Home / WSBK / Pierwszy w karierze dublet Johnny’ego !

Pierwszy w karierze dublet Johnny’ego !

Jonathan Rea z zespołu Hannspree Ten Kate Honda był w niedziele główną gwiazdą zawodów na torze Assen. Holenderski obiekt jest domowym dla zespołu Hondy, stąd też dobra postawa całego teamu nie powinna dziwić. Dwa triumfy i komplet punktów poważnie poprawił notowania Brytyjczyka w klasyfikacji generalnej, w której wskoczył aktualnie na trzecią pozycję.

I


Spod taśmy najlepiej ruszył wspomniany Corser, który po pierwszym zakręcie holenderskiego toru otwierał prowadzącą grupę. Za nim dobrze ruszyli Leon Camier – #2, Johny Rea – #3 oraz Jakub Smrz – #4. Fatalnie rozpoczął lider klasyfikacji generalnej – Leon Haslam na Suzuki.

 Już po czterech kołkach na czele utworzyła się grupa prowadząca zawody. Na tym też okrążeniu poważny błąd popełnił Haslam, który źle pokonywał ostatnią szykanę i w rezultacie wylądował na pozycji poza pierwszą dziesiątką. Cyrkulację później z zawodami pożegnał się Max Neukirchner, który nie może na obecną chwilę odzyskać swojej dyspozycji sprzed fatalnej kontuzji odniesiąnej niespełna rok temu na torze Monza.

 Z szóstej pozycji na czoło po kilku kółkach zaczął przebijąć się James Toseland, który po minąwszy prostą start/meta po raz dziesiąty wskoczył na czwartą pozycję wyprzedzając Leona Camier. Za Corserem, Rea, Smrzem i Toselandem o piąta pozycję walkę toczyli Carlos Checa i Max Biaggi. Z biegiem czasu ta dwójka zdołała zniwelować stratę do prowadzących i na siedemnastym okrążeniu zdołała dobić do czoła stawki.

 W między czasie z sił powoli zaczęli opadać Jakub Smrz oraz Troy Corser. O ile Australijczyk zdołął do mety utrzymywać tempo czołówki, tak Czech z kazdym okrążeniem tracił kilka dziesiątych sekundy do najlepszych. 

 Osiemnasta cyrkulacja przyniosła chwilową zmianę lidera, kiedy to na ostatniej szykanie Toseland zdołął wcisnąć swoją Yamahę R1 pod łokieć Jonathana Rea. Młodszy z Brytyjczyków nie czekał długo na kontrę i już na prostej start/meta po skutecznym manewrze dohamowania powrócił na pozycję lidera. Jak się okazało prowadzenie do samej mety już się nie zmieniło i kierowca zespołu Hannspree Ten Kate Honda mógł cieszyć się ze swojego trzeciego w karierze zwycięstwa w kategorii World Superbike.

Drugi Toseland miał kilka gorących momentów pod koniec przejazdu, gdyż desperackimi atakami na trzy okrążenia przed metą gnębił go swietnie jadący Camier, jednak ostatecznie debiutujący w tym roku w zespole Aprilii mistrz kategorii BSB musiał uznać wyższość swojego bardziej utytułowanego rodaka.

 Kilka ciekawych manewrów można było zaobserwować w grupie walczącej o dziesiątą pozycję, gdzie Nori Haga, Leon Haslam, Tom Sykes oraz Michel Fabrizio raz po raz tasowali się w stawce. Najlepszy z tej czwórki okazał się Japończyk, który powiększył tym samym swój dorobek o sześć oczek.

 Piąta pozycja Troya Corsera to najlepszy dorobek w historii zespołu BMW w kategorii Superbike.

 Wyniki I wyścigu:(punktowane pozycje)
1. Jonathan Rea – GBR – Ten Kate Honda CBR1000RR 35’ 38.483s
2. James Toseland – GBR – Yamaha Sterilgarda YZF R1 +1.106s
3. Leon Camier – GBR – Aprilia Alitalia Racing RSV-4 +1.249s
4. Carlos Checa – ESP – Althea Ducati 1198 +1.548s
5. Troy Corser – AUS – BMW Motorrad S1000RR +2.738s
6. Max Biaggi – ITA – Aprilia Alitalia Racing RSV-4 +2.813s
7. Jakub Smrz – CZE – PATA B&G Racing Ducati 1198 +6.296s
8. Cal Crutchlow – GBR – Yamaha Sterilgarda YZF R1 +12.022s
9. Shane Byrne – GBR – Althea Ducati 1198 +12.146
10. Noriyuki Haga – JPN – Ducati Xerox 1198 +19.753s
11. Leon Haslam – GBR – Alstare Suzuki GSX-R1000 +22.204s
12. Tom Sykes – GBR – Kawasaki SRT ZX-10R +22.282s
13. Michel Fabrizio – ITA – Ducati Xerox 1198 +22.780s
14. Sylvain Guintoli – FRA – Alstare Suzuki GSX-R1000 +23.364s
15. Luca Scassa – ITA – Team Supersonic Ducati 1198 +37.097s

 II

Drugi przejazd rozpoczął się podobnie jak pierwszy, od dobrego startu Troya Corsera, który tym razem jednak musiał w pierwszym łuku złorzyć się na drugiej pozycji. Lepszym na starcie od Australijczyka okazał się Johny Rea, trzeci jechał Leon Camier, który zaliczał świetne zawody w Holandii.

 Szóste okrążenie było pechowe dla trzech kierowców. Noriyuki Haga został zmuszony zjechać do swojego garażu z powodu wibracji w silniku, a Tom Sykes na Kawasaki oraz Lorenzo Lanzi na Ducati ulegli wypadkom i nie wrócili już do zawodów. 

 Przez połowę dystansu stawka czołowych ośmiu zawodników jechała jeden za drugim w niemal identycznym tempie. Na dziesiątym okrążeniu ukształotwała się jednak grupa czterech Brytyjczyków z którymi dzielnie walczył Troy Corser. Za nimi w niewielkiej odległości grupę pościgową tworzyli Max Biaggi z Carlosem Checą, Jakubem Smrzem oraz dwoma kierowcami Althea Ducati.

Im bliżej do mety tym rywalizacja się zaostrzała. Haslam z Rea potrafili na okrążeniu piętnastym trzykrotnie wymienić się pozycją lidera, a za ich plecami przedziarał się podobnie jak w pierwszym wyścigu James Toseland.

Mocno szarżował ponownie Camier, który nękał okrutnie raz po raz Toselanda, a momentami i również Haslama. Brytyjczyk jednak przesadził na przedostatnim okrążeniu i w jednej z szybszych sekcji przybrał nieco pobocza, co skończyło się potężnym dzownem i totalnym gruzem motocykla. Na szczęście Leon o własnych siłach zchodził z toru, więc poza kilkoma siniakami najprawdzopodobniej nie nabawił się żadnej kontuzji.

Na ostatnim okrążeniu stawka nieco się rozjechała, czego efektem była kilkudziesięcio metrowa przewaga Jonathana nad Haslamem, oraz mniej więcej taka sama tego drugiego na Toselandem. O najniższe miejsce na podium starał się walczyć Biaggi, który w drugiej części dystansu notował lepsze tempo, jednak James nie uległ jego atakom czym zagwarantował sobie drugi raz podczas tego weekendu miejsce na podium.

 Troy Corser ponownie dotarł na metę jako piąty. Systematyczny rozwój motocykla BMW zaczyna przynosić wymierne rezultaty. „Crockodile” jest obecnie siódmy w klasyfikacji generalnej ze stratą siedemnsatu punktów do najblizszęgo rywala, którym jest Noriyuki Haga. 

 Wyniki II wyścigu:(punktowane pozycje)
1. Jonathan Rea – GBR – Ten Kate Honda CBR1000RR 35mins 43.137s
2. Leon Haslam – GBR – Alstare Suzuki GSX-R1000 +1.942s
3. James Toseland – GBR – Yamaha Sterilgarda YZF R1 +3.928s
4. Max Biaggi – ITA – Aprilia Alitalia Racing RSV-4 +4.067s
5. Troy Corser – AUS – BMW Motorrad S1000RR +4.176s
6. Carlos Checa – ESP – Althea Ducati 1198 +4.525s
7. Jakub Smrz – CZE – PATA B&G Racing Ducati 1198 +4.682s
8. Shane Byrne – GBR – Althea Ducati 1198 +7.698s
9. Max Neukirchner – GER – Ten Kate Honda CBR1000RR +9.903s
10. Ruben Xaus – ESP – BMW – Motorrad S1000RR +11.465s
11. Luca Scassa – ITA – Team Supersonic Ducati 1198 +15.489s
12. Michel Fabrizio – ITA – Ducati Xerox 1198 +23.604s
13. Sylvain Guintoli – FRA – Alstare Suzuki GSX-R1000 +29.085s
14. Chris Vermeulen – AUS – Kawasaki SRT ZX-10R +35.401s
15. Matteo Baiocco – ITA – Team Pedercini Kawasaki ZX-10R +44.330s
 

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
121 zapytań w 1,167 sek