Zawodnicy Wójcik Racing Teamu rozpoczęli sezon Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski z kompletem finiszów na podium podczas pierwszej rundy na torze w Poznaniu.
29-letni, dosiadający Yamahy R6, Artur Wielebski najpierw wygrał kwalifikacje klasy Superstock 600, a następnie, po spektakularnej walce, kończył wyścigi odpowiednio na drugim i pierwszym miejscu, dzięki czemu prowadzi w klasyfikacji generalnej.
„Wspaniale było wrócić do klasy Superstock 600, w której w 2011 roku wywalczyłem tytuł mistrza Polski – mówi Artur Wielebski. – Byłem najszybszy w kwalifikacjach i w obu wyścigach stoczyłem świetne pojedynki. W sobotę trochę za mocno zużyłem tylną oponę i na ostatnim okrążeniu nie byłem już w stanie walczyć o zwycięstwo, ale w niedzielę, przy nieco lepszej pogodzie, po kolejnej zaciętej walce minąłem linię mety na pierwszej pozycji. Bardzo się cieszę i dziękuję całemu zespołowi za szansę, jaką otrzymałem”.
W rewelacyjnym stylu sezon rozpoczął również 22-letni Wiktor Ostrowski, który oba wyścigi klasy Superstock 1000 ukończył na drugiej pozycji, dwukrotnie stając na podium i obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski swojej kategorii.
„To był udany weekend, choć czuję lekki niedosyt – przyznaje startujący Yamahą R1 Wiktor Ostrowski, który dwukrotnie wygrał także w klasyfikacji mistrzostw Słowacji. – Sobotni wyścig upłynął pod znakiem szalonej pogody i wielu zmian tuż przed startem, ale byłem w stanie przebić się na drugiej miejsce. W niedzielę warunki były lepsze, ale choć brakowało mi nieco przyczepności, byłem w stanie znów wywalczyć drugie miejsce. Zebraliśmy w ten weekend sporo danych, wiemy nad czym pracować i podczas kolejnej rundy celujemy w najwyższy stopień podium”.
Doświadczony Marek Szkopek, mistrz Polski klasy Superbike z sezonu 2018, start w Poznaniu potraktował jako rozgrzewkę przed zaplanowanym na następny weekend wyścigiem mistrzostw świata FIM EWC na belgijskim torze Spa-Francorchamps.
36-latek, za sterami Yamahy R1 z charakterystycznym numerem 33, w Poznaniu dwukrotnie stanął na trzecim stopniu podium kategorii Superbike, choć startował motocyklem w zdecydowanie słabszej, bazowej specyfikacji Superstock. W niedzielę, po ekscytującej walce, z drugą lokatą rozminął się o zaledwie jedną dziesiątą sekundy.
„Ponieważ nasze motocykle z mistrzostw świata są już w drodze do Belgii, w Poznaniu wystartowałem na „stockowej” Yamasze R1 mojego zespołowego kolegi, Radka Brandebury, za co bardzo mu dziękuję – mówi Marek Szkopek. – W obu wyścigach świetnie się bawiłem, a start w Poznaniu był także dla mnie bardzo dobrym treningiem i rozgrzewką przed mistrzostwami świata FIM EWC w Belgii. Mam nadzieję, że za tydzień powalczymy tam o podobne wyniki, co w ten weekend”.
Z kompletem finiszów na trzecim stopniu podium swój debiut w mistrzostwach Polski klasy Supersport 300 zakończył także junior Wójcik Racing Teamu, Mateusz Molik. W sobotę do zwycięstwa 15-latkowi startującemu Yamahą R3 zabrakło zaledwie sekundy. W niedzielę jedynie dwóch dziesiątych sekundy!
„To był bardzo trudny weekend, który upłynął pod znakiem zmiennej i kapryśnej pogody – mówi Mateusz Molik. – Mimo wszystko w pierwszym wyścigu byłem w stanie przebić się z ósmego na trzecie miejsce i wywalczyć moje pierwsze podium w mistrzostwach Polski w barwach Wójcik Racing Teamu oraz ORLEN Teamu. W niedzielę startowałem z pole position, ponieważ w sobotę wykręciłem najlepszy czas okrążenia w pierwszym wyścigu. Praktycznie od startu do mety walczyliśmy bardzo ostro w grupie kilku zawodników. Do zwycięstwa zabrakło niewiele, ale cieszę się z kolejnego podium i nie mogę już doczekać lipcowej, drugiej rundy”.
Kolejne zmagania WMMP odbędą się na torze w Poznaniu za miesiąc, w pierwszy weekend lipca, ale już za tydzień motocykliści Wójcik Racing Teamu i ORLEN Teamu staną do walki w drugiej rundzie MŚ FIM EWC, 24-godzinnym wyścigu na belgijskim torze Spa-Francorchamps.
Więcej informacji o Wójcik Racing Teamie na profilu www.facebook.com/wojcikracingteam oraz stronie wojcikracingteam.pl .
Źródło: inf. prasowa
to jeszcze nie zdechło to całkowicie .Ktos to w ogóle śledzi jeszcze. Zmieniło sie coś czy nadal liczy się wpisowe tylko i głośność a poza tym to wolnośc tomku w swoim domku .