Home / Moto3 / Niezwykłe emocje do samej mety – GP Portugalii

Niezwykłe emocje do samej mety – GP Portugalii

Wyścig klasy Moto3 zamykał cykl zmagań na portugalskim torze Estoril. Zawodnicy najmniejszej kategorii zakończyli trzecią rundę sezonu 2012 w wielkim stylu! Ogromne emocje trwały do samej mety, a smaku rywalizacji dodał fakt, że w walkę o zwycięstwo wmieszali się…dublowani kierowcy!

Drugie Pole Position w sezonie 2012 wywalczył Sandro Cortese. Obok Niemca wyścig rozpoczynał Maverick Vinales, a stawkę pierwszego rzędu uzupełniał Miguel Oliveira, dla którego wyścig na torze Estoril był domową rundą. Po zgaśnięciu czerwonych świateł to właśnie ta trójka najlepiej rozpoczęła rywalizację.

Sandro Cortese rozpoczął wyścig na pozycji lidera, jednak wystarczyły trzy zakręty i znalazł się przed nim Maverick Vinales. Tymczasem za plecami Hiszpana znakomicie jechał Zulfahim Khairuddin! Malezyjczyk, który w kwalifikacjach był piąty udowodnił, że ta dobra pozycja startowa nie była dziełem przypadku! Musiał się mieć jednak na baczności, bowiem na jego pozycję ochotę miał Miguel Oliveira. Portugalczykowi udało się wyprzedzić Khairuddina, w dodatku Zulfahim stracił również pozycję na rzecz Efrena Vazqueza.

W czasie pierwszych okrążeń wyścigu często byliśmy świadkami licznych roszad za linią mety. Na długiej prostej zawodnicy często obierali zupełnie inne linie jazdy, tak by przed rywalami wejść w pierwszy zakręt. Już na drugim okrążeniu właśnie w tym miejscu Sandro Cortese powrócił na pozycję lidera, za to na drugie miejsce awansował Miguel Oliveira. W czołówce było bardzo ciasno, tuż za Niemcem i Portugalczykiem jechał Maverick Vinales, Efren Vazquez, Zulfahim Khairuddin, dołączył do nich także Luis Salom.

Kiedy wydawało się, że Miguel Oliveira złapał dobry rytm jazdy, w jednej chwili zaczął tracić kolejne pozycje. Szybko wyjaśniła się przyczyna takiego stanu rzeczy – awaria motocykla! Jedyny Portugalczyk w stawce zmuszony był już na samym początku wyścigu zjechać do boksu! Zapewne był to najgorszy scenariusz dla tego zawodnika, który przecież rewelacyjnie spisywał się w czasie całego motocyklowego weekendu w ojczyźnie.

Miejsce po Oliveirze nie pozostało długo puste. Natychmiast za plecy Vinialesa wskoczył Luis Salom. Do czołówki dołączył także Danny Kent, który awansował na 4 miejsce. Wszyscy zawodnicy jechali tuż za sobą, gotowi w każdej chwili do ataku. Tymczasem w dalszej części stawki wszyscy mimowolnie wypatrywali bohatera dwóch pierwszych rund sezonu 2012 – Romano Fenatiego. Tym razem Włoch miał sporo problemów, wmieszany był w zaciętą walkę z Hectorem Faubelem i trudno było mu awansować na lepsze pozycje. Mimo to kilkukrotnie mogliśmy oglądać wspaniałe manewry wyprzedzania tego włoskiego zawodnika. Nie wystarczyło to jednak na tyle, by dołączyć do ścisłej czołówki.

A na czele emocji nie brakowało. Sandro utrzymywał prowadzenie, za to na drugą lokatę awansował Luis Salom! Tego było za wiele dla Vinalesa – Hiszpan czym prędzej wyprowadził agresywny kontratak. Widać było, że dziś Maverick nie zamierza odpuszczać i za wszelką cenę chce wygrać portugalski wyścig. Tymczasem za jego plecami w dalszym ciągu bardzo ładnie jechał Khairuddin, który awansował na piąte miejsce, wyprzedzając Dannego Kenta. Na pozycji czwartej w dalszym ciągu utrzymywał się Efren Vazquez.

Na prostej startowej wciąż powtarzał się ten sam scenariusz – zawodnicy jedną wielką grupą przejeżdżali linię mety, próbując znaleźć miejsce do ataku na pierwszym zakręcie. Tym razem najlepiej w tej sekcji toru pojechał Maverick Vinales, wyprzedzając Cortese, Saloma i Vazqueza. W tym samym czasie w dalszej części stawki Romano Fenati robił co mógł, aby awansować na lepszą pozycję. Nie miał jednak dziś łatwego życia. Mimo iż uwolnił się od Faubela, to został zaatakowany przez swojego rodaka, Niccolo Antonelliego! Jazda tego Włocha mogła się dziś podobać, prezentował się naprawdę znakomicie i ostro walczył z innymi zawodnikami. Po wyprzedzeniu Fenatiego dobrał się do Kenta, a po pięknym ataku na Brytyjczyka awansował na szóstą lokatę!

Czołówka w dalszym ciągu jechała w zwartej grupie. Miejscami wydawało się, że Cortese, Vinales i Salom delikatnie odjeżdżają Vazquezowi i Khairuddinowi, ale cała przewaga w innych sekcjach toru momentalnie była niwelowana. Mimo wszystko Zulfahim zaczął zdawać sobie sprawę, że jeśli chce walczyć dziś o podium, musi jeszcze bardziej zbliżyć się do czołowej trójki. Po kilku okrążeniach jazdy za Vazquezem w końcu skutecznie zaatakował Hiszpana i dojechał tuż za tylne koło Saloma. Efrena wkrótce zaatakował także Antonelli! Zawodnicy nieustannie tasowali się na pozycjach. Wydawało się, że do tej grupy w końcu na dobre dołączy Romano Fenati. Włoch jednak nie ustrzegł się dziś błędów. Najpierw, po wyjechaniu w żwir podczas walki z Danny Kentem, spadł do drugiej grupy, w której walka była bardzo zacięta! Jechali w niej Alex Rins, Arthur Sissis, Louis Rossi, Brad Binder, Jakub Kornfeil i Alexis Masbou. Romano starał się jak mógł, by odrabiać stracone pozycje, ale w końcu jego próby zakończyły się w żwirze! Na dziewięć okrążeń do końca wyścigu Włoch wyleciał na zakręcie z toru wraz z Louisem Rossim! Obaj kierowcy nie kontynuowali już wyścigu i z Portugalii wyjadą bez punktów.

Czołowa grupa coraz bardziej rozciągnęła się. Wytworzyły się trzy pary walczące o kolejne miejsca. Stawce w dalszym ciągu przewodziła para VinalesCortese. Zawodnicy ci jechali bardzo szybko, ani jeden, ani drugi nie odpuszczał ani na chwilę. Sporą stratę do nich miała kolejna dwójka – Khairuddin i Salom. Oni również nie mieli zamiaru się poddawać i nieustannie wymieniali się na pozycjach. Stawka była wysoka, wszak walczyli o miejsce na podium. Ostatnią parę tworzyli Efren Vazguez i Niccolo Antonelli. Natomiast w dalszej części stawki wielka bitwa o miejsca i punkty trwała w najlepsze. Grupie przewodził rewelacyjnie radzący sobie w Jerez Alex Rins, jego tempo utrzymywali m.in. Brad Binder, Alexis Masbou, Danny Kent, Jakub Kornfeil i Hector Faubel.

Do mety pozostawało coraz mniej okrążeń. Już od dłuższego czasu Maverick Vinales utrzymywał się na pozycji lidera, jednak nie był w stanie odjechać od Sandro Cortese. Niemiec jechał pewnie i dobrze, mądrze rozdysponował siły na wyścig. Za to o wiele bardziej „nerwowa” walka trwała o miejsce trzecie. Salom i Khairuddin bezpardonowo atakowali siebie nawzajem licząc, że znajdą się przed rywalem.

Ten chwilowy spokój na czele wyścigu musiał się w końcu skończyć. Na pięć okrążeń do mety rozpoczęła się ostateczna faza rywalizacji o zwycięstwo. Zaczęło się od ataku Cortese na Vinalesa. Sandro bez problemu wyprzedził Mavericka, nie zostawił mu także miejsca na kontratak. Przez jedno okrążenie Vinales spokojnie jechał za Niemcem, ale kiedy tylko rozpoczęło się następne kółko – zaatakował! Próba jednak nie okazała się być udana, po wyprzedzeniu Hiszpan aż uniósł przednie koło. Obejrzał się jeszcze za siebie, ale taki błąd natychmiast był wykorzystany przez Sandro, który powrócił na miejsce lidera wyścigu. Przez dwa następne okrążenia Maverick nie decydował się na odważne ataki i jechał tuż za Niemcem. Była to jednak cisza przed burzą…

Kiedy do mety pozostały dwa okrążenia, rozpoczęła się bezpardonowa walka o miejsca na podium. W walce o trzecią pozycję wszystkie chwyty był dozwolone. Luis Salom ciasno wepchnął się pod łokieć Khairuddina, wypychając malezyjskiego rywala. Zulfahim jednak nie odpuścił tak łatwo i kiedy tylko Luis pojechał zbyt szeroko w zakręt, powrócił na trzecie miejsce.

A na czele zaatakował Maverick Vinales! Cortese pozwolił swojemu rywalowi prowadzić jednak bardzo krótko. Hiszpan starał się ze wszystkich sił jak najszybciej pojechać na prostej rozpoczynającej ostatnie okrążenie, jednak Niemiec był jeszcze szybszy od niego i to właśnie Sandro lepiej wszedł w pierwszy zakręt. Maverick nie odpuszczał jednak i starał się wyprzedzać rywala na każdej sekcji toru. Rywalizacja była niezwykle zacięta a zawodnicy prawie zderzyli się ze sobą w tej szaleńczej walce! Jechali niezwykle szybko, nie pozwalając sobie na moment dekoncentracji. Jednak wkrótce okazało się, że przed samą metą mieli zmierzyć się nie tylko ze sobą, ale również z….zawodnikami dublowanymi! Przed dwóją prowadzącą wyścig znalazło się bowiem czterech zawodników z okrążeniem straty. Liderzy wyścigu błyskawicznie zbliżali się do nich. Teraz musieli dodatkowo skupić się na wymijaniu kierowców, którzy nie ułatwiali im walki. Emocje sięgnęły zenitu, kiedy przed samą metą Cortese zaczął wymijać Luigiego Morciano z prawej strony, natomiast Maverick Vinales z lewej. Po wyprzedzeniu Włocha, obaj kierowcy zjechali maksymalnie blisko siebie przy dużej prędkości, co o mały włos nie zakończyło się zderzeniem! Tę ekscytującą walkę na mecie wygrał Sandro Cortese! Maverick Vinales był  gorszy zaledwie o 0,055s! Widać było, jak wielkie emocje towarzyszyły Vinalesowi po wyścigu. Hiszpan był wściekły. Kiedy Cortese podjechał do niego po zakończonej rywalizacji, ten odepchnął motocykl rywala i jednoznacznymi gestami pokazywał, co sądzi o zachowaniu Niemca w czasie wyścigu.

Walkę o trzecie miejsce wygrał natomiast Luis Salom, nieznacznie wyprzedzając Khairuddina. Piąty linię mety przejechał natomiast Efren Vazquez, wyprzedzając szóstego Niccolo Antonelliego o 0,042s!

Wyniki wyścigu klasy Moto3:

1. Sandro CORTESE       GER Red Bull KTM Ajo           KTM            41'34.536 
2. Maverick VIÑALES     SPA Blusens Avintia            FTR HONDA      41'34.591 
3. Luis SALOM           SPA RW Racing GP               KALEX KTM      41'45.574 
4. Zulfahmi KHAIRUDDIN  MAL AirAsia-Sic-Ajo            KTM            41'46.731 
5. Efren VAZQUEZ        SPA JHK T-Shirt Laglisse       FTR HONDA      41'55.470 
6. Niccolò ANTONELLI    ITA San Carlo Gresini Moto3    FTR HONDA      41'55.512 
7. Alex RINS            SPA Estrella Galicia 0,0       SUTER HONDA    41'56.328 
8. Danny KENT           GBR Red Bull KTM Ajo           KTM            41'56.424 
9. Alexis MASBOU        FRA Caretta Technology         HONDA          41'57.582 
10. Jakub KORNFEIL      CZE Redox-Ongetta-Centro Seta  FTR HONDA      41'57.846 
11. Brad BINDER         RSA RW Racing GP               KALEX KTM      41'57.915 
12. Hector FAUBEL       SPA Bankia Aspar Team          KALEX KTM      41'58.299 
13. Arthur SISSIS       AUS Red Bull KTM Ajo           KTM            41'58.844 
14. Alberto MONCAYO     SPA Bankia Aspar Team          KALEX KTM      41'59.551 
15. Alex MARQUEZ        SPA Estrella Galicia 0,0       SUTER HONDA    42'00.986 
16. Joan OLIVE          SPA TT Motion Events Racing    KTM            42'07.177 
17. Alan TECHER         FRA Technomag-CIP-TSR          TSR HONDA      42'07.279 
18. Alessandro TONUCCI  ITA Team Italia FMI            FTR HONDA      42'11.047 
19. Marcel SCHROTTER    GER Mahindra Racing            MAHINDRA       42'28.063 
20. Ivan MORENO         SPA Andalucia JHK Laglisse     FTR HONDA      42'38.550 
21. Toni FINSTERBUSCH   GER Cresto Guide MZ Racing     HONDA          42'38.600 
22. Manuel TATASCIORE   ITA Caretta Technology         HONDA          42'38.607 
23. Kenta FUJII         JPN Technomag-CIP-TSR          TSR HONDA      43'05.436 
24. Luigi MORCIANO      ITA Ioda Team Italia           IODA           41'34.893 
25. Kevin HANUS         GER Thomas Sabo GP Team        HONDA          41'35.114 
26. Armando PONTONE     ITA IodaRacing Project         IODA           44'06.765 
27. Giulian PEDONE      SWI Ambrogio Next Racing       ORAL           44'10.241 

Nie ukończyli:
Jasper IWEMA            NED Moto FGR                   FGR HONDA      27'48.566 
Louis ROSSI             FRA Racing Team Germany        FTR HONDA      25'35.242 
Romano FENATI           ITA Team Italia FMI            FTR HONDA      25'35.561 
Isaac VIÑALES           SPA Ongetta-Centro Seta        FTR HONDA      24'09.629 
Danny WEBB              GBR Mahindra Racing            MAHINDRA       15'29.505 
Adrian MARTIN           SPA JHK T-Shirt Laglisse       FTR HONDA      11'26.115 
Miguel OLIVEIRA         POR Estrella Galicia 0,0       SUTER HONDA     5'41.401 

AUTOR: Ania Pyzałka

Na portalu MotoSP.pl od 2005 roku. Szczególnie oddnana klasom Moto3 i Moto2. Uwielbia patrzeć, jak rodzą się nowe talenty świata MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
160 zapytań w 1,571 sek