tak mocnym sezonie 2011 nie spodziewamy się, że będziemy od razu w idealnej dyspozycji. Jestem jednak pewien, że Honda wykonała świetną pracę z nowym motocyklem o pojemności 1000cc, a ja nie mogę się już doczekać kiedy na niego wsiądę i zobaczę, jak się spisuje. Wiemy, że konkurencja będzie silna, bo Ducati daje z siebie maksimum podobnie jak Yamaha, więc ciekawie będzie się z nimi porównać. Tak naprawdę myślę, że będziemy jednak musieli poczekać do czasu startu sezonu w Katarze by zobaczyć prawdziwe tempo naszych rywali, jednak jesteśmy na to gotowi.”

Dla Daniego Pedrosy z kolei zima była niezwykle ważna, bowiem w końcu mógł w pełni dojść do siebie po łącznie trzech operacjach na obu obojczykach, jakie musiał przejść w sezonie 2011. Tym razem Hiszpan liczy na to, że nadchodzący cykl zmagań nie przyniesie mu nowych urazów. „Fajnie w końcu wrócić do ekipy na pierwsze testy na Sepang. Z niecierpliwością czekam, kiedy znów wsiądę na motocykl po tym, jak ostatnie testy mieliśmy w listopadzie w Walencji. Ten tutejszy tor jest naprawdę odpowiednim obiektem do przedsezonowych prób, a my mamy wiele rzeczy do odkrycia z tym nowym motocyklem.”

„Minęło sporo czasu od naszych ostatnich jazd, a pierwsze testy zawsze są niezwykle ważne by uzyskać odpowiednie wyczucie motocykla i dopasować się do niego. Przed nami trzy długie dni testów zarówno z zespołem jak i HRC. Niezbędnym jest bycie skoncentrowanym na tym, co się robi, bo trzeba uzyskać odpowiednie dane przed kolejnymi próbami. Spodziewam się, że najważniejszą rzeczą podczas tych jazd będzie zapoznanie się z nowym motocyklem i oponami Bridgestone,” dodał 26’latek z Sabadell.

Pod tym adresem znajdziecie tymczasem małą galerię z prezentacji teamu Repsol Honda

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
135 zapytań w 3,750 sek