Home / WSBK / Szkopek po wyścigu na Losail

Szkopek po wyścigu na Losail

W Katarze zakończył się wyścig klasy Supersport w którym wystartował Paweł Szkopek. Druga runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Świata została rozegrana na torze Losail. Polak reprezentujący team Factory Racing nie ukończył wyścigu z powodu upadW Katarze zakończył się wyścig klasy Supersport w którym wystartował Paweł Szkopek. Druga runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Świata została rozegrana na torze Losail. Polak reprezentujący team Factory Racing nie ukończył wyścigu z powodu upadku.

Szkopek podczas piątkowej sesji kwalifikacyjnej pojechał bardzo dobrze. Uzyskał znakomity, 16 czas (2’03.163), plasując się o wiele wyżej od swojego kolegi z zespołu, Mateja Smrza. Niestety po południu podczas kolejnego treningu zaliczył niegroźnie wyglądający upadek i nabawił się kontuzji nadgarstka. Dopiero dziś rano zapadła decyzja, że mieszkaniec Powiatu Płockiego wystartuje w wyścigu.

Wielokrotny Mistrz Polski mimo zwichniętego nadgarstka już podczas warm-up’u zaprezentował znakomitą postawę. Potwierdzeniem tego był 13 czas wśród 30 zawodników i zainteresowanie telewizji Eurosport, która długo pokazywała Szkopka przed rozpoczęciem rywalizacji. Do wyścigu wystartował z czwartego rzędu. Tuż po starcie zajmował 17 miejsce. Niestety na drugim okrążeniu Paweł Szkopek i Patryk Vostarek zderzyli się podczas manewru wyprzedzania. Polak musiał wycofać się z wyścigu.

Paweł Szkopek: Kwalifikacje przebiegały bardzo pomyślnie aż do mojego wypadku i choć pozycja startowa była bardzo dobra, nie byłem zadowolony z całego obrotu sytuacji. Przed samym wyścigiem dostałem zastrzyki w obolałą rękę i podczas jazdy naprawdę nie czułem bólu, ale opuchlizna przeszkadzała mi w odkręcaniu gazu. Po starcie zajmowałem dobrą pozycję. Niestety jechałem zbyt ostrożnie i pozwoliłem się wyprzedzić kilku zawodnikom. Później sam zacząłem wyprzedzać. Podczas wyprzedzania czeskiego zawodnika Vostarka znajdujący się przed nami Vizziello zaczął hamować w zakręcie i zjeżdżać do wewnętrznej. Chciałem go ominąć po zewnętrznej. Wyprostowałem trochę motocykl i zderzyłem się z Patrykiem. Obaj wylądowaliśmy w żwirze. Wielka szkoda bo naprawdę w tym wyścigu mogłem zająć wysokie miejsce.

Informacja prasowa

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
121 zapytań w 1,140 sek