Home / MotoGP / Valentino Rossi rozchodzi się z Jeremym Burgessem

Valentino Rossi rozchodzi się z Jeremym Burgessem

Wyścig w Walencji będzie ostatnim wspólnym Grand Prix dla Valentino Rossiego i Jeremy’ego Burgessa. Dzisiaj, podczas konferencji prasowej, Rossi oznajmił, iż nie będzie już dłużej współpracował z Australijczykiem.

Burgess pracował z Rossim od początku jego pojawienia się w klasie MotoGP w 2000 roku, kiedy to młody Włoch przyszedł do zespołu Hondy. Dzięki pomocy utytułowanego szefa ekipy, Rossi zdobył 7 tytułów mistrza świata i wygrał 80 wyścigów.

Burgess towarzyszył Rossiemu podczas jego długiej i krętej drogi po zespołach w królewskiej kategorii wyścigów. Migrowali razem z Hondy do Yamahy, następnie z Yamahy do Ducati, aby w tym roku ponownie wróci do Yamahy.

Niestety w tym sezonie Rossi wygrał tylko raz, w Assen i siedem razy mijał linię mety na 4. miejscu.

„To nie przez to, że jestem nie zadowolony z pracy Jeremy’ego, ale sądzę, że za rok nie będzie już moim szefem mechaników,” oznajmił Rossi na konferencji przed Grand Prix Walencji.

„To była dla mnie bardzo ciężka decyzja, ponieważ z Jerrym tworzyliśmy historię i nie jest tylko moim szefem mechaników, a częścią rodziny i moim wyścigowym ojcem.”

„Jednak zadecydowałem, że w przyszłym roku potrzebuję zmian i muszę znaleźć trochę nowej motywacji, aby dostać kopa, który sprawi, że poprawie swoje umiejętności i będę jeszcze szybszy. Tak, myślę, że będzie to nasz ostatni wspólny wyścig.”

Rossi nie wyjawił tożsamości nowego szefa jego ekipy. „Mamy kilka pomysłów, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji.”

Burgess, który także pracował z Mickiem Doohanem i Freddie Spencerem prawdopodobnie odejdzie na emeryturę.

AUTOR: TomekGP

Założyciel MotoSP.pl - Redaktor Naczelny portalu. Od ponad 10 lat związany ze sportami motorowymi na dwóch i czterech kółkach. Prywatnie zafascynowany motocyklami.

komentarzy 21

  1. Dawno nie widziałem podczas konferencji takiego poruszenia jak dziś. Wielką ciekawostką jest wypowiedz Burgessa dla MCN – stwierdził, że o decyzji Valentino dowiedział się przed konferencją a Yamaha podobno wiedziała o tej sytuacji już od tygodnia.

  2. We Włoszech się o tym od jakiegoś czasu mówiło. Jeremy chciał odejść na emeryturę, a Vale wierzy że jeszcze będzie się liczył, więc chyba musiało do tego dojść. Wraz z końcem tego sezonu od MM odchodzą praktycznie wszyscy byli mechanicy Stonera, więc może któryś się nada na szefa Vale:)

  3. Od razu na szefa? Nie, raczej nie, ktoś pewnie z obecnej ekipy awansuje lub przyjdzie jakiś z renomą.

    Ciekawy jestem, jakie będą komentarze po tej decyzji w najbliższym czasie.

    • Nie no z tym szefem to żartowałem, CS by się popłakał chyba:) Ja osobiście uważam (możecie się oczywiście nie zgadzać), że Vale jakby starał się troszkę winy za niepowodzenia w tym sezonie zrzucić na JB. Jeśli w przyszłym roku z nowym szefem nie będzie szło mu lepiej (według mnie nie będzie bo przepisy będą jeszcze dla niego gorsze), to już winić będzie mógł tylko siebie.

  4. Te ostatnie lata pokazały, jak mocno potrafi się zagubić i wszystkie te docinki w stronę Stonera, Lorenzo wróciły do niego z podwójną siłą, teraz chyba niepotrzebna zmiana, ale co ja tam wiem, jestem tylko od oglądania i analizowania wydarzeń na torze.

    Wielu nie podoba się ta zmiana, widać, jak bardzo szanują Burgessa, przestali też wierzyć Rossiemu, zakończenie może być bardzo bolesne.

  5. w 2008 roku jak rossi zmienil opony z michelina na bridgestony to tez wiekszosc mowila ze to niepotrzebna zmiana :) (tylko potem wszyscy to zrobili) , wtedy tez kazdy pisal ze vale swoje niepowodzenia zwala na opony. A jednak rossi wtedy mial racje, moze i teraz warto mu zaufac i nie krytykowac za wczasu! Rossi to Rossi on wie co robi, chociaz szkoda bo jeden bez drugiego w motogp jakos nie pasuje, ale moze tak jak vr mowi ze potrzebuje swiezosci jakiegos nowego spojojrzenia na M1 , kiedys nawet taka sugestie przytoczyl podczas ktoregos wyscigu komentator polsatu , ze byc moze Rossi zeby wrocic do walki o zwyciestwa potrzebuje nowego szefa mechanikow, cos w tym jest…

    • nie no spoko…. ale liczy sie szacunek a jesli to faktycznie wygladalo tak ze dowiedzial sie przed konferencja to troche slabo swiadczy o valentino

  6. Nie można zapominać, że JB miał bardzo trudny rok – ciężka choroba żony a on prawie cały rok poza domem. Myślę, że nie pozostało to bez wpływu na cała sytuację. Vale ponieważ traktuje JB jak członka rodziny postanowił wziąć decyzję na siebie ułatwiając przy tym odejście JB.

    • JB chciał pracować z Vale do końca 2014. Rossi uznał, że lepiej będzie rozejść się teraz niż za rok – jego decyzja, jego odpowiedzialność. Po około 1/3 przyszłego sezonu Vale ma ogłosić czy będzie dalej jeździł czy nie.

  7. Vale majster 2014 !!!! – Błagam WAS Fajnów MotoGP!!! zachowajcie tę wypowiedz kibica MOTOGP!!!

  8. A może to miękka ustawka pod Moto3?

  9. to chyba wykluczą Lorenzo i Marqueza.
    jeśli to prawda że powiedział Jeremiemu przed konferencją to troche swinstwo, a winic JB za niedoróbki w sezonie ze strony Rossiego nie można

  10. Nie sądzę, żeby poinformowano go rano przed konferencją, Vale darzył go zbyt dużym szacunkiem to było przez te wszystkie lata po prostu widać, myślę, że to wspólna decyzja. JB miał bardzo ciężki rok, postanowił odejść na emeryturę dając przy tym Valentino szanse na spróbowanie czegoś nowego, świeżego zanim też i on sam odejdzie..

    • Rossi w wywiadzie sam przyznał, że powiedział mu dziś rano. Decyzję podjął kilka dni temu i chciał ją przekazać JB w cztery oczy i dopiero dziś była okazja. Nie była to wspólna decyzja tylko w 100% decyzja Vale. Rossi konsultował się z Jarvisem i kierownictwem Yamahy – oni znali jego decyzję wcześniej. Jeśli w przyszłym roku jego wyniki się nie poprawią i nie włączy się w walkę z pierwszą trójką to prawdopodobnie odejdzie wraz z końcem sezonu. Musi sobie sam udowodnić czy jeszcze potrafi zwyciężać i nowy szef mam mu w tym pomóc. Jeśli nie pomoże to wiadomo gdzie tkwi problem. Pewnie że, ciężko było mu tą decyzję podjąć ale zrobił to co uważa za słuszne.

  11. przeciez jeszcze niedawno ukazal sie jakis wywiad z rossim ze chce zostac z yamaha do roku 2016 !!!! na motosp.pl tez o tym pisali. a wy juz macie swoje teorie ze jak mu nie wyjdzie z nowym szefem mechanikow to odejdzie w 2014, ludzie poczekajcie:P . dajmy na to taka sytuacje ze yamaha bedzie duzo gorsza w przyszlym sezonie od hondy ,a rossi z nowym szefem zacznie jezdzic jak kiedys ale motocykl go bedzie ograniczal, to odejdzie bo sobie tam czegos nie udowodnil i nie wygral kilku wyscigow? bez sensu

    • VR sam powiedział słowa o swoim ewentualnym odejściu, wczoraj w rozmowie z Tammym Gorali. Sam tego nie wymyśliłem.

      • taak tylko ze dzisiaj powiedzial ze chcial by zostac z yamaha na kolejne dwa lata po sezonie 2014 , ale zeby tak sie stalo musi sobie na to zapracowac zeby yamaha chciala go zostawic ,

        • No właśnie słowo „chciałby” dużo wyjaśnia. Co innego PR-owa gadka przed kamerami, a co innego rozmowa z dziennikarzem w cztery oczy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,626 sek