Po zakończonej 11rundzie tego sezonu, która odbyła się na Moscow Raceway w Rosji, Jonathan Rea bardzo szybko musiał się przemieścić na tor położony niedaleko Brna w Czechach. Pod nieobecność Caseya Stonera, został zaproszony do przeprowadzenia wraz z zespołem Repsol Honda testów, które tradycyjnie już odbyły się w poniedziałek, po zakończeniu GP Czech.
Dla Brytyjczyka nie był to pierwszy kontakt z maszyną MotoGP. Już w roku 2010 uczestniczył on w prywatnych testach takiego motocykla, ale o pojemności 800ccm – która w tamtym czasie była obowiązująca w klasie królewskiej.
Mimo to, nie krył on swojego zadowolenia z możliwości jazdy na motocyklu Caseya Stonera oraz podglądnięcia zarówno danych Daniego Pedrosy jak i jego techniki jazdy.
„To życiowa szansa dla mnie i jestem wdzięczny za zaproszenie mnie tu przez Hondę, chociaż jest to pech dla chłopaków w zespole i oczywiście dla Caseya, ponieważ on jest facetem, który powinien tu być i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.” – powiedział Rea
„Moje pierwsze wrażenia są takie, że motocykl nie jest taki trudny, a raczej to opony i sposób w jaki pracują ciężko jest wyczuć. Zmagałem się z wyjściami z zakrętów, co jest zdecydowanie kwestią zaufania, ale to mój pierwszy dzień, a ja nie chcę znaleźć tej granicy, lub ryzykować jej przekroczenia.” – dodał #65 i kontynuował: „To wspaniałe móc zobaczyć dane Daniego [Pedrosy – przyp. red.] i dowiedzieć się, gdzie można jechać szybciej – to duża pomoc. Nie zlekceważyłem tego jak trudne jest to zadanie, po prostu potrzebuję trochę czasu i nie czuję presji, aby to wykonać. To proces uczenia się z zespołem i ludzi wokół mnie.”
„To był wielki dzień, jeden z najlepszych dni w moim życiu. Byłem kierowcą Hondy przez całą moją karierę i teraz, jeździć na najlepszej maszynie Hondy na świecie to spełnienie moich marzeń.” – zakończył Jonathan Rea.
Jeśli do pełni sił nie powróci Casey Stoner, dziesięciokrotnego zwycięzce wyścigów serii World Superbike Championship, czekają jeszcze testy 4 i 5 września na torze Areagon, oraz debiut w stawce kierowców MotoGP na torze Misano w dniach 14 -16 września.
fajnie bylo by zobczyc Jonathan Rea na starcie stoner juz ma po tytule wiec po co ma wracac nie w pełni sił lepiej jak REA pojedzie przynajmniej nauczy sie czegos a kto wie moze pojdzie sladem spiesa edworsa i innych i przejdzie do MOtogp. Teraz juz trzymam kciuki za Pedrose w tym roku nalezy mu sie tytuł a ostatnie wyscigi to potwierdziaja .
Spoko, mnie się wydaje, że Stoner pojedzie już tylko w Australii.
no Emeryt #27 niech już nie wraca !!! :D
Szkoda, że w taki sposób Casey żegna się ze sportem – nie zasłużył na taki koniec. Sądzę, że jeżeli będzie sprawny, to wróci na ostatnie rundy, aby pomóc Pedrosie i Hondzie w walce o tytuł. Byłoby świetnie, gdyby wygrał ostatnie GP u siebie. Johnny Rea to dobry zawodnik – a nóż mu się uda pokazać z dobrej strony, czego mu życzę. Może coś ruszy się o niego z awansem do GP?? Powodzenia! :)