Jak donosi serwis MCN, Leon Haslam podpisze jeszcze w tym tygodniu umowę z fabrycznym zespołem Alstare Suzuki. W 2009 roku Haslam startując w prywatnym zespole Stiggy Honda walczy przeważnie w czubie stawki, rywalizując z zawodnikami fabrycznych stajJak donosi serwis MCN, Leon Haslam podpisze jeszcze w tym tygodniu umowę z fabrycznym zespołem Alstare Suzuki. W 2009 roku Haslam startując w prywatnym zespole Stiggy Honda walczy przeważnie w czubie stawki, rywalizując z zawodnikami fabrycznych stajni.
Na jedną rundę przed końcem sezonu Haslam utrzymuje szóstą pozycję klasyfikacji generalnej i ma na koncie trzy miejsca na podium. To właśnie te wyniki sprawiły, że stał się celem dla Suzuki. Już w połowie sezonu szef tego zespołu Francis Batta mówił głośno o chęci zatrudnienia Haslama aby zagwarantować lepszą przyszłość swojej stajni.
Haslam w wywiadzie dla MCN powiedział: „To fabryczny motocykl prosto z Japonii i pakiet na którym można wygrywać. Zespół ma na koncie kilka rozczarowujących sezonów i nie może pozwolić sobie na kolejny taki. To 25. rocznica powstania GSXR i chcą wygrywać.”
Wcześniej w tym tygodniu obecny zespół Haslama, Stiggy Honda, ogłosił że nie będą kontynuować wsprółpracy. Pomimo dobrych wyników, szef Johan Stigefelt nie był w stanie przekazać pewnych informacji co dalej stanie się z zespołem. Powiedział tylko że nie chce stać na drodze kariery Haslama.