Home / Moto2 / Elias za Cortiego do końca sezonu!

Elias za Cortiego do końca sezonu!

Zespół Italtrans Racing poinformował dziś, że kończy współpracę ze swoim obecnym zawodnikiem Claudio Cortim, którego do końca sezonu 2012 zastąpi, obecnie bezrobotny, Toni Elias.

Włoska ekipa nie podała powodów zakończenia współpracy z Włochem, ale jak mówi wiele źródeł, może chodzić o pieniądze, które ten miał dostarczyć do zespołu. Obecnie bowiem #71 w klasyfikacji generalnej jest dziesiąty, a jego najlepszym finiszem było drugie miejsce wywalczone podczas deszczowego wyścigu o Grand Prix Francji.

Dla Toniego Eliasa póki co był to zwariowany rok, ponieważ po rundzie na torze Mugello zakończył on współpracę z teamem Mapfre Aspar Moto2. Powodem były słabe wyniki, ale Hiszpan miał nieco szczęścia, bo niedługo po tym kontuzji uległ jego rodak Hector Barbera. To właśnie #24 zastępował „Barberixa” w zespole Pramac Racing w klasie królewskiej podczas obu rund w Stanach Zjednoczonych oraz przy okazji tej w Czechach.

„Jestem niezwykle zmotywowany przed tymi czterema wyścigami. Nie postawiłem sobie żadnych celów i nie będę niczego obiecywał. Kiedy jednak wsiadam na motocykl, zawsze daję z siebie maksimum,” powiedział dla MotoGP.com „Tiger Toni”, który od zmagań w Japonii dosiadać będzie motocykla Kalex.

Nadal nie wiadomo, co będzie robił Elias za rok. Podczas naszej rozmowy nieco ponad miesiąc temu przyznawał, że interesują go starty albo na prototypie MotoGP, w dobrym zespole w Moto2 lub w czołowej ekipie World Superbike. „Jestem otwarty na propozycje,” mówił pierwszy Mistrz Świata Moto2. Teraz jednak przyznał, że: „jestem w kontakcie z paroma zespołami i myślę, że pomiędzy rundami na Motegi i Sepang powinienem wiedzieć więcej. Mogę jeździć zarówno w Moto2, jak i na motocyklu CRT.”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarze 3

  1. to jest chore…
    organizatorzy powinni zabronić takich praktyk, bo to wypacza ideę sportu! Jeżdżą nie najszybsi, tylko Ci co mają kasę/sponsorów…

  2. swiete slowa pete ale to wina dorna

  3. No niestety – motorsport to nie lekkoatletyka. Tu zespoły muszą wydać fortuny, by przejeździć cały sezon. Tak więc często muszą sięgać po najbardziej „kasiastych”, a nie najbardziej utalentowanych.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
144 zapytań w 1,403 sek