Home / WSBK / Xaus czarnym koniem?

Xaus czarnym koniem?

Jedynym kierowcą spoza „wielkiej czwórki”, który stawał na najwyższym stopniu podium w sezonie 2007 był Ruben Xaus. Ten niezwykle doświadczony kierowca(124 wyścigi w klasie SBK, 33 podia) zwyciężył w pamiętnym wyścigu w swojej domowej rundJedynym kierowcą spoza „wielkiej czwórki”, który stawał na najwyższym stopniu podium w sezonie 2007 był Ruben Xaus. Ten niezwykle doświadczony kierowca(124 wyścigi w klasie SBK, 33 podia) zwyciężył w pamiętnym wyścigu w swojej domowej rundzie w Walencji. Wyczyn był to nie lada, gdyż Hiszpan dosiadał nieco starszego modelu Ducati niż jego fabryczni koledzy z Xerox’a.

Ten rok ma być przełomowym w karierze Rubena, pomimo, że stawka w klasie wydaje się mocniejsza niż kiedykolwiek. Wszystko to za sprawą nowego motocykla i bliskiej pomocy fabryki, którą deklarowali właściciele z Bolonii. Katalończyk dla oficjalnej strony serii wypowiedział się w kilku zdaniach o planach na nadchodzący sezon.

”Startujemy w sezonie 2008 z tym samym materiałem jak motocykle fabryczne. Planujemy osiągnąć kilka dobrych rezultatów, oczywiście może się to wydarzyć dopiero po kilku wyścigach, w których fabryczne Ducati osiągnie przewagę w swoich motocyklach, a my będziemy musieli poczekać by otrzymać te same usprawnienia w dalszej części sezonu. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy używać nieco innych części, takich jak system wydechów Akrapovic czy paliwa Elf, to może robić różnice pomiędzy nami a motocyklami Xerox’a.”

Podczas ostatnich testów Xaus zaprezentował się z dobrej strony. Komentuje to następująco: ”W tym momencie motocykle są te same, nawet jeśli są jakieś różnice to my ich nie czujemy ponieważ sama baza jest dobra. W zeszłym roku problem był taki, że my mieliśmy 187 koni mechanicznych, a Troy Bayliss miał może pięć więcej ode mnie, ponieważ zawsze miał świeży sprzęt.”

Nie mogło się odbyć bez komentarzy na temat nowego partnera w zespole czyli Maxa Biaggiego:”W ubiegłym rok, będąc w jednoosobowym zespole, musiałem sam próbować twardych opon, potem miękkich, potem sprawdzałem mapy silnika; było wiele rzeczy do zrobienia — to było ciężkie do wykonania. Dobrze jest więc mieć Maxa Biaggi w zespole. To najwyższy poziom, wzbudza we mnie sporo motywacji.”

źródło:www.worldsbk.com

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,172 sek