Home / MotoGP / Szef Ducati: Dovizioso stosuje się do rad Stonera

Szef Ducati: Dovizioso stosuje się do rad Stonera

Davide Tardozzi, który pełni funkcję menedżera zespołu Ducati w MotoGP przyznał, że taka odmiana w formie Andrei Dovizioso wynika z tego, że włoski zawodnik stosuje się do porad, jakich udziela mu wciąż obecny w tym zespole Casey Stoner, były mistrz świata m.in. z 2007 roku w barwach Ducati.

Stoner od wznowienia współpracy z Ducati co pewien czas pojawia się na padoku, zdarza mu się także testować motocykle, zatem wie, jak wygląda aktualna forma Desmosedici, i na co powinno być stać zawodników, na nim startujących. Zdaniem Tardozziego, Stoner przekazuje #04 bardzo cenne informacje, które w konsekwencji mocno przyczyniły się do formy – zarówno na torze jak i poza nim – Andrei Dovizioso.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Dovi jest niezwykle bystry, świetnie wykorzystuje słowa, jakie przekazuje mu Casey Stoner. Te, które dotyczą wyciągnięcia jak najwięcej z możliwości motocykla i nieprzejmowania się problemami, a jedynie zajmowaniu się tym, co nie do końca poprawnie funkcjonuje. Każdy motocykl ma swoje dobre i złe strony. On wygrywa, bo wykorzystuje to, co najlepsze w Ducati – prędkość maksymalną i przyspieszenie, a także osiągi na hamowaniu, co razem perfekcyjnie pasuje do jego stylu jazdy.” – powiedział Tardozzi.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motorcyclenews.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 8

  1. No proszę, przyszedł Stoner, porozmawiał z Dovizioso kilka razy i Dovi już prowadzi w generalce…
    „Tak trzeba wygrywać, mój młody padawanie…”
    Idealny trener motywacyjny:D

  2. Wygląda na to że atmosfera w Ducati jest również dobra. Oby utrzymali formę do końca i zdobyli tytuł.

  3. To teraz kolej aby JL uważnie posłuchał rad CS i może coś z tego wyniknie. Bardzo bym chciała aby JL jak najszybciej opanował wiedzę jak najlepiej „wykorzystać” Ducata i w końcu zaczął walczyć z czołówką o podia a nie kończyć wyścigi poza nim.

    • W tym sezonie może być ciężko, ale w przyszłym możemy być tego pewni tym bardziej, że maszyna będzie skrojona pod Lorenzo. A co do powyższych postów k3 oraz Magdy, to chyba lepiej, ze stosuje się do rad i wdraża je w zycie czerpiąc korzyści dla siebie i zespołu niż chodzić nadąsany jak pewien pan swego czasu urzędujący na Ducati. Lorenzo w tym sezonie robi bardziej za testera niż kierowcę etatowego i tegoroczny sezon jest tak naprawdę przymiarką do następnego. Tym bardziej cieszy, że poza nieszczęsnym Brnem wyniki i przede wszystkim tempo napawają optymizmem. Myślę, że o finisze w top 5 w każdym wyścigu i co najważniejsze bez względu na warunki możemy być spokojni (wyłączając oczywiście awarie, kraksy czy inne zmienne). Jeśli Dovi zdobędzie tytuł mistrzowski, tym bardziej zapamięta pomoc Lorenzo i Stonera. To nie jest tak, że Włoch to nieudacznik i beztalencie ale tak to w motorsporcie już jest. Polecam przeczytać kilka biografii sportowców z tego świata i wtedy zobaczycie, że to co widzimy na ekranach tv lub nawet na torze to kropla w morzu ;)

      • Adek, chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Mnie ogólnie rozbawił wydźwięk artykułu, coś w rodzaju „Casey Stoner porozmawiał z Dovizioso i ten zaczął wygrywać”. Z całym szacunkiem dla Stonera, nie wierzę, że to on był katalizatorem eksplozji waleczności Doviego, myślę, że na to złożyła się cała masa czynników. A co do Lorenzo, to wierz mi, ja również mam nadzieję na jego dobre wyniki w przyszłym sezonie, chociażby dlatego, że sobie na to zasłużył ciężką pracą w tym sezonie.

      • Magdo, nigdzie nie napisałem, że Stoner był „katalizatorem eksplozji waleczności Doviego”. Również uważam, że na to złożyła się masa czynników, w skład której wchodzi między innymi doradztwo Stonera, rozwój motocykla przez Lorenzo i inne czynniki. Życzę Doviemu tytułu bo zasłużył na niego w tym roku. Zaimponował mi jak nikt inny. Z całym szacunkiem dla pozostałych zawodników z czołówki.

  4. Dovi jeździ w Ducati naprawdę kilka ładnych lat … Były momenty kiedy jego partnerzy zespołowi byli i szybsi i wolniejsi od niego. W tym roku naprawdę Dovi nie jest bez szans biorąc pod uwagę pozostałe tory zwłaszcza że jeden z pretendentów do tytuło się wykruszył. Tak naprawdę teraz zobaczymy jak presja wpłynie na ich wszystkich . Tak naprawdę teraz Lorenzo ma szansę się wykazać. Jeśli zobaczymy Lorenzo walczącego na dystansie który nie traci dystansu i pozycji i będącego w stanie podążać za Vinalesem i Marquezem a nawet wpychać się między wódkę a zakąskę to może być woda na młyn dla reszty…

    Krytyka Lorenzo była momentami ogromna i przez niektórych jest uważany za jedno z większych rozczarować tego sezonu… ale nie można mu było odmówić tego że walczył i że próbował to wszystko zminimalizować… Widać było że nad niektórymi punktami które trapiły go przez karierę (Hamowanie) popracował widać nawet momenty kiery pojawiają się uślizgi… Jeśli Lorenzo nauczy się jazdy na Desmo albo będzie bardziej podpasowane pod jego styl (co widać pasuje również Doviemu) to Duet Ducati w przyszłym sezonie będzie bardzo szybki :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
157 zapytań w 1,494 sek