WSSP, Phillip Island: Booth-Amos i Triumph triumfują w 2. wyścigu!

Ostatni wyścig weekendu w World Supersport na Phillip Island był ciekawym widowiskiem i zakończył się zwycięstwem Toma Booth-Amosa na motocyklu Triumpha. Podium uzupełniły dwie inne konstrukcje i rozkład sił w WSSP wygląda na zupełnie inny niż w WSBK, gdzie nie podlega dyskusji dominacja Ducati.

Stefano Manzi najlepiej wyszedł ze startu, ale już na czwartym zakręcie Can Öncü przejął prowadzenie, wyprzedzając Włocha. Tom Booth-Amos i Lucas Mahias dołączyli do walki, a czołowa trójka zaczęła oddalać się od reszty. Jednak tempo było tak wysokie, że wkrótce dołączyło do nich kolejnych sześciu zawodników, a różnice między nimi były minimalne.

Ósme okrążenie to otwarcie okna na obowiązkowe pit-stopy, a Booth-Amos, Schrötter i Masia jako pierwsi zjechali do alei serwisowej. Po powrocie na tor Valentin Debise objął prowadzenie, ale szybko wyprzedzili go Schrötter i Xavi Cardelus. Chwilę później Debise i Masia upadli, gdy Masia nie zdążył wyhamować w tunelu aerodynamicznym.

Wkrótce potem liderujący Schrötter również zaliczył upadek, co pozwoliło Booth-Amosowi przejąć prowadzenie przed Alcobą, Manzim i Rinaldim. Alcoba dostał jednak karę za pit-stop, co oznaczało, że jego rzeczywista pozycja była zagrożona.

Na ostatnich okrążeniach Booth-Amos bronił się przed Manzim, który na moment objął prowadzenie, ale Brytyjczyk szybko odzyskał pozycję. W tyle Bo Bendsneyder przebił się na trzecie miejsce, a Can Öncü upadł w zakręcie numer cztery, próbując wyprzedzić Alcobę.

Booth-Amos nie oddał prowadzenia i sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo. Bo Bendsneyder uzupełnił podium, a dalej finiszowali Rinaldi i Alcoba, który spadł w klasyfikacji przez karę. Po wyścigu Marcel Schrötter, Valentin Debise i Jaume Masia trafili do centrum medycznego na kontrolę. Booth-Amos i Manzi kończą weekend z równą liczbą 45 punktów i prowadzeniem w klasyfikacji generalnej.

Wyniki 2. wyścigu:

Źródło: motomatters.com