Home / Slider / Dublet Jonathana Rea! Brytyjskie podium w Tajlandii

Dublet Jonathana Rea! Brytyjskie podium w Tajlandii

Jonathan Rea

Jonathan Rea przez pełne 40 okrążeń wyścigów na torze Chang International Circuit znajdował się na pierwszym miejscu. Północnoirlandczyk zamknął weekend perfekcyjnie, wygrywając również drugi wyścig, przyjeżdżając do mety przed Leonem Haslamem i Alexem Lowesem. To oznacza, że zawodnicy z Wielkiej Brytanii zajęli w całości podium w obu starciach w Tajlandii.

Wyścig miał praktycznie identycznie oblicze jak pierwszy pojedynek. Rea uciekł od samego startu, a Haslam stracił pierwsze metry na walkę z rywalami – musiał poradzić sobie z Alexem Lowesem, Chazem Daviesem czy Tomem Sykesem, którzy to nieźle wystartowali i zagrażali zawodnikowi Aprilii. Gdy jednak Haslam znalazł się na drugim miejscu, jego tempo nie było wystarczające do pogoni za liderem i Rea cały czas prowadził z bezpieczną przewagą.

Upadek w połowie wyścigu zaliczył Chaz Davies, który jechał – wydawało się – po miejsce na podium. Lowes w tym wyścigu nie popełnił już żadnego błędu i dowiózł do mety trzecią pozycję i jednocześnie pierwsze w tym roku podium dla Suzuki. Za nim ponownie długą walkę stoczyli Tom Sykes i Jordi Torres, ale tym razem Hiszpan zrewanżował się i dojechał przed byłym mistrzem świata z 2013 roku, wykorzystując szybkość Aprilii na prostych.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Ireneusz Sikora ponownie ukończył wyścig, tym razem będąc przedostatnim zawodnikiem. Znów zajął 19. miejsce. Liderem WSBK pozostaje Jonathan Rea, który wygrał już trzy wyścigi. Drugi jest Leon Haslam, mający jedną wygraną na koncie. Różnica między nimi to 10 punktów. Ta dwójka ma już dużą przewagę nad resztą stawki.

Wyniki 2. wyścigu World Superbike na torze Chang Intenational Circuit:
1. Jonathan Rea GBR Kawasaki Racing ZX-10R 20 okr.
2. Leon Haslam GBR Red Devils Roma Aprilia RSV4 +4.946s
3. Alex Lowes GBR Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 +8.701s
4. Jordi Torres ESP Red Devils Roma Aprilia RSV4 +10.628s
5. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing ZX-10R +14.325s
6. Sylvain Guintoli FRA PATA Honda CBR1000RR +23.060s
7. Michael van der Mark NED PATA Honda CBR1000RR +21.246s
8. Matteo Baiocco ITA Althea Ducati 1199R +24.868s
9. David Salom ESP Pedercini Kawasaki ZX-10R +25.744s
10. Leandro Mercado ARG Barni Ducati 1199R +29.692s
11. Troy Bayliss AUS Aruba.it Racing Ducati 1199R +34.533s
12. Nico Terol ESP Althea Ducati 1199R +38.323s
13. Sylvain Barrier FRA BMW Italia S1000RR +45.834s
14. Roman Ramos ESP GO Eleven Kawasaki ZX-10R +45.955s
15. Chaz Davies GBR Aruba.it Racing Ducati 1199R +1m 00.898s

16. Greg Gildenhuys RSA Pedercini Kawasaki ZX-10R +1m 23.943s
17. Anucha Nakcharoensri THA YSS TS Honda CBR1000RR +1m 38.125s
18. Imre Toth HUN Team Toth BMW S1000RR +1 okr.
19. Ireneusz Sikora POL Team Toth BMW S1000RR +1 okr.
20. Chanon Chumjai THA RAC Oil BMW S1000RR +1 okr.

Niesklasyfikowani:
21. Santiago Barragan ESP Grillini Kawasaki ZX-10R 12 okr.
22. Leon Camier GBR MV Agusta F4 RR 10 okr.
23. Randy de Puniet FRA Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 5 okr.
24. Christophe Ponsson LUX Grillini Kawasaki ZX-10R 1 okr.

Nie ukończyli:
Larry Pegram USA Team Hero EBR 1190RX
Niccolo Canepa ITA Team Hero EBR 1190RX

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 5

  1. Brawo dla Jonathana ;-) Świetny weekend , bezkonkurencyjny :-) Dopiero 2 weekendy za nami ale sądze że Guintoli już może pożegnać się z obroną tytułu :-)

    PS. Rea ma bardzo brzydki styl jazdy… głowa wysoko, biodro jak z początku wieku, sylwetka jako całość sprawia wrażenie że jest zawodnikiem z ubiegłej epoki, a mimo to jest najszybszy ;-) Oczywiście to tylko moja opinia :-)

  2. Rea potwierdza to, co już dawno pisałem – Kawa jest poza zasięgiem reszty stawki od dobrych trzech lat i nawet taki rzemieślnik jak Sykes był w stanie to wykorzystać. Teraz jego rodak pokazuje, ile warty jest zielony motocykl, a zarazem ile warty jest Sykes. ;)

  3. No nie powiem, Johnny ma trochę „dawny” styl jazdy – ale to też motocykle Superbike a nie GP. Marc Marquez ma styl jak Toni Elias, a przecież na Eliasa narzekali właśnie, że przez swój styl traci sporo czasu :D
    W dwóch wyścigach Grand Prix Johnny dobrze pojechał – także ma inny styl, ale dobrze sobie z nim radzi. Teraz wszyscy chcą jeździć jak Marquez i jeździć wręcz tyłkiem po ziemi, bo wygrywa. W 2012 każdy chciał jeździć jak po nitce, bo Lorenzo tak jeździł i był mistrzem :D

    No i ostatecznie – gratulacje dla Johnny’ego – wreszcie ma okazję pokazać, kto jest najlepszy :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
155 zapytań w 1,306 sek