Wydawało się, że rywalizacja klasy Moto2 przebiegnie dziś według znanego wszystkim scenariusza – Marc Marquez po objęciu prowadzenia ucieknie rywalom, którzy będą musieli zadowolić się walką o niższe miejsca na podium. Tymczasem batalia o zwycięstwo przybrała dziś niespodziewany obrót i wyścig klasy Moto2 na torze Aragon był jednym z najciekawszych w obecnym sezonie.
Po dość zaskakujących kwalifikacjach, na Pole Position stanął dziś Simone Corsi. Obok niego w pierwszym rzędzie ustawili się Andrea Iannone i Pol Espargaro. Po zgaśnięciu czerwonych świateł, Corsiemu udało się utrzymać na pozycji lidera wyścigu. Bardzo dobre ruszył także Claudio Corti, Johann Zarco, czy też Bradley Smith. Już na pierwszych zakrętach wyścigu z rywalizacji odpadli Takaaki Nakagami i Alex de Angelis. Japończyk przewrócił się, a upadająca maszyna uderzyła w motocykl zawodnika z San Marino.
Na początku wyścigu klasy Moto2 oczy wielu zwrócone były w stronę Marca Marqueza. Hiszpan w kwalifikacjach był dopiero 8, przez co startował dopiero z 3 rzędu. Marquez nie czekał długo i od początku zabrał się za odrabianie lokat. Motocykl Marca był bardzo szybki i bez problemu radził on sobie z jadącymi przed nim rywalami. Udało mu się awansować na trzecie miejsce, przed Pola Espargaro. Teraz przed nim jechali już tylko Andrea Iannone i Simone Corsi. Bez wątpienia to właśnie Iannone był dzisiaj największym rywalem Marqueza. Włoch nie dawał się tak łatwo wyprzedzić i Marc musiał się sporo napracować, by awansować na drugą lokatę. Kiedy mu się to udało, rozpoczął pogoń za prowadzącym Corsim i bez problemu dojechał do ówczesnego lidera wyścigu. Za ich plecami znaleźli się Pol Espargaro i Andrea Iannone. Był to początek problemów Corsiego, który w jednej chwili spadł z pierwszej lokaty na 4!
Po objęciu prowadzenia, Marc Marquez rozpoczął ucieczkę. Gonił go Pol Espargaro. Trochę odstawać zaczął Andrea Iannone, co wykorzystał Simone Corsi. Włoch wyprzedził swojego rodaka i postanowił dalej powalczyć o miejsce na podium.
Przez kilka okrążeń rywalizacja „uspokoiła się”. W przeciwieństwie do wyścigu klasy Moto3, gdzie szaleńcze ataki miały miejsce od startu do mety, w pośredniej kategorii środkowa część wyścigu była bardziej taktyczna. Jadący na czele Marquez i Espargaro w swoim stylu „bawili się” między sobą. Tym razem jednak taka taktyka okazała się być dla jednego z nich zgubna. Kiedy do mety zostało 10 okrążeń, Corsi zaatakował Pola. Włoch nie miał zamiaru uczestniczyć w zabawach swoich rywali. Do tej grupy dojechał również Iannone, który od tego momentu był niezwykle barwną postacią w czołówce. Rozpoczęło się nowe rozdanie w wyścigu.
Dołączenie do rywalizacji włoskiej dwójki było sygnałem alarmowym dla Espagaro i Marqueza. Teraz musieli ostro walczyć o obronę swoich pozycji. Nie było to jednak łatwe zadanie, bowiem Iannone prezentował niezwykle efektowną i odważną jazdę. Bezpardonowo atakował rywali i widać było, że zrobi wszystko, by wgrać na hiszpańskim torze. Na siedem okrążeń do końca wyścigu objął prowadzenie! W tym samym czasie Marqueza wyprzedził również Pol Espargaro! Na 4 miejscu niespodziewanie znalazł się… Scott Redding! Jazda Brytyjczyka, który niedawno przeszedł operację ręki, była niesamowita. W dodatku Scott zdecydował się na atak, który sprawił, że Marquez spadł na 4 miejsce! Marquezowi udało się jednak skorzystać z tego, że na prostych jego motocykl był bezkonkurencyjny, ale rywale nie odpuszczali i na zakrętach skutecznie kontratakowali.
Polowi Espargaro udało się wyprzedzić Andreę Iannone i został liderem wyścigu. Gonić chciał go Marquez, ale zanim to nastąpiło, musiał skutecznie zaatakować Iannone, co okazało się nie lada trudnym zadaniem. Pomiędzy tą dwójką kierowców przez trzy okrążenia trwała zacięta rywalizacja, która kibicom dostarczała niesamowitych emocji. Obaj zawodnicy nie odpuszczali i decydowali się na niezwykle ryzykowne ataki. Niejednokrotnie dochodziło pomiędzy nimi do kontaktu, ale nawet to nie spowodowało tego, że któryś z nich odpuścił. Na tej zawziętej rywalizacji korzystał Pol Espargaro, który budował sobie coraz większą przewagę.
Dopiero przed samym ostatnim okrążeniem Marquezowi udało się skutecznie wyprzedzić Iannone. Na gonienie Pola było jednak już za późno. W dodatku Andrea… znów dojechał za plecy Marca i walka pomiędzy nimi rozgorzała na nowo! Co więcej, włączył się do niej również Scott Redding, co spowodowało, że do samej mety nie było pewne, jaki będzie ostateczny skład na podium.
Pol Espargaro wygrał Grand Prix Aragonii. Przeszczęśliwy Hiszpan długo czekał na tę chwilę – ostatni raz pierwsze miejsce zajął w czasie Grand Prix Wielkiej Brytanii. Drugie miejsce ostatecznie zajął Marc Marquez, nieznacznie wyprzedzając Scotta Reddinga. Mimo znakomitej jazdy, jaką prezentował dziś Andrea Iannone, Włochowi nie udało się utrzymać miejsca na podium i został sklasyfikowany jako czwarty zawodnik wyścigu.
WYNIKI WYŚCIGU KLASY MOTO2: 1. Pol Espargaro SPA (Kalex) 40m 25.260s 2. Marc Marquez SPA (Suter) 40m 26.707s 3. Scott Redding GBR (Kalex) 40m 27.003s 4. Andrea Iannone ITA (Speed Up) 40m 27.085s 5. Bradley Smith GBR (Tech 3) 40m 27.453s 6. Johann Zarco FRA (MotoBI) 40m 28.259s 7. Simone Corsi ITA (FTR) 40m 29.577s 8. Jordi Torres SPA (Suter) 40m 30.375s 9. Claudio Corti ITA (Kalex) 40m 30.779s 10. Anthony West AUS (Speed Up) 40m 30.891s 11. Thomas Luthi SWI (Suter) 40m 31.111s 12. Esteve Rabat SPA (Kalex) 40m 31.808s 13. Nicolas Terol SPA (Suter) 40m 32.809s 14. Mike Di Meglio FRA (Kalex) 40m 39.335s 15. Dominique Aegerter SWI (Suter) 40m 42.582s 16. Mika Kallio FIN (Kalex) 40m 42.650s 17. Axel Pons SPA (Kalex) 40m 42.752s 18. Julian Simon SPA (Suter) 40m 43.097s 19. Alex Mariñelarena SPA (Suter) 40m 55.839s 20. Marcel Schrotter GER (Bimota) 40m 58.008s 21. Steven Odendaal RSA (AJR) 40m 58.139s 22. Gino Rea GBR (Suter) 40m 58.531s 23. Yuki Takahashi JPN (FTR) 40m 59.571s 24. Tomoyoshi Koyama JPN (Suter) 41m 1.823s 25. Ratthapark Wilairot THA (Suter) 41m 3.521s 26. Eric Granado BRA (MotoBI) 41m 21.280s 27. Elena Rosell SPA (Speed Up) 41m 42.462s 28. Jesko Raffin SWI (Kalex) 41m 42.930s 29. Marco Colandrea SWI (FTR) 41m 43.623s 30. Takaaki Nakagami JPN (Kalex) 41m 49.504s 31. Alessandro Andreozzi ITA (Speed Up) 41m 50.413s
Co prawda to nic odkrywczego, bo wyścigi tej klasy zawsze są takie, ale dzisiaj straszny hardcore! Jak bardzo trzeba być hardkorowym, żeby stanąć na tym podium przed Marquezem, Espargaro, Iannone… Manewry Andrei sama klasa, centymetry od tylnej opony Marca ( zresztą vice versa )
Jak Iannone dostanie tego Ducata to może nieźle namieszać w MotoGP
Na ducacie namiesza tak jak Rossi.Zmarnuje sie chlopak jak Marco Melandri.Po 186-ciu glebach i 1-dnym podium przejdzie do WSBK.Wszystko byle nie ducati,bo gosc ma potencjal.
Nie twierdzę, że Ducati to świetne moto, ale zarówno Marco, jak i Vale, dobił ich styl jazdy. Myślę, że Iannone sobie poradzi. Tym bardziej, że nie będzie oczekiwań nie wiadomo jak dużych. Od Rossiego oczekiwano mistrzostwa w pierwszym roku startów. ;)