Pierwszy trening kategorii 125cc odbył się przy dobrej pogodzie, odpowiedniej do jazdy temperaturze i jak to często bywa w pierwszym dniu mzagań — w spokoju. Dopiero w końcówce zawodnicy podnieśli kibicom adrenalinę, walcząc o najlepszy czas. ZwPierwszy trening kategorii 125cc odbył się przy dobrej pogodzie, odpowiedniej do jazdy temperaturze i jak to często bywa w pierwszym dniu mzagań — w spokoju. Dopiero w końcówce zawodnicy podnieśli kibicom adrenalinę, walcząc o najlepszy czas. Zwycięsko wyszedł z tej konfrontacji Brytyjczyk Bradley Smith.
Dzisiejszy trening był z pewnością w pełni poświęcony na szukanie odpowiednich ustawień motocykla oraz na przyzwyczajenie się do nowego asfaltu na torze. Było to widać po czasach jakie uzyskiwali zawodnicy, a także po braku walki o najlepsze rezultaty przez większość sesji. Trening przebiegł bardzo spokojnie i tak naprawdę w końcówce zawodnicy wzięli się do roboty i zaczęli wykręcać dobre czasy.
Najlepszym zawodnikiem pierwszego treningu kategorii 125cc okazał się Bradley Smith. Brytyjczyk, na pewno jest zmotywowany po nieudanym dla niego występie podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. W końcówce Smith wywalczył najlepszy czas, po czym na swoim ostatnim mierzonym okrążeniu poprawił go jeszcze o ponad 0.1sek. i ostatecznie zakończył zmagania z czasem 2’09.211 sek.
Sporą szansę na pierwsze miejsce w ostatnich minutach treningu miał Marc Marquez. Zawodnik dosiadający motocykla KTM, był bardzo szybki, jednak w ostatnim sektorze tracił troszkę czasu i zakończył sesję na pozycji drugiej.
Trzeci czas padł łupem lidera klasyfikacji generalnej Juliana Simona. Hiszpan również był bardzo szybki w tym treningu, a jego strata do Smitha wyniosła 0.198 sek. Nie był w stanie w końcówce mocno zagrozić Smithowi, ale na pewno nie pokazał jeszcze wszystkich swoich możliwości
Czwarte i piąte miejsce zajęli kolejno Nicolas Terol i Sergio Gadea. Hiszpańscy zawodnicy podczas sesji treningowej zaliczyli po upadku. Terol przewrócił się po ok. 12 minutach treningu, a Gadea na ok. 10 minut do końca sesji. Żadnemu z nich nic się nie stało, a czasy jakie uzyskali wystarczyły na miejsca w pierwszej piątce. Szósty czas wykręcił Sandro Cortese. Andrea Iannone dziś zakończył zmagania na pozycji siódmej. Na początku treningu, często na pierwszej pozycji można było ujrzeć Stefana Bradla. Niemiec jednak nie dawał rady jechać już tak szybko jak jego rywale w drugiej części sesji i ostatecznie zwycięzca zeszłorocznego GP Czech uzyskał ósmy czas.
Bardzo słabo wypadł dziś Danny Webb. Brytyjczyk uzyskał czas aż o 5.348 sek. gorszy niż jego rodak Bradley Smith, a taki wynik dał mu dopiero 33 pozycję. W swoim domowym Grand Prix, najlepszym z Czechów okazał się Lukasz Sembera kończąc sesję treningową na 25 miejscu. Dwaj pozostali Czesi: Karel Pesek oraz Ladislav Chmelik zakończyli zmagania kolejno na trzydziestej piątej i trzydziestej szóstej pozycji. Oprócz wyżej wymienionych Terola i Gadei, pecha mieli także Jonas Folger i Cameron Beaubier. Niemiec z numerem #94 wyjechał daleko poza tor, ocierając się o bandę, a Amerykanin w samej końcówce treningu, przewrócił się walcząc o swój lepszy czas. Obaj zawodnicy wyszli z tego cało.
Reszta stawki była mało widoczna podczas tej sesji treningowej, ale z pewnością więcej emocji dostarczą nam sobotnie kwalifikacje, gdzie zawodnicy od pierwszych minut będą zaciekle walczyć o Pole Position. Kwalifikacje kategorii 125cc odbędą się na kanale Sportklub o godzinie 13:00.