Home / MotoGP / 125cc: Julian Simon o powrocie do klasy 125cc

125cc: Julian Simon o powrocie do klasy 125cc

Julian Simon, który w sezonie 2009 ponownie jeździć będzie w klasie 125cc przewiduje, że walka o tytuł mistrzowski rozegra się ”wewnątrz” jego nowego zespołu — Bancaja Aspar Team.

W sezonie 2008 Julian występował w klasie 250cc. SzcJulian Simon, który w sezonie 2009 ponownie jeździć będzie w klasie 125cc przewiduje, że walka o tytuł mistrzowski rozegra się ”wewnątrz” jego nowego zespołu — Bancaja Aspar Team.

W sezonie 2008 Julian występował w klasie 250cc. Szczególnie w kilku ostatnich wyścigach pokazał drzemiący w nim potencjał. Hiszpan zaskoczył wielu kibiców, a jego dobre występy przysporzyły mu grono zwolenników. Tym bardziej jego decyzja o „cofnięciu się” do niższej klasy była sporym zaskoczeniem.

Kiedy informacja o występach Simona w klasie 125cc okazała się faktem, niezwłocznie został wymieniony jako pretendent do tytułu. Na jego korzyć ma świadczyć nie tylko zdobyte w 250cc doświadczenie, ale również maszyna na której będzie występował — nowa, fabryczna Aprilia RSA. Sam zainteresowany jednak twierdzi, że konkurencja do tytułu będzie bardzo duża.

Za jednych z najgroźniejszych rywali uważa Simon swoich nowych kolegów z zespołu: Sergio Gade i Bradleya Smitha. To właśnie na nich stawiałby Hiszpan: „Są to dwaj zawodnicy, którzy z pewnością będą na wysokich pozycjach w wyścigach. Są dla mnie dobrym punktem odniesienia, będę mógł zobaczyć, co można zrobić z taką samą maszyną. Oni będą moimi rywalami, ale to będzie działało motywująco na nas wszystkich i powinniśmy być zjednoczeni. Wtedy praca zespołu będzie na pierwszym miejscu i będzie to korzystne dla nas wszystkich ” – powiedział Hiszpan.

Swoją przygodę z klasą 125cc Simon zaczął w 2002 i kontynuował ją do sezonu 2006 startując na motocyklach Hondy, Malaguti i KTM. Dwukrotnie stanął na podium. W 2005 roku zwyciężył w Niemczech, natomiast rok później był trzeci w Japonii. Teraz wracając do najniższej klasy Simon podkreśla, że przyjdzie mu się zmierzyć z zupełnie nowymi zawodnikami: ”Kiedy zaczynałem, moimi rywalami byli Dani Pedrosa, Casey Stoner i Lucio Cecchinello, to była naprawdę mocna stawka. Mam nadzieję, że teraz będę mógł w praktyce wykorzystać to, czego się wtedy nauczyłem.”

Simon zdaje sobie sprawę z tego, że powrót wcale nie musi być łatwy, jednak cieszy się na czekające na niego wyzwania: „ Myślę, że trudniej jest zejść klasę w dół, niż awansować do wyższej kategorii. Jestem przyzwyczajony do szerszych opon i mocniejszego hamowania na zakrętach. W 125cc musisz jeździć bardziej ostrożnie, jeśli chcesz by motocykl zachowywał się tak, jak chcesz.” – zakończył.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 0,983 sek