Moreira: „MotoGP nie interesuje mnie”

Diogo Moreira zaliczył fantastyczny weekend o GP Aragonii. Brazylijczyk wywalczył pole position i do ostatnich metrów walczył o zwycięstwo z Denizem Oncu. Ostatecznie przegrał z Turkiem różnicą tysięcznych sekundy! Ostatnie dobre występy rozbudziły plotki o możliwym awansie Moreiry do MotoGP. Byłby pierwszym Brazylijczykiem w królewskiej klasie od czasów Alexa Barrosa, który po raz ostatni w elicie jeździł w sezonie 2007. Diogo otrzymał nawet propozycję testu od Davide Brivio z Trackhouse Aprilii! 21-latek odmówił jednak udziału.

Na pierwszy rzut oka była to dziwna decyzja ze strony Brazylijczyka. Mało kto bowiem odmawia testu od zespołu MotoGP. Moreira podkreśla jednak, że obecnie chce skupić się na rozwoju w klasie Moto2 i osiąganiu jak najlepszych rezultatów. W jego ocenie nie jest jeszcze bowiem gotowy na klasę królewską: „Koncentruję się na Moto2 i cieszę się, jak mi się tu teraz wiedzie! Nadal mamy dużo pracy do wykonania, jeżeli chcemy utrzymać naszą dynamikę. Dlatego też w obecnej sytuacji nie interesuje mnie MotoGP”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Diogo wypowiedział się również na temat jego dotychczas najlepszego występu w Moto2: „Mieliśmy świetny weekend, a wyścig był niesamowicie dobry. Musimy być dumni z tego wyniku i budować na nim swoją formę w kolejnym wyścigu”.

Choć pod koniec rywalizacji Brazylijczyk był niezwykle silny, stwierdził że zmagał się z przyczepnością tylnej opony: „Tylna opona była już całkowicie zniszczona na pięć okrążeń przed końcem. Cały czas dawałem z siebie wszystko, więc w pewnym momencie moje tylne koło obracało się przez cały czas, gdy tylko przyspieszałem. Próbowałem zyskać trochę dystansu, ponieważ słyszałem motocykl Deniza za sobą. To nie zadziałało, więc próbowałem zablokować mu linię. Ale nie było to już możliwe z powodu kondycji mojej tylnej opony”.

Moreira w ostatnich dwóch wyścigach dojeżdżał na drugim stopniu podium, dzięki czemu traci zaledwie 28. pkt do prowadzącego Manuela Gonzaleza. Brazylijczyk nie myśli jednak o mistrzostwie, skupiając się na każdym wyścigu z osobna: „Na razie musimy kontynuować wznoszący trend, ponieważ do końca pozostało jeszcze wiele wyścigów. Musimy przejechać każdy wyścig tak, jak zrobiliśmy to ostatnim razem, nie popełniając przy tym błędów”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Diogo Moreira bez wątpienia będzie w przyszłości jednym z kandydatów do MotoGP. Nie tylko ze względu na wyniki, ale również narodowość. MMŚ narzekają bowiem na hiszpańsko-włoską dominację, dlatego też każdy reprezentant z innego kraju będzie na „wagę złota”. Decyzję o odrzuceniu propozycji testów z Trackhouse Aprilią można uznać za dojrzałą. 21-latek chce bowiem odpowiednio przygotować się do startów. Póki co bacznie więc obserwujmy jego karierę.

Źródło: speedweek.com

Powiązane artykuły

4 komentarzy

  1. Chłopak ma już kontrakt z Yamaha Brasil na współpracę. Jeśli GP tam w końcu wypali i jeśli Diogo nie poleci jak Sergio Garcia, to myślę, że w 2027 zobaczymy go w MotoGp – osobiście mam nadzieję, że razem z Barrym Baltusem.

    1. @fidell33 Też na to liczę. Moreira, Oncu, Baltus, Alonso i Agius zamiast Raula i Augusto Fernandezów, Luki Mariniego, Franco Morbidelliego i Fabio DiGiannantonio. Zapewne niebawem wypadnie Jack Miller, więc kolejny Australijczyk za niego byłoby git. No i Jake Dixon jako Brytyjczyk, z tymże on już niemłody jest.

      1. @Mefisto Raul musi mieć jakieś kompromitujące materiały na kogoś w Aprilii – nie widzę innego wytłumaczenia, że zarówno Brivio jak Rivola tak dobrze się o nim wypowiadają w kontekście jego przyszłości.
        Dorna i Liberty będą musieli coś wymyślić żeby zwiększyć ilość kibiców na Silverstone – w tym roku polegli na tym polu dramatycznie – więc na pewno będą szukać miejsca dla Dixona.

  2. Jak to wszystko o czym piszecie wypali nareszcie zrobi się nam międzynarodowo w MotoGP 🙂 Diogo wygląda na ogarniętego zawodnika. Taki spokojny, ułożony z którym napewno dobrze się współpracuje. Troszkę taki Dani Pedrosa 😉 Raula często broniłem bo liczyłem, że się rozkręci, ale też już uważam, że jego czas minął i powinien spróbować np. w SBK. Oby tylko nie wracał do Moto2.

Dodaj komentarz

Back to top button