Marco Melandri i Loris Capirossi oddalają się od zdobycia mistrzowskiego tytułu. Pierwszy Włoch do jutrzejszego wyścigu zakwalifikował się na 15 miejscu, drugi na 10.
O ile zła pozycja Marco może być wytłumaczona niedyspozycją zawodnika, Marco Melandri i Loris Capirossi oddalają się od zdobycia mistrzowskiego tytułu. Pierwszy Włoch do jutrzejszego wyścigu zakwalifikował się na 15 miejscu, drugi na 10.
O ile zła pozycja Marco może być wytłumaczona niedyspozycją zawodnika, który wczoraj podczas FP2 uległ wypadkowi, o tyle Capirex sam nie może uwierzyć, że zdołał jedynie uzyskać czas o prawie sekundę gorszy od nowego rekordu pole position 1min 36.200 sek Rossiego.
Capirex winę znajduje w nowym asfalcie, który położony jest na najbardziej znaczącym obszarze toru. Podkreśla przy tym, że Bridgestone dostarcza mu opony takie jakie potrzebuje, a to, że nie przełożyło się to na dobry czas kwalifikacyjny uważa za zły żart.
Loris jedyną nadzieje, że zdoła powalczyć o miejsce na podium widzi w złej pogodzie podczas jutrzejszego wyścigu w Estoril. Jeśli spadnie deszcz Ducati będzie wstanie nadrobić start z odległej pozycji.
Marco Melandri, który jest trzeci w klasyfikacji generalnej i traci do Hayden 27 punktów mimo kontuzji kolana i ogólnego potłuczenia ciała starał się dziś nie zaprzepaścić szansy zdobycia pierwszego w swojej karierze mistrzowskiego tytułu w królewskiej klasie.
Niejednokrotnie udowodnił już, że pomimo kontuzji potrafi walczyć o czołowe miejsce. W jutrzejszym wyścigu może jednak okazać się to zbyt trudne. Broniący tytuł Rossi, lider klasyfikacji Hayden, 'młode wilki’ Pedrosa i Stoner, Amerykanie Edwards i Hopkins – oni wszyscy z pewnością będą walczyli o podium podczas przedostatniej rundy wyścigów motocyklowych w tym sezonie.
Jedynie deszcz może pokrzyżować niektórym zawodnikom plany…