Home / Artykuły / „Nie mów hop dopóki nie przeskoczysz” czyli najdziwniejsze finisze ostatnich lat

„Nie mów hop dopóki nie przeskoczysz” czyli najdziwniejsze finisze ostatnich lat

Ostanie metry wyścigu to często największe emocje, zawodnicy robią wszystko by finiszować na jak najwyższej pozycji. Mimo iż w wyścigach motocyklowych nie możemy narzekać na rutynę, nie raz zdarzą się takie sytuacje, które wspominane będą latami. W tym artykule opiszę kilka z nich. Zapraszam do lektury oraz do dzielenia się swoimi wspomnieniami.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Bo Bendsneyder slides across the line in 2017

'Finishing' the race… but not on his bike! ?It was heartbreak for local rider Bo Bendsneyder in 2017! After fighting for the podium he was knocked off and disqualified for not being in contact with his motorcycle past the ?

Gepostet von MotoGP am Mittwoch, 27. Juni 2018

Bo Bendsneyder, Assen 2017

Holender do domowego wyścigu wystartował z drugiego pola i bardzo liczył na dobry wynik. Przez większość wyścigu Bendsneyder jechał w grupie prowadzącej. Dowiezienie tego wyniku i tak wydawało by się wspaniałe przy tym co wydarzyło się na ostatnich metrach. Bendsneyder do ostatnich metrów walczył o zwycięstwo, jednak popełnił błąd na wyjściu z ostatniego zakrętu na prostą. Próbując desperacko obronić się przed szybszym na prostej Gabrielem Rodrigo Holender przesadził i doszło do wywrotki po kontakcie z maszyną Argentyńczyka. Motocykl Bendsneydera oraz sam Holender przekroczyli linię mety w ślizgu na dziesiątym miejscu. Okazało się jednak, że niestety według obowiązującego wtedy regulaminu zawodnik musi być w kontakcie ze swoim motocyklem. W rezultacie Bendsneyder został niesklasyfikowany mimo iż przekroczył linię mety na 10 miejscu. Przepis ten został zmieniony przed sezonem 2019.

Carmelo Morales, Katalonia 2010

Hiszpan Carmelo Morales niemalże zaliczył świetny debiutancki wyścig w kategorii Moto2. Niemalże, ponieważ błąd kilka metrów przed metą kosztował go ukończenie tych zawodów. Hiszpan wystartował z szóstego pola i przez większość wyścigu okupował siódmą pozycję. Na ostatnim okrążeniu został wyprzedzony przez Kennego Noyesa. Carmelo miał jednak nadzieję na odebranie Noyesowi siódmej lokaty, wyszedł lepiej na prostą z ostatniego zakrętu jednak popełnił kuriozalny błąd i uderzył w tył motocykla swojego rywala przez co się wywrócił i zakończył swój udział w wyścigu kilka metrów przed linią mety.

Alex Rins, Brno 2014

Przedwczesna radość, ze zwycięstwa była bolesna w skutkach dla Alexa Rinsa, W roku 2014 był jednym z pretendentów do tytułu mistrzowskiego kategorii Moto3. Wyścig w Brnie jak na najmniejszą kategorie przystało był pełen emocji. W „czubie” wyścigu jechało razem ponad 10 zawodników. Po przekroczeniu linii mety z pierwszego miejsca cieszył się Rins, jak się jednak okazało jedno okrążenie za wcześnie. Powodem tego błędu była najprawdopodobniej nieprawidłowa informacja o pozostałej ilości okrążeń na tablicy od mechaników. Mimo tego, że Hiszpan szybko zorientował się o swoim błędzie spadł na 9 miejsce, ze względu na dużą grupę zawodników w czołówce.

Patrik Pulkinen, Misano 2017

W kategorii Moto3 rzadko zdarza się sytuacja, że przyjeżdża tyle samo lub mniej zawodników ile jest punktowanych miejsc. Dlatego wielu zawodników mimo przejechanego całego sezonu kończy go z zerowym dorobkiem punktowym. Patrik Pulkinen w sezonie 2017 przeważnie zamykał stawkę i notował ogromną stratę do punktującego piętnastego zawodnika. Jednak wyścig w Misano mógłby być dla niego czymś zupełnie innym. Fin co prawda nie jechał szybko ale znalazł się na punktowanej 13 pozycji ze względu na upadki innych. Za nim byli tylko zdublowani Bastianini i Dalla Porta, którzy zaliczyli już wcześniej upadek oraz Alex Fabri jadący z dziką kartą. Wydawało się, że Fin dowiezie do mety upragnione punkty, kiedy to w końcówce ostatniego okrążenia wywrócił się. Pulkinen jednak wstał i dopchał motocykl do mety. Nie dało mu to niestety nic ponieważ nie zmieścił się w regulaminowych pięciu minutach od czasu finiszu pierwszego zawodnika i został zdyskwalifikowany. Punkty zatem zdobyli wszyscy trzej zdublowani będący za nim, którzy ukończyli wyścig okrążenie wcześniej. Finowi brakło kilku sekund, o które był szybszy od Fenatiego by nie zostać zdublowanym albo zwyczajnie zimnej głowy na ostatnim kółku. Pulkinen już nigdy nawet nie zbliżył się do czołowej piętnastki. Starty w mistrzostwach zakończył po sezonie 2017.

Niklas Ajo, Assen 2015

Drugi w tym zestawieniu Fin Niklas Ajo stał się gwiazdą internetu po tym jak spektakularnie przekroczył linię mety w Assen jadąc na kolanach. Syn Akiego Ajo nigdy nie był czołowym zawodnikiem i z trudem łapał się w punktach, jednak w Assen jechał dobry wyścig.

Niestety popełnił błąd na przełożeniu w ostatniej szykanie, którego skutkiem było zrzucenie z motocykla i wyjazd na trawę w stronę bandy, Ajo trzymał się jednak kierownicy i opierając kolanami o ziemię najpierw był w stanie ominąć bandę a następnie wrócić na nitkę toru i w ten sposób ukończyć wyścig na 17 miejscu. Ajo nie zdobył więc punktów ale wygrał za to serca kibiców i swoją chwilę sławy w internecie.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Aleksander Bala

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,240 sek