Home / WSBK / Aprilia nabiera rozpędu – dwukrotnie podium

Aprilia nabiera rozpędu – dwukrotnie podium

Dwukrotna wizyta na podium — tak zakończył się występ zespołu Aprilia w Katarze. Max Biaggi potwierdził świetną formę zespołu w początkowej fazie nowego sezonu. W obu wyścigach czołówce meldował się także Shinya Nakano.

Pierwszy wyścig nie mógł Dwukrotna wizyta na podium — tak zakończył się występ zespołu Aprilia w Katarze. Max Biaggi potwierdził świetną formę zespołu w początkowej fazie nowego sezonu. W obu wyścigach czołówce meldował się także Shinya Nakano.

Pierwszy wyścig nie mógł rozpocząć się lepiej dla Biaggiego — szybko objął prowadzenie – tylko Noriyuki Haga, Shinya Nakano, Ben Spies oraz Smrz byli w stanie utrzymać jego tempo. Po kilku okrążeniach Japończyk oraz Czech zaczęli tracić dystans. Na dwunastym okrążeniu prowadzenie po błędzie Biaggiego i Hagi objął Spies i nie oddał go aż do mety. Zacięta walka o drugie miejsce toczyła się do samego końca, ostatecznie Biaggi zameldował się na trzecim miejscu, dając Aprilii pierwsze od ponad sześciu lat podium. Nakano walczył natomiast z Carlosem Checa i ukończył wyścig tuż za podium.

„Jestem zadowolony nie tylko z dostania się na podium, ale także ze świadomości, że stale walczę o czołowe pozycje. To był trudny wyścig, moi przeciwnicy byli do mnie “przyklejeni” I ciężko było utrzymać właściwe tempo i odpowiednią koncentrację przy całej tej presji. Jestem zadowolony z pakietu ponieważ ciągle jest konkurencyjny. Na motocyklu czułem się dobrze i z tego powodu muszę podziękować zespołowi. Jestem zadowolony z bycia na podium nie tylko dla siebie, ale też dla każdego kto jest zaangażowany i wierzy w ten projekt.” — powiedział Max Biaggi po otwierającym wyścigu.

„Jestem usatysfakcjonowany. To były przecież dopiero moje drugie zawody WSBK. Zacząłem świetnie i trzymałem się z liderującą grupą przez połowę wyścigu, wtedy się ode mnie oderwali a ja utrzymywałem moje tempo próbując bronić pozycji. Na ostatnich okrążeniach Checa dogonił mnie i wyprzedził, ale potem popełnił błąd i byłem w stanie powrócić na czwarte miejsce.” — powiedział natomiast Shinya Nakano.

Skład podium w drugim wyścigu nie zmienił się — znów wygrał Spies przed Hagą. Trzeci dojechał Biaggi. Wydawało się że w walkę o wygraną włączy się także Nakano, jednak Japończyk po kontakcie z innym zawodnikiem stracił kilka pozycji i dalszą część wyścigu poświęcił na odrabianie strat. Ostatecznie dojechał na szóstym miejscu.

Po drugim wyścigu Max Biaggi powiedział: „To był świetny wyścig. Ponownie wspiąłem się na podium, w rezultacie potwierdzając potencjał na torze, który jest dla mnie wyjątkowy. Haga i Spies byli ekstremalnie szybcy, w tej chwili są najlepsi i jestem szczęśliwy że dawałem radę z nimi powalczyć. Wyścig był trudny. Pod koniec straciłem sporo przyczepności i czułem presję ze strony Kiyonariego. Teraz patrzymy w stronę Walencji i jestem pewny że spiszemy się tam dobrze. Chciałbym jeszcze raz podziękować mojemu zespołowi, czuję się z nimi jak w domu, to jak wielka rodzina, wszystko robimy z entuzjazmem, wkładając wiele wysiłku każdy chce dać z siebie wszystko.

„Rozpocząłem dobrze ale po kilku okrążeniach miałem kontakt z innym zawodnikiem i odnotowałem dużą stratę. Musiałem maksymalnie naciskać i próbować odzyskiwać pozycje. Udało mi się awansować na szóste miejsce ale jechałem sam i nie dałem rady utrzymać przyzwoitego tempa. Pięć okrążeń przed końcem wyścigu Neurkirchner dogonił mnie i wyprzedził i od tego momentu walczyliśmy już do samej mety, gdzie przegrałem dosłownie o centymetry, jadąc wcześniej zaraz za nim w strumieniu powietrza. Tak czy inaczej był to świetny weekend. Kolejna będzie Walencja, to tor podobny do tego. To też miejsce, gdzie pierwszy raz jechałem na motocyklu Aprilia. To jednak nie postawi mnie w korzystniejszej pozycji, ponieważ teraz motocykl jest już sporo zmieniony.” — Nakano po drugim wyścigu także miał powody do zadowolenia.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
133 zapytań w 1,194 sek