Home / MotoGP / Rossi odwołuje się do CAS!

Rossi odwołuje się do CAS!

Valentino Rossi

Valentino Rossi postanowił wykorzystać ostatnią furtkę, jaka mu pozostała i odwołać się od decyzji Dyrekcji Wyścigowej do najwyższej instancji, czyli do Sportowego Sądu Arbitrażowego. Wszystko po to, by karne punkty, przyznane mu po kolizji z Markiem Marquezem na Sepang, albo zniesiono, albo zmniejszono ich liczbę.

Lider mistrzostw świata, po kontrowersyjnej walce i kolizji z Markiem Marquezem w minioną niedzielę na torze Sepang, za incydent z 14. zakrętu ukarany został dodaniem do jego licencji 3 punktów. W wyniku tego, od ostatniej rundy sezonu – Grand Prix Walencji, Włoch będzie musiał ruszać z ostatniej, 26. pozycji. Aby być przesuniętym na koniec stawki trzeba zgromadzić 4 takie punkty. „The Doctor” miał już jeden za pozostawanie na linii wyścigowej podczas wolnej jazdy w kwalifikacjach do Grand Prix San Marino. Szerzej o całej sprawie pisaliśmy tutaj. Tuż po przyznaniu kary, zespół Yamahy złożył odwołanie od decyzji Dyrekcji Wyścigowej do przedstawicieli FIM (Międzynarodowej Federacji Motocyklowej). Ci jednak utrzymali „wyrok” w mocy.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Teraz ostatnią szansą dla Włocha było odwołanie się do jeszcze wyższej instancji, a więc do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS). Nie jest jednak jasne, kiedy CAS rozpatrzy wniosek, ale biorąc pod uwagę wagę sytuacji, musi to zrobić do przyszłej niedzieli, czyli do startu wyścigu o Grand Prix Walencji. Nawet jednak jeśli jednak Rossiemu uda się przekonać CAS zaledwie do „odroczenia wykonania decyzji”, by szerzej przyjrzeć się sprawie, będzie to nie lada sukces. Z reguły CAS rozpatruje wnioski od trzech miesięcy do roku! Zawieszenie karnych punktów byłoby więc idealnym dla Rossiego. W Walencji ruszałby bowiem z miejsca, które wywalczy w kwalifikacjach. A gdyby po rozpatrzeniu sprawy CAS zadecydował o utrzymaniu kary, wówczas musiałby startować z końca stawki… w otwierającej sezon 2016 rundzie o Grand Prix Kataru. Mało tego, CAS może uznać, że decyzja Dyrekcji Wyścigowej była zbyt łagodna i może surowiej ukarać Włocha.

Pełne oświadczenie FIM brzmi:

„Na podstawie artykułu 3.4.2 punkt 3 regulacji FIM Road Racing World Championship Grand Prix, pan Valentino Rossi wniósł apelację od decyzji Dyrekcji Wyścigu Grand Prix Malezji w Sepang, przedostatniej rundy sezonu 2015 Motocyklowych Mistrzostw Świata, i potwierdzonej przez przedstawicieli FIM, skutkującej ukaraniem pana Rossiego trzema punktami karnymi za incydent w zakręcie numer 14.

Odwołując się do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS), pan Rossi wnosi o uchylenie lub obniżenie kary. W dalszej części żąda zawieszenia wykonania kary zgodnie z artykułem R37 Kodeksu Sportowo-Arbitrażowego.

FIM nie będzie na razie komentować sprawy.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarze 53

  1. W sumie dobrze, Marquez szybciej go skosi :D

    • Zaiste. Niech go puszczą do przodu. Będzie piekna walka zakończona czyimś dzwonem. Albo dzwon Rossolaka i jakas tam kara dla MM którą i tak ma w dupie. Albo ponowny dzwon MM i niezła zagwozdka żiri.
      Czy w takich okolicznościach (dwukrotne wypierdolenie MM z wyścigu) Rossi może być mistrzem?

  2. żenada a jeśli ktoś nie widział tam kopnięcia to ma klapki na oczach. Obiektywizmu odrobinę…

    • Żenujący, jest twój komentarz, jest oficjalna decyzja, że nie było kopnięcia, a kare dostał, za celowe zwolnienie i wywiezienie Marqueza szeroko.

    • Na ujęciu z helikoptera wyraźnie widzę jak Marquez tyka kaskiem kolana Rossiego(ale jeszcze nie leży),po czym ten energicznie wykonuje ruch otwieranych drzwi.Na szczęście jako kibic Biaggiego mogę pozwolić sobie na absolutny brak obiektywizmu i widzę co chce widzieć:D

  3. kopnięcie było tylko nikt tego oficjalnie nie powie przy takim nazwisku jak Rossi, bo jeśli ktoś by podjął taką decyzję to kara musiała by być DUŻO większa. I powinna być. Cały swój szacunek i podziw do Rossiego straciłem z chwila „zabrania nogi z podnóżka”

    • Hehe, nie no gość 20 lat jeździ na szczycie i nawet jakby z…ł się na środku toru to przez te lata zapracował sobie na ten szacunek. Rossi jaki jest każdy widzi, nie wszystko robi zgodnie z duchem fair play, ale z tym duchem fp wygrał wszystkie mistrzostwa i nikt tego nie powinien negować.

    • a ja do markesa bo to on prowokował Rossiego pewnie jego celem było to by Rossi się wywalił

  4. Dał się sprowokować jak młody i niestety nerwy puściły. Przegrał w swojej grze, w której sam ustalał zasady. Nie płaczcie koledzy będą następne sezony :)

    • I tu zostało wszystko powiedziane. Nie ma sensu zastanawiać się czy kopnął czy nie bo to nie o to chodzi. Ewidentnie puściły mu nerwy i celowo nie jechał linią wyścigową

  5. Lepiej by zrobił, jakby skierował Marqueza na obowiązkowe badania psychiatryczne, wtedy wszelkie wątpliwości by się rozwiały.

  6. hehe daliście się sprowokować ja Rossi na Sepang.
    takie tam nowe przysłowie :>

  7. Były w przeszłości podovne przypadki wywożenia i jakoś kar nie było…

  8. i bardzo dobrze robi skoro on dostał pkt za spowalnianie to dlaczego markes nie dostał punktów za to samo?

    • „bo robił to na limicie” jak to powiedział głupiutki sędzia
      dla mnie start do takiego wyścigu jest już działaniem na limicie
      idiotyczne usprawiedliwianie mendozy (czyt. marqueza)
      jakby tak oglądnąć walkę od początku to mendoza wykonał kilka niebiezpiecznych manewrów tuż przed przednim kołem Rossiego

  9. obejrzyj dokładnie wyścig z Argentyny. Rossi spojrzał do tyłu i widział, że Marquez jest tuż obok tylnego koła. Zauważ jak przerzucał motocykle z prawej do lewej strony. Zamiast od razu to zrobić to przerzucił do pionu, tak chwile jechał bo wiedział, że Marquez w niego wjedzie i jak tylko uderzył to złożył się w lewo. Ok – zgodzę się – był z przodu, miał prawo ale zrobił to celowo i doprowadził do upadku.

  10. Zapomnieliście Panowie i Panie jak #93 wypłynął Luthi’ego w Moto2 w Katarze i nie dostał nawet upomnienia ???

  11. w argentynie to marquez wjechal w rossiego a nie rossi w marqueza tyle w temacie, ten co jedzie z tylu musi bardziej uwazac na to co robi ten z przodu!! marq nie uwazał i wyladowal na poboczu! zreszta vr mial szczescie ze wtedy nie wylecial razem z nim! i nie pisz opeth ze rossi wiedzial ze Marq w niego wjedzie i zrobil to specjalnie a to co Marq ma jakis przywilej wjezdzania komus w motocykl??! w Kataloni bylo to samo zabraklo milimetrów zeby marq sciał Lorenzo!!! a to ze rossi dal sie sprowokowac to prawda mogl zrobic to inaczej dojechac 4 i koniec, ale ze go kopnol i wywalił to juz lekka przesada 160 plus kierowca czyli okolo 210kg ilez to rossi musial by miec sily w nodze

  12. Czyli jednak jest szansa na uczciwy finał tego sezonu.
    Niecierpliwie czekam na wynik tych wydarzeń.

  13. Inteligentne zachowanie Rossiego i jego doradców…jest spora szansa, że CAS nie zdąży do następnej niedzieli z decyzją i obecnie przyznana przez FIM kara pozostanie w zawieszeniu. To jest odpowiednia reakcja na niesprzyjające okoliczności.
    I niech sobie psy szczekają. Liczy się tylko zwycięstwo (Marquez to doskonale wie dlatego innych traktuje jak tyczki)…przegrani nie mają racji, a gówniarzom należy ucierać nosa…odwieczna walka młodych zuchwałych wilków z ustępującymi o logo z napisem ALFA.
    To jest świat zwierząt, o czym świadczy również większość ostatnio produkowanych przez NAS komentarzy…
    I dobrze.
    Niech instynkty i emocje rządzą, można się wtedy czegoś o „ludziach” dowiedzieć.

  14. a ja jestem zdania że gdzie dwóch się bije o mistrzostwo to trzeci się nie wtrąca do walki marquez zachował się jak żółtodziób wydaje mi się że nie moze pogodzić się z porażką

  15. W WSBK JEST MNIEJ NIEBEZPIECZNIE PROPONUJE PRZESIADKE :)

    A OGLADALNOSC POSZLA W GORE KASA PODSKOCZYLA ZARZAD JEST HAPPY CZEGO WIECEJ TRZEBA.

    NIEH ZYJE BALLLLLLLLLLL :) :) :)

  16. Po to są takie arbitraże aby sie do nich odwoływać.
    Co by nie zdecydowali smród pozostanie i tak jak juz pisałem nikomu tytuł wywalczony w takich warunkach nie bedzie smakował.
    Niby profesjonaliści a jeden głupszy od drugiego, 9 tytułów mistrza i taka wiocha. Marc największy talent od lat i takie głupoty robi.
    A dla mniej myślących „kibiców” winny jest i tak Lorenzo…
    Motogp schodzi na psy.

  17. Ma jeszcze szanse odwołać się do Boga!,burak z Tavulii. :-)

    • odwoluje sie bo moze, a obrazanie go i nazywanie burakiem swiadczy tylko o Twoim prostactwie. Nie jestem fanem Lorenzo ale go nie obrazam bo zasluguje na szacunek tak jak kazdy inny. Zrobil co zrobil i czy dobrze czy nie niech CAS to oceni

  18. Jak czytam komentarze w których ktoś pisze że nie ma szans aby po kopnięciu przewrócić motocyklistę to chyba te osoby w życiu nie były na torze. Nie twierdzę że Rossi go kopnął bo raczej tak nie było. Chodzi tylko o sam fakt że czasami delikatne wybicie z rytmu w złożeniu może spowodować upadek, a szczególnie w motogp, gdzie zawodnicy jadą na limicie w dohamowaniach i w złożeniu.

    • skoro twierdzisz ze go nie kopnol po co ciagnac temat zreszta z helikoptera widac ze rossi podnosi noge jak marc juz prawie lezy! wiec FAKT jest taki ze go nie kopnoł i to nie kopniecie bylo przyczyna upadku! przyczyna upadku bylo to ze Marc nie moze pogodzic sie z tym ze przegra tytuł z 46 !! zreszta VR46 W zakreta zawsze macha nogami czy jedzie sam czy tez nie ;D

    • Daj spokój, nie wytłumaczysz niektórym. Choćby Matka Boska zstąpiła z nieba i powiedziała „tak rossi zajechał, doprostował motocykl w zakrecia, wyhamował i upewnił sie jeszcze czy jest tam marquez aby wywieść go poza tor co jest zabronione” to powiedzą, że to nie prawda. Nie mogą znieść, że Vale zamiast walczyć na torze sam stał się ofiarą swoich gierek. Po prostu jest wolniejszy to niech zapier..do przodu i wygra, tak sie zdobywa MISTRZOSTWO ŚWIATA a nie brudnymi osądami i pseudo psychologicznymi gierkami. Aj jenki jenki jaki on biedny zawsze aż włoskie brukowce biorą go w obrone.

  19. a ze rossi dal sie sprowokowac i wyjechal szeroko w marca , szkoda ale tak wyszlo!! jakby 93 jechal swoje i nie zajmowal sie rozdawaniem mistrzostw spokojnie by wygral lub by byl 2 !

  20. Jeden i drugi zachowali się jak dekle.Rossi powinien powinien jechać za nim 2-3 sekundy i by dojechał czwarty,Marguez miał dużo szybszy sprzęt i powinien walczyć i zwycięstwo a nie się Rossim zajmować.Rossi i tak by nie wygrał wyścigu bo był wyrażnie wolniejszy od Hiszpanów.Skoro Rossi dostał karę to i Marguez powinien dostać ponieważ nie ścigał się z nim tylko mu utrudniał,dawał się wyprzedzać by po chwili ostro wchodził w zakręty tuż przed kołem Rossiego.Szkoda że nie ma jak w f1 sprawdzanie telemetrii to by wyszło że Marguez robił to celowo.

  21. A ja sie powtorze. Ciekawe ile tytulow zdobiliby MM i JL gdyby nie dostali sie do czolowych teamow MotoGP. Dwa sezony na satelitach (jak Bradl, Simonceli czy Redding) i wszystko byloby jasne.

  22. Moim zdaniem wyścigi MotoGP to nie zabawa, Rossi swoim zachowaniem sprowadził na rywala zagrożenie pozbawienia zdrowia a być może utraty życia zatem kara jak najbardziej słuszna!Powinien o tym pamiętać gdyż jest o wiele bardziej doświadczonym zawodnikiem i raczej dawać przykład zachowania na torze a nie wywozić poza tor młodego Marqueza .Niestety mistrz zawsze próbował jakiś gierek ,a to z Biaggim,czy Sete Gibernau więc do świętości jemu daleko.Po tragedii na torze z Marco Simoncellim miałem nadzieję że zarówno Doktor jak i reszta stawki będzie walczyła czysto…

  23. W moich oczach najwięcej stracił MM, bo opóźniał VR z premedytacją.VR oczywiście zasłużył na solidną karę, zrobił co zrobił, nerwy puściły.Gierki prowadził właśnie MM, który nie miał nic do stracenia.

  24. Wszystko w temacie.Nie wspominając cyrku w poprzednim wyścigu :)

  25. Widać opera mydlana Rossiego trwa w najlepsze !
    tylko \czekać na nastepny sezon serialu… ! ” :)

  26. I co z tego?Skoro go spowalniał to Rossi mógł wyprzedzić Marqueza i pognać za Lorkiem a nie jakąś gimnastykę uprawiał.W ogóle to zawodnicy nie mający realnej szansy na tytuł,nie powinni przystępować do kolejnych rund,w Malezji wyjechaliby Lorek z Rossim i nie byłoby problemu,żadni statysci by nie przeszkadzali( na cholerę oni tam jadą jak to tylko Rossi z Lorenzo walczy )W walencji po starcie powinni rozjechać się i go puścić ,żeby przypadkiem nie przeszkadzać.Bez sensu.Ewidentnie było widać ,że Marquez dziczy wkoło Vale i robi z nim co chce no ale co z tego???Pojechał ścieżką dawno temu wytyczoną przez samego Valentino. Rossi z wszystkich robił „wariatów” a teraz zrobił z siebie.Na początku sezonu nawet mu kibicowałem(serio),myślę ech całą kariere śledziłem to ten 10 tytuł będzie w moim życiu jakimś tam wydarzeniem(mimo iż szacunek mój stracił w 2008r. kiedy to w czwartek na Montmelo olał setki kibiców skandujących w deszczu Vale,Vale,..wszystkie boksy poroztwierane tylko jego nie,byłem tam. Biaggi ten największy Chuj nigdy nie odmówił mi foty czy podpisu)no ale on znowu swoje.Rossi to mistrz kamuflażu jednak niczego mu nie ujmuje,liczy sie wynik końcowy.Może za rok :D

    • A wiesz, że jakby nikt się nie mieszał do walki to od Japonii Rossi miąłby tytuł ?
      Użyj trochę mózgu, Lorenzo nie mial i ciągle nie ma możliwośći wygranej bezpośrednio. Ktoś ich musi rozdzielić.
      Ale lepiej palnąć idiotyzm, żeby nikt się nie wtrącał. Pozdro

  27. ja proponuje po pierwszej rundzie w Katarze, kto zajmie pierwsze i drugie miejsce, niech walczą do końca sezonu o mistrzostwo a reszta stawki od 3 do ostatniego miejsca niech już nie wyjeżdża na tor do końca sezonu. Tak będzie sprawiedliwie i nikt nie będzie się mieszał o walkę o mistrzostwo. hehehe

  28. Ma 22 lata i 4 tytuły więc spokojnie może dogonić Rossiego.

  29. Wszystkim tym, którzy uważają, że MM zachowywał się ok wobec Rossiego i nie spowalniał go tylko walczył jak równy z równym, oprócz zalecenia wizyty u okulisty zwracam uwagę na jedno. Mianowicie życie nie znosi próżni w związku z czym Pan Rossi mając tak wiele tytułów na koncie, od przyszłeg sezonu skupi się wyłącznie na jeździe fair nie walcząc o kolejne tytuły i oczywiście również w duchu fair play, zupełnie przypadkiem tak umili Panu MM życie, że ten nie ukończy połowy wyścigów. Wtedy dopiero zrozumie o co w tym wszystkim chodzi. Jak Rossi zacznie wchodzić pod łokieć i opóźniać hamowanie nawet zakładając szlifa to zapewniam, że Pan MM nie dobije nawet do 9 nie mówiąc juz o 10 tytułach. A zapewniam, że kto jak kto ale Rossi ma wszelkie parametry żeby jeszcze przez jakiś czas „poprzeszkadzać” Marcowi na treningach, w kwalifikacjach, nie mówiąc już o wyścigach.

  30. Ciekawy filmik. A jeszcze ciekawsze jest to, iż Marquez nigdy nie dostał więcej niz dwa punkty karne.

    https://www.youtube.com/watch?v=qwoJBaTCNi0

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
207 zapytań w 2,263 sek