Po czterech latach od powołania, w serii MotoE zrezygnowano wreszcie z generatorów Diesla na olej napędowy do ładowania baterii motocykli. Choć dla wielu może to być zaskoczeniem, seria ta do wytwarzania prądu wykorzystywała takie właśnie agregaty prądotwórcze, przez co daleko jej było do zeroemisyjności.
To jednak należy już do przeszłości, co wyjaśnił w wywiadzie dla speedweek.com Herve Poncharal, dyrektor ekipy Tech3 (w MotoGP startującej pod szyldem GasGas).
„Każdy zespół ma teraz jeden system szybkiego ładowania na jednego zawodnika. Już na dwa dni przed pierwszym treningiem w piątek wszystkie systemy szybkiego ładowania są ładowane energią z toru wyścigowego. Pojemność kilowatowa na terenie stanowisk jest wystarczająca do tego celu. Gdy twój system szybkiego ładowania jest w pełni naładowany, ma wystarczającą pojemność, aby naładować baterię Ducati dwukrotnie i jeszcze trochę. Dzięki temu można jeździć cały piątek.” – opisuje Poncharal.
„Po pierwszym dniu szybkie ładowarki są ponownie ładowane na sobotę przed dwoma wyścigami. Dodatkowo, zainstalowano nowe panele słoneczne, które generują energię dla czterech do sześciu motocykli w ciągu jednego weekendu, w zależności od liczby godzin nasłonecznienia.” – dodał.
Źródło: motorcyclesports.net