GP Tajlandii: Rueda wygrywa w Moto3!

Jose Antonio Rueda pewnie sięgnął po wygraną w GP Tajlandii! Dla Hiszpana to drugie zwycięstwo w karierze. Znakomity debiut zaliczył Alvaro Carpe, który przeciął linię mety drugi! Przypomnijmy, że Hiszpan to aktualny mistrz Junior GP i zwycięzca Pucharu Red Bulla. Podium dopełnił Adrian Fernandez.

Zmagania przebiegały w przyjaznych warunkach. Wyścig składał się z dziewiętnastu okrążeń. Startujący z pole position Matteo Bertelle utrzymał prowadzenie po starcie. Jeszcze w trakcie pierwszego okrążenia wyprzedził go jednak Jose Antonio Rueda. Na wysokim trzecim miejscu jechał debiutant Alvaro Carpe. Kolejne lokaty zajmowali David Munoz, Joel Kelso, Luca Lunetta, Scott Ogden i Ryusei Yamanaka. Czołową dziesiątkę zamykał Dennis Foggia. Tymczasem wywrotkę w dwunastym zakręcie po kolizji zaliczyli inni debiutanci, Cormac Buchanan i Eddie O’Shea.

Po trzech kółkach na czele jechali Rueda, Munoz i Bertelle. Kolejne pozycje zajmowali Lunetta, Yamanaka, Nepa i Kelso. Foggia awansował na ósme miejsce. Czołową dziesiątkę dopełniali Adrian Fernandez i Scott Ogden. Po serii błędów na trzynastą lokatę spadł Carpe.

Pięć okrążeń za nami. W czołówce bez zmian. Na czele nadal jechał Rueda, a za nim czaili się Bertelle, Munoz, Yamanaka i Lunetta. Szóste miejsce zajmował Kelso, który wyprzedzał Fernandeza, Furusato i Foggię. Czołową dziesiątkę zamykał Nepa. Na jedenastej pozycji jechał Angel Piqueras, który po słabych kwalifikacjach musiał odrabiać straty. Ogden spadł z kolei na trzynastą lokatę. Tymczasem wywrotkę w trzecim zakręcie po kolizji zaliczyli reprezentant gospodarzy Tatchakom Buasri i debiutujący w stawce Argentyńczyk Valentin Perrone.

Na ósmym kółku Furusato zaliczył wywrotkę w „trójce”. Na czele mocno się kotłowało i kilkukrotnie dochodziło do zmiany pozycji. Mimo wszystko Rueda najdłużej zachowywał prowadzenie. W pewnym momencie jadący w czołówce Lunetta i Munoz zaliczyli kontakt! Włoch opuścił tor i wypadł z walki o czołowe lokaty! Jego rodak, debiutant Guido Pini, wycofał się tymczasem z rywalizacji. 16-latek nadal odczuwa skutki kontuzji, które nabawił się przed sezonem.

Dziesięć okrążeń do mety. W piątym zakręcie wywrotkę zaliczył Ryusei Yamanaka! Japończyk, który tak dobrze radził sobie na treningach, wyjedzie z Tajlandii bez punktów. Dwa kółka później z wyścigiem pożegnał się nicola Carraro. Tymczasem na czele o pozycję lidera pojedynkowali się Rueda i Munoz. Tego drugiego czekała kara dłuższego przejazdu za spowodowanie kolizji z Lunettą. O trzecie miejsce pojedynkowali się Fernandez, Nepa, Piquera, Carpe, Kelso, Foggia i Ogden. Czołową dziesiątkę zamykał Bertelle, który kompletnie stracił tempo. Włoch walczył o pozycję z Davidem Almansą.

Siedem kółek do końca. Munoz nie zdążył odbyć kary, bowiem zaliczył wywrotkę w „trójce”! W tej sytuacji Rueda pewnie jechał na czele, mknąć po drugą wygraną w karierze. Hiszpan jechał z przewagą 1,5 sekundy nad grupą pościgową, którą prowadził Fernandez. Za kierowcą Leopard Racing znajdowali się Piqueras, Carpe, Nepa, Kelso, Foggia i Ogden. Czołową dziesiątkę zamykali Bertelle i Almansa.

Zacięty pojedynek o drugą lokatę sprawiał, że Rueda zyskiwał z każdym zakrętem! Na pieć okrążeń przed metą miał już ponad dwie sekundy przewagi. Kółko później, na dohamowaniu do ostatniego zakrętu toru, doszło do kolizji pomiędzy Piquerasa i Kelso! Obaj spadli w konsekwencji na koniec stawki!

W tej sytuacji o podium walczyli już tylko Nepa, Fernandez, Carpe i Ogden. Szósty Bertelle tracił już blisko cztery sekundy! Na kolizji Piquerasa i Kelso stracił jeszcze Foggia, który spadł na siódmą lokatę. W czołowej dziesiątce jechali jeszcze David Almansa, Riccardo Rossi, debiutant Ruche Moodley i Joel Esteban. Na dwunastej pozycji podążał Lunetta, która odrabiał straty po kolizji z Munozem.

Niedościgniony dziś Rueda zakończył wyścig z przewagą ośmiu sekund nad resztą stawki! Dla Hiszpana to druga wygrana w karierze. Poprzednio triumfował podczas GP Aragonii w zeszłym roku. O podium do samego końca walczyli Fernandez, Carpe i Nepa. Ostatecznie zwycięsko z tego pojedynku wyszedł debiutant, dzięki czemu ekipa Red Bull KTM Ajo zaliczyła dublet! Fernandez dopełnił podium, natomiast Nepa musiał pogodzić się z czwartym miejscem.

Samotnie na piątej lokacie dojechał Bertelle, który po świetnych kwalifikacjach szybko stracił tempo w wyścigu. Włoch zyskał jednak wiele na niepowodzeniach rywali. Na ostatnim okrążeniu wywrotkę zaliczył bowiem Scott Ogden, który byłby piąty! Jako szósty linię mety przeciął Foggia, który zaliczył umiarkowanie dobry powrót z Moto2. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Almansa, Rossi i Esteban. Na ostatnim kółku do czołowej dziesiątki wskoczył pechowy dziś Lunetta. Włoch wyrzucił z niej debiutanta z RPA, Ruche’a Moodleya.

Do mety zdołał dojechać również Piqueras, w przeciwieństwie do Kelso. Hiszpan wywalczył trzy punkty za trzynaste miejsce. Warto było kontynuować rywalizację, gdyż Cormac Buchanan na uszkodzonym po wywrotce motocyklu linię mety przeciął na ostatniej pozycji. Do mety dojechało jednak zaledwie piętnastu zawodników, w związku z czym Nowozelandczyk zdobył punkt w debiucie! Przed nim znaleźli się jeszcze inni „rookies”, a więc Adrian Cruces i Marcos Uriarte.

Za dwa tygodnie GP Argentyny na torze Termas de Rio Hondo!

Źródło: crash.net