Home / WSBK / Donington Park – zapowiedź

Donington Park – zapowiedź

Trzecia runda mistrzostw świata klasy Superbike odbędzie się w miejscu gdzie narodziły się ów zawody. Tor Donington gościł jako pierwszy zawody rangi mistrzostw świata, lecz od roku 2001 nie znajdował się w kalendarzu Superbike. W najbliższy weekend, poTrzecia runda mistrzostw świata klasy Superbike odbędzie się w miejscu gdzie narodziły się ów zawody. Tor Donington gościł jako pierwszy zawody rangi mistrzostw świata, lecz od roku 2001 nie znajdował się w kalendarzu Superbike. W najbliższy weekend, po dwudziestu latach mistrzostwa wrócą do korzeni, gdzie będą hucznie obchodzić rocznice powstania. Kilka legendarnych nazwisk uświetni imprezę mającą na celu przypomnienie historii mistrzostw. Wśród wielu znakomitych gości nie zabraknie znanych nazwisk, ściśle łączonych z tą serią mistrzostw. Pierfrancesco Chili, Neil Hodgson, Fred Merkel, Scott Russell, Aaron Slight, James Witham, Carl Fogarty, Giancarlo Falapa i wiele, wiele innych będą uczestniczyć w paradzie jaka odbędzie się 31 marca.

James Toseland(Hannspree Ten Kate Honda) wraca do swojej ojczyzny na pierwszą brytyjską rundę mistrzostw jako lider klasyfikacji. Dwa zwycięstwa oraz dwie drugie pozycje stawiają go jako faworyta do zebrania największej liczby punktów podczas weekendu. Pomimo nieobecności holenderskiego zespołu w ostatnich testach, można się spodziewać, że James będzie chciał jako pierwszy wbić się w Craner Curves section i otworzyć weekend w dobrym stylu. Pozostali kierowcy którzy odnieśli zwycięstwa w obecnym sezonie to zajmujący drugie miejsce w tabeli Max Biaggi(Alstare Suzuki Corona Extra)-zwycięzca z Kataru, oraz obecny mistrz świata Tory Bayliss(Xerox Ducati), który obecnie plasuje się na trzecim miejscu klasyfikacji. Zawodników którzy posiadają spore doświadczenie związane z torem Donington jest jednak znacznie więcej. Yukio Kagayama niejednokrotnie ścigał się na tym torze w klasie BSB, Lorenzo Lanzi również w przeszłości miał tutaj przyjemność ugniatać asfalt, było to jednak w klasie 250cc w roku 2001, więc obecne doświadczenia będą zgoła inne od ówczesnych .

Mimo, iż Noriyuki Haga(Yamaha Motor Italia) nie tak wyobrażał sobie początek sezonu 2007 jest murowanym kandydatem do wdrapania się na podium podczas najbliższego weekendu. Zwyciężał już tutaj kilkukrotnie, a w roku 1998 zaliczył dublet, także dosiadając Yamahy. Troy Corser również może pochwalić się dublet z toru Donington. Zwyciężał tutaj dwukrotnie dla Ducati w roku w którym sięgnął po swój pierwszy tytuł mistrza świata, czyli w 1996.

Zmienna natura toru odpowiada obu kierowcą Kawasaki. Zarówno Fonsi Nieto jak i Regis Laconi dobrze wspominają tor Donington. Każdy notował tutaj dobre występy i być może nadchodzący weekend będzie jednym z lepszych dla zielonej marki. Ruben Xaus jest jak dotąd najwyżej sklasyfikowanym prywatnym kierowcą, jednak w jego jeździe ostatnio można zauważyć znaczący postęp. Tą samą liczbę punktów co Hiszpan posiada Max Neukirchner, który powoli chyba odzyskuję formę z sezonu 2005 gdzie niejednokrotnie potrafił zadziwić swoją jazdą.

Czarne chmury zbierają się nad osobą Steve Martina. Jego dalszy udział w mistrzostwach jest zagrożony brakiem funduszy jakie posiada zespół DFX. Ostatecznie Australijczyk będzie się ścigał podczas nadchodzącej rundy a także na torze Monza, jednak dalszy jego los stoi pod znakiem zapytania. Problemu z pieniędzmi nie ma jego kolega z zespołu(gaże płaci mu Honda Europe) Michel Fabrizio, który pomimo hucznych zapowiedzi notuje słaby start sezonu i nie mieści się nawet w pierwszej dziesiątce klasyfikacji mistrzostw.

Ostatnie testy zespołu Alto Evolution Honda pozwoliły uczynić krok naprzód w zestrojeniu motocykla i obaj kierowcy mogą czuć się znacznie pewniej podczas pierwszej europejskiej rundy. Australijczycy Karl Meggeridge oraz Josh Brookes będą podchodzić do toru w zupełnie innych nastrojach. Karl doskonale zna tor z brytyjskiej serii Supersport, w której przed laty uczestniczył, zaś Josh zobaczy tor po raz pierwszy i zapewne wykorzysta czas sesji practice do granic możliwości chcąc poznać każdy zakręt toru od podszewki.

Kolejny raz na padoku Superbike zamelduje się Giovanni Bussei. Ten sympatyczny, brodaty Włoch będzie partnerem Rubena Xausa w zespole Sterilgarda Berik Ducati. Pozostaje tylko pytanie czy Giovanni kolejny raz uraczy nas swoim charakterystycznym „kowbojskim” kombinezonem.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,350 sek