Home / MotoGP / Stoner i Hayden usatysfakcjonowani po testach w Malezji

Stoner i Hayden usatysfakcjonowani po testach w Malezji

Obaj fabryczni zawodnicy Ducati w klasie królewskiej podczas testów na torze Sepang zaliczyli spory progres. Po małych wczorajszych kłopotach, dziś ich motocykle – Desmosedici GP10 spisywały się jednak jak należy.

Choć pogoda pObaj fabryczni zawodnicy Ducati w klasie królewskiej podczas testów na torze Sepang zaliczyli spory progres. Po małych wczorajszych kłopotach, dziś ich motocykle – Desmosedici GP10 spisywały się jednak jak należy.

Choć pogoda pokrzyżowała mu nieco plany, Casey Stoner dziś wywalczył drugi czas. Podobnie było także wczoraj, jednak wówczas stracił on do liderującego Valentino Rossi’ego o jedną dziesiątą sekundy więcej. Warto też zaznaczyć, że #27 nie udało się pobić rekordu toru z wyścigu, jaki ustanowił w Malezji w sezonie 2007.

Australijczyk był bardzo zadowolony z nowego silnika w swoim GP10, który jest tym z serii „big-bang”. W poprzednich latach Desmosedici o pojemności 800cc używało „screamera”. Ten pierwszy z nich gwarantuje łagodniejsze oddawanie mocy, dzięki czemu okiełznanie owego motocykla nie jest już tak trudne. Pierwszego dnia #27 miał pewne problemy z „pompowaniem” tylnego koła, jednak dzięki poprawionym ustawieniom udało się to wyeliminować.

„Jesteśmy zadowoleni z tych testów. Dzisiejszy dzień nie rozpoczął się najlepiej, bowiem padało i przestało dopiero po kilku godzinach. Kiedy jednak nawierzchnia przeschła, poczyniliśmy pewne postępy,” komentował 23’latek z Kurri-Kurri, który także fizycznie dobrze zniósł te próby. Pomimo wysokiej temperatury i sporej wilgotności, nie miał on żadnych problemów ze zdrowiem. „Udało nam się znacznie poprawić ustawienia, testując kilka różnych wahaczy. Czasy okrążeń nadal nie są takie, jak byśmy chcieli i musimy urwać jeszcze kilka dziesiątych sekundy na twardych oponach. Mimo wszystko konsekwentnie jeździliśmy w granicach 2’01.9 lub 2’02.0.”

Casey przejechał podczas tych dwóch dni nieco ponad osiemdziesiąt okrążeń, z czego około piętnastu na mokrej nawierzchni podczas dzisiejszego popołudnia. „Biorąc jednak pod uwagę, że używaliśmy innego silnika niż przez ostatnie trzy lata i kilku innych rzeczy, których potrzeba nam, by spisywać się jeszcze lepiej, nie możemy być niezadowoleni. Mamy jeszcze nieco do zrobienia, ale zostały nam jeszcze dwie sesje testowe, zanim sezon rozpocznie się naprawdę. Generalnie jestem zadowolony z tych testów,” przyznał Stoner.

Nicky Hayden jako jeden z pierwszych pojawił się dziś na torze, wyjeżdżając na niego krótko po godzinie 9-tej rano. Podczas tych dwóch dni prób na obiekcie położonym niedaleko Kuala Lumpur Amerykanin przejechał łącznie aż ponad sto okrążeń, a jego najlepszy rezultat wyniósł 2’02.493.

„Jestem usatysfakcjonowany tymi próbami, ale mógłbym być nawet bardziej,” przyznał „Kentucky Kid”, który wczoraj wypróbowywał nowe przednie zawieszenia. I tak jak jego zespołowy kolega Stoner zmagał się z „pompowaniem” tylnego koła. „Pogoda przez dwa ostatnie dni wcale nie ułatwiła nam zadania. Pomimo tego, dziś rano byliśmy w stanie znaleźć dobre ustawienia zawieszenia i silnika na mokrą nawierzchnię.” Na przesychającym torze, co ciekawe, to właśnie #69 był najszybszy spośród jedenastu zawodników, którzy zdecydowali się wyjechać z boksów w takich warunkach.

Nicky do najszybszego Rossi’ego stracił drugiego dnia testów etatowych zawodników półtorej sekundy, podczas gdy do drugiego kierowcy teamu Ducati Marlboro sekundę. Widać więc wyraźnie, że z każdą godziną spędzoną na Desmosedici, Amerykanin radzi sobie coraz lepiej.

„Kiedy wyjechałem na suchy tor, od razu poczułem poprawę mojego tempa względem wczoraj [czwartku — przyp. autora]. Później jednak nie mogłem się już poprawić. Sądzę, że byłbym w stanie pojechać nawet nieco szybciej, jednak kiedy założyliśmy nowe opony, znowu zaczęło padać,” mówił 26’latek z Owensboro, który swój dzisiejszy najlepszy rezultat uzyskał na trzydziestym okrążeniu, a łącznie przejechał ich dwa razy więcej. „Mimo wszystko były to dobre próby i nie mogę się już doczekać powrotu na motocykl za kilka tygodni,” zakończył Mistrz Świata klasy MotoGP z roku 2006, kiedy to zawodnicy po raz ostatni ścigali się na maszynach o pojemności 990cc.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
143 zapytań w 1,776 sek