Home / MotoGP / Rossi na pewno nie trafi do Suzuki

Rossi na pewno nie trafi do Suzuki

Suzuki MOTOGP

Davide Brivio, stojący na czele wracającego do MotoGP zespołu Suzuki, przyznał, że nie ma co liczyć na to, że w składzie zobaczymy Valentino Rossiego. Na razie nie znamy jeszcze zawodników, którzy w przyszłym roku będą bronić barw japońskiej stajni. Kierowcą rozwojowym jest Randy de Puniet i to on ma największe szanse na objęcie posady. Motocykl ma też testować niedługo Eugene Laverty, nowy nabytek Suzuki w WSBK.

Dwa nowe wolne miejsca w zespole fabrycznym i zeszłoroczna, niezbyt dobra postawa Valentino Rossiego spowodowały rozpoczęcie się spekulacji na temat możliwości związania się Włocha z japońską marką. Byłby to ruch nieco podobny do jego wcześniejszego odejścia do Ducati – choć oczywiście okoliczności są zupełnie inne. Davide Brivio przyznał wprost, że jest zespół nie będzie starał się o zakontraktowanie byłego mistrza świata.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Moim zdaniem Valentino zdecydował już, że zakończy karierę z Yamahą. Po dwóch trudnych latach z Ducati nie sądzę, by był w nastroju podejmować kolejne ryzyko.” – rozwiał wątpliwości Davide Brivio w wywiadzie dla motorcyclenews.com. Dodał także, że związanie się Włocha z Yamahą wiązało się z rychłym powrotem do walki na czele i pozostaniem w niej przez jak najdłuższy okres czasu.

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 6

  1. Mają Lavertego w wsbk którego wg. mnie powinni wystawić w MotoGP z fabrycznym zapleczem… gość robi ogromne postępy… może nawet jeden z faworytów do MŚ WSBK, co byłoby idealną kartą przetargową o miejsce w klasie królewskiej… :-)

  2. Michael Jordan na pewno nie trafi do Suzuki… mogą sobie tak wymieniać w nieskończoność ;)

  3. Ciekawe apropo czy kiedyś Michael Jordan Motorsport pojawi się w MotoGP :)

  4. Cholera, a postawiłem pół bańki u buka po kursie 5.01, essszzzz.

  5. apropo buka można było nieźle zarobić w tamtym sezonie na obstawianiu TOP 3 :-)

  6. Rossi chyba był łączony z Suzuki tylko dzięki Brivio, bo innych przesłanek żeby tam miał iść to nie było.
    Może Suzuki będzie co jakiś czas ogłaszało kto nie będzie dla nich jeździł?:)
    Co do Jordana to jakoś się wszystko rozeszło – miało być SBK, potem MotoGp, potem Moto2, a teraz cisza. Brak kasy to chyba najłatwiejsze wytłumaczenie:/

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
166 zapytań w 2,381 sek