MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Dwukrotny mistrz świata Troy Bayliss ponownie oświadczył, że wraz z zakończeniem obecnego sezonu kończy zawodową karierę. Ten trzydziestoośmio letni Australijczyk, który spędził dekadę ścigając się w klasach Superbike i MotoGP chce odejść kiedy jest u szczDwukrotny mistrz świata Troy Bayliss ponownie oświadczył, że wraz z zakończeniem obecnego sezonu kończy zawodową karierę. Ten trzydziestoośmio letni Australijczyk, który spędził dekadę ścigając się w klasach Superbike i MotoGP chce odejść kiedy jest u szczytu swojej kariery.
”Zwyciężając czy przegrywając plan jest taki by zakończyć karierę wraz z końcem roku. Nigdy nie wiadomo co się może stać, ale to jest bardzo poważna decyzja.” — powiedział dla magazynu MCN Troy. „Szczerze, skończę ze ściganiem na końcu sezonu — przynajmniej tym motocyklowym.”
Na obecną chwilę Bayliss prowadzi w tabeli mistrzostw i po odejściu do MotoGP Jamesa Toselanda jest głównym faworytem do tytułu mistrzowskiego w World Superbike. Pomimo niedawnego złamania obojczyka, Australijczyk zdołał się wykurować na pierwsze zawody w Katarze i dodatkowo wygrać pierwszy wyścig.
„Nadal czuję się dobrze na motocyklu, nadal miewam dobre wyścigi. Chciałbym zakończyć w dobrym stylu. Nie chcę by ludzie zapamiętali mnie jako tego, który jeździł kilka lat za długo.”
Nie trudno odgadnąć jaki cel wyznaczył sobie w tym roku popularny Australijczyk. Do samego tytułu i obecnego sezonu podchodzi jednak ze sporą rezerwą. ”Jeśli nie wygram, ale skończę powiedzmy trzeci lub czwarty, mając na końcie kilka dobrych wyścigów, to nie będzie to zły sposób by ostatecznie zrezygnować.”
Troya będzie można zobaczyć w akcji już podczas najbliższego weekendu na jego domowym torze Phillip Island w Australii. Relacje z tych wydarzeń będzie można śledzić na naszej stronie.
