Zadowolony Rossi podbija Sepang podczas testów

Valentino Rossi całkowicie zdominował przedsezonowe testy na obiekcie Sepang. Podczas łącznie czterech dni prób w Malezji, Włoch za każdym razem plasował się na szczycie tabeli czasów. Tak samo było zresztą i dziś…

Podobnie jValentino Rossi całkowicie zdominował przedsezonowe testy na obiekcie Sepang. Podczas łącznie czterech dni prób w Malezji, Włoch za każdym razem plasował się na szczycie tabeli czasów. Tak samo było zresztą i dziś…

Podobnie jak w czwartek, tak i ostatniego dnia drugich testów na torze położonym niedaleko Kuala Lumpur #46 pokonał Casey’a Stonera. Tym razem wynik 9’krotnego Mistrza Świata okazał się o 0.241sek lepszy od tego, jaki „wykręcił” Australijczyk. Dodatkowo, rezultat zawodnika ekipy Fiat Yamaha okazał się lepszym o blisko ćwierć sekundy od rekordu walki o Pole Position, który to zresztą 31’latek ustanowił przy okazji zeszłorocznego Grand Prix Malezji.

„Naprawdę cieszy mnie fakt, że udało mi się pobić mój czas z kwalifikacji. To dobre uczucie, gdy jest się tak szybkim podczas testów,” mówił zadowolony Rossi, który przez dwa dni prób przejechał łącznie osiemdziesiąt osiem okrążeń malezyjskiej trasy. Co ciekawe, zarówno w czwartek, jak i piątek najlepsze rezultaty uzyskiwał on już na samym początku jazdy. „Czas ten uzyskałem jadąc na zużytych już oponach, jednak miałem też szansę wypróbowania nowych gum Bridgestone. Mam nadzieję, że będę mógł korzystać z tej mieszanki już od pierwszego wyścigu.”

Według Włocha, nowa YZR-M1 jest lepsza od poprzedniczki, która doprowadziła go do tytułu mistrzowskiego. W trakcie testów udowadnia te słowa nie tylko on sam, ale również pozostali zawodnicy Yamahy – debiutujący Ben Spies oraz były team-partner #46 – Colin Edwards. Na początku lutego bardzo szybki był także Jorge Lorenzo, jednak podczas drugich prób w Malezji nie było go, z powodu kontuzji dłoni.

„Nasz motocykl spisuje się naprawdę świetnie. Musimy jeszcze nieco popracować nad elektroniką, jednak ogólnie wszystko wydaje się lepsze — zwłaszcza przyczepność tyłu i silnik. Yamaha postąpiła bardzo sprytnie, budując nową maszynę nie tracąc przy okazji tego, co było dobre w poprzedniej, dlatego bardzo mnie to cieszy,” kontynuował obrońca tytułu mistrzowskiego.

Warto też dodać, iż Valentino miał dziś okazję przejechać się nowszą, testową wersją M1-ki. Maszynę tą przez trzy dni sprawdzali „testerzy” japońskiego producenta. „Fajnie było wypróbować nowy motocykl. Mam nadzieję, że informacje, które przekazałem inżynierom, pomogą nam w przyszłości,” stwierdził 31’latek z Tavullii.

Warto dodać, że następne testy odbędą się na torze Losail w połowie marca. Nie jest tajemnicą, że katarski obiekt zawsze był swego rodzaju piętą Achillesową Yamahy… Stoner na Ducati zawsze radził tam sobie jednak bardzo dobrze. „Teraz udamy się na testy do Kataru. Tak naprawdę dopiero tam poznamy naszą prawdziwą formę, bowiem trasa ta nigdy nie była dla nas najlepsza. Póki co jesteśmy jednak w świetnej dyspozycji, co jest bardzo ważne na tym etapie. Z niecierpliwością czekam na to, co stanie się w przyszłości!” zakończył „The Doctor”