Dawid Nowak kapitalnie zaczął sezon w Yamaha R3 bLU cRU FIM World Cup. Na Circuit de Barcelona-Catalunya zawodnik Szkopek Team zajmował czwarte i drugie miejsce! To najlepszy wynik w historii polskich startów w tej prestiżowej serii. Nowak wyjeżdża z Hiszpanii jako wicelider cyklu, za Hiszpanem Gonzalo Sanchezem Melendezem, zwycięzcą obu wyścigów.
– To dla nas wyjątkowy dzień. Dawid włożył mnóstwo pracy w przygotowania i dziś odebrał za to nagrodę – miejsce na podium w mistrzostwach świata Yamaha bLU cRU – podsumował Paweł Szkopek, mentor Dawida. – W sobotę do podium zabrakło kilka tysięcznych sekundy, ale Dawid już wtedy pokazał, że jest jednym z najszybszych w stawce. W niedzielę sytuacja była nieprzewidywalna, sporo zawodników upadało, ale Dawid utrzymywał się na wysokiej pozycji i to pozwoliło mu uniknąć problemów. Jesteśmy z niego bardzo dumni. Jeżeli taki wynik Dawid jest w stanie osiągać na torze, który nie do końca mu odpowiada, to w pozostałych rundach też powinno być dobrze. Trzymamy za to kciuki i będziemy starali się mu pomagać w osiąganiu kolejnych świetnych rezultatów. Dziękujemy za wsparcie kibiców i zachęcamy do śledzenia transmisji z wyścigów, bo w tym sezonie Dawid jeszcze nie raz dostarczy nam pozytywnych emocji – dodał szef Szkopek Team.
Przez cały weekend Dawid Nowak był jednym z najszybszych i najaktywniejszych zawodników w stawce. W pierwszym wyścigu szybko przebił się z dziesiątego miejsca i dołączył do ścisłej czołówki. Świetnie radził sobie w ciasnych zakrętach i potrafił walczyć o pozycję ze starszymi zawodnikami. Długimi momentami prowadził grupę pościgową za Sancheem Mondelezem, który szybko uzyskał dużą przewagę. Ostatecznie Nowak wjechał na metę jako trzeci, ale po karze od sędziów za zbyt agresywną jazdę, spadł na czwartą pozycję.
Jeszcze lepiej było w niedzielę. Zawodnik Szkopek Team startował z drugiej pozycji i nie musiał tracić energii na wyprzedzanie wielu zawodników. Drugi wyścig był jeszcze bardziej wyrównany, a różnice w pierwszej dziesiątce były minimalne. Dawid nawet jak tracił pozycję, to szybko wracał do czołowej trójki. Gdy na siódmym okrążeniu zajmował drugie miejsce, wyścig przerwano po dużej kraksie z udziałem kilku zawodników. Dawid stanął na drugim stopniu podium, a dodatkowo miał również najlepszy czas okrążenia – 1’59.782.
– To był szalony wyścig, z dużymi emocjami i dużą liczbą wyprzedzeń. Momentami było niebezpiecznie, trzeba było trochę popracować łokciami, ale takie są wyścigi. Nie poddawałem się nawet, gdy byłem wyprzedzany, walczyłem o powrót na lepszą pozycję. Tor w Barcelonie nie należy do moich ulubionych, ale w ten weekend wiedziałem, że mogę podjąć ryzyko i nie odpuszczałem do samego końca. Cieszę się bardzo z tego wyniku i dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi go osiągnąć – powiedział na mecie młody kierowca.
To pierwsze podium w karierze 15-latka i najlepszy wynik w historii polskich startów w mistrzostwach Yamaha bLU cRU. W serii towarzyszącej mistrzostwom świata startują najbardziej utalentowani zawodnicy z całego świata, a zwycięzca mistrzostw ma gwarantowany udział w kolejnej edycji mistrzostw świata w klasie Supersport 300. Po pierwszej rundzie Dawid Nowak zajmuje w klasyfikacji generalnej drugie miejsce z 33 punktami. Prowadzi Sanchez Melendez z kompletem 50 punktów.
Kolejna runda Yamaha R3 bLU cRU FIM World Cup rozpocznie się 19 kwietnia w holenderskim Assen. Transmisje z zawodów można oglądać na oficjalnym kanale YouTube Yamaha Racing, a relacje z kolejnych wyścigów śledzić na Facebooku i Instagramie Szkopek Team.
Klasyfikacja generalna Yamaha R3 bLU cRU FIM World Cup:
- Gonzalo Sanchez Melendez (Hiszpania) – 50 pkt
- Dawid Nowak (Polska) – 33
- Eduardo Burr (Brazylia) – 30
- Dorian Joulin (Francja) – 22
- Mario Salles Neto (Brazylia) – 22
Źródło: informacja prasowa
no to Fabio może sie pomału pakować