Zdarte przednie opony- Grand Prix Turcji 250cc

Wyścig kategorii 250cc nie dostarczył nam dziś zbyt wielu wrażeń. Wygrał Casey Stoner, który od samego początku prowadził.
Australijczyk wystartował najlepiej. Za nim uplasował się de Angelis i Lorenzo. Trochę w tyle został Daniel Pedrosa. Wyścig kategorii 250cc nie dostarczył nam dziś zbyt wielu wrażeń. Wygrał Casey Stoner, który od samego początku prowadził.
Australijczyk wystartował najlepiej. Za nim uplasował się de Angelis i Lorenzo. Trochę w tyle został Daniel Pedrosa.

Od samego początku wyścig był bardzo rozciągnięty. Na drugie miejsce za Stonerem udało się wejść Pedrosie, który pozostał na nim do samego końca wyścigu.

Ciekawsza walka toczył się o 3 miejsce, pomiędzy Alexem de Angelisem i Hiroshim Aoyama. Zawodnicy ci walczyli zażarcie do samego końca- napięcia nie wytrzymał jednak zawodnik z San Marino i na ostatnim okrążeniu wywrócił się po popełnieniu dwóch poważnych błędów. Wykazał jednak wielką wolę walki- podniósł swoją maszynę i dojechał na 7 pozycji. Wyprzedzili go Jorze Lorenzo, Andrea Dovizioso, który dobrze sprawował się na początku wyścigu, jednak później dużo stracił i Hektor Barbera.

Po wyścigu zawodnicy z pierwszej trójki powiedzieli:
Stoner: „Wiedziałem, że nie mogę dać się wyprzedzić Pedrosie. Moja przednia opona była już zbyt zużyta. Jeśli Daniel wyprzedziłby mnie- nie miałbym szans na kontratak.”

Pedrosa: „Moja przednia opona, tak jak Stonera, była już zużyta. Nie miałem szans, by go atakować. Jednak drugie miejsce nie jest złe.”

Aoyama: „Również miałem zużytą przednią oponę. Chciałem gonić Stonera i Pedrose, jednak to było zbyt niebezpieczne. Przykro mi, że Alex się wywrócił, ale takie są wyścigi motocyklowe.”

Chociaż dzisiejszy wyścig 250cc nie dostarczył wielu emocji- był obfity w upadki i zakończenia wyścigu przed czasem. W grupie pechowców znalazło się aż 9 zawodników: Randy de Puniet, który wypadł już na pierwszym zakręcie. Wywrócił się też jego kolega z zespołu- Sebastian Porto, który nie krył wściekłości. Do mety nie dojechali również Simone Corsi, Yuki Takahashi, Amand Vincent, Zhu Wang, Martin Cardenas, Taro Sekiguchi i Steve Jenkner.

Chociaż w kategorii 250cc pierwsze drugie miejsce są już zajęte- walka toczy się o trzecie miejsce. Miejmy nadzieje, że fakt ten spowoduje, iż GP Walencji będzie dużo ciekawsze, niż dzisiejszy wyścig.

Wyniki:

Rozgrzewka

Wyścig